Własny Browar - Formalności

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • żąleną
    D(r)u(c)h nieuchwytny
    • 2002.01
    • 13239

    #91
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopek7
    ad 1. niestety inwestor będzie miał wiele innych spraw na głowie a nie warzenie piwa
    Domyślałem się takiej odpowiedzi. Fakt, ciężko by to było pogodzić.

    Czy znajomość towarowego warzenia piwa konieczna jest też, gdy jest się piwowarem w browarorestauracji warzącej wyłącznie na swoje własne potrzeby?

    Comment

    • Rolek
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2001.08
      • 1038

      #92
      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopek7
      nie, POLSKICH ZŁOTYCH, + koszty transportu, + koszty majstrów składających to urządzenie
      Jeśli to nie tajemnica - podasz nazwę producenta, ew. dystrybutora?

      Nie chodzi mi tu bynajmniej o wyciąganie od Ciebie informacji, tudzież konkurencję. Etap biznesplanu mam już za sobą; komisja egzaminacyjna oceniała go nawet na dobry+ .

      Comment

      • kopek7
        Kapral Kuflowy Chlupacz
        • 2005.07
        • 48

        #93
        tak, w dużym browarze mają możliwość mieszania warek jakby coś się nie udało;
        nie, jeżeli gmina zezwala na częste obciążenia środowiska zlewem nieudanego piwka ( duże obciążenie tlenowe )
        nie, jeżeli możesz sobie pozwolić na nieudane warki - finanse

        chociaż teraz wyolbrzymiłem to niestety tak się może dziać.
        DOBRY PIWOWAR to podstawa.
        ja osobiście bym się na to nieporwał bo widziałem dzień zacierania w browarze tradycyjnym ( a raczej dobę )
        pijmy, bo pełnych butelek nie skupują

        Comment

        • Krzysztof
          Major Piwnych Rewolucji
          • 2001.04
          • 1689

          #94
          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopek7
          tak, w dużym browarze mają możliwość mieszania warek jakby coś się nie udało;
          nie, jeżeli gmina zezwala na częste obciążenia środowiska zlewem nieudanego piwka ( duże obciążenie tlenowe )
          nie, jeżeli możesz sobie pozwolić na nieudane warki - finanse

          chociaż teraz wyolbrzymiłem to niestety tak się może dziać.
          DOBRY PIWOWAR to podstawa.
          ja osobiście bym się na to nieporwał bo widziałem dzień zacierania w browarze tradycyjnym ( a raczej dobę )

          Masz rację na tym wszystkim trzeba poprostu sie znać .... i to nie w stopniu amatorskim. Do samej umiejetnosci warzenia należy dodać umiejętności związane z obsługą urządzeń posiadanych w browarze.
          Co do wylania zepsutego piwa: na to też trzeba mieć zgodę...
          Jesteś zainteresowany browarem restauracyjnym napisz do mnie. Znam to od podszewki.
          www.twojmalybrowar.pl

          Comment

          • Makaron
            Major Piwnych Rewolucji
            • 2003.08
            • 2107

            #95
            To w takim razie w jaki sposób powstał browar EDI?
            "If you see a beer, do it a favor, and drink it. Beer was not meant to age." Michael Jackson

            Comment

            • Krzysiu
              D(r)u(c)h nieuchwytny
              • 2001.02
              • 14936

              #96
              Jedź tam i pogadaj z właścicielem. Gwarantuję, że przejdzie ci ochota na piwo.

              Comment

              • Krzysztof
                Major Piwnych Rewolucji
                • 2001.04
                • 1689

                #97
                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Makaron
                To w takim razie w jaki sposób powstał browar EDI?
                W czasach, kiedy powstawał Browar "EDI" nie było tzw. składów akcyzowych. Pojawiły się one w zeszłym roku przed przystąpieniem Polski do uni.
                Jesteś zainteresowany browarem restauracyjnym napisz do mnie. Znam to od podszewki.
                www.twojmalybrowar.pl

                Comment

                • kony
                  D(r)u(c)h nieuchwytny
                  • 2005.08
                  • 1701

                  #98
                  Jako początkującemu piwowarowi mnie również zdarzyło się już marzyć o własnym minibrowarze. Pomijając kluczową kwestię odpowiedniego kapitału zniechęca mnie jednak nieco inna świadomość. Dla mnie prowadzenie tego typu działalności miało by na celu warzenie piw specjalnych, których w Polsce warzy się moim zdaniem zbyt mało. Tylko obawiam się, że byłby problem ze zbytem, ponieważ przeciętny "piwosz" w naszym kraju zadowala się przemysłowym wytworem, który rozróżnia jedynie po etykiecie i przy wyborze kieruje się lokalnym patriotyzmem albo fajną reklamą w telewizji. Z kolei warzenie kolejnego lagera udającego pilznera nie ma sensu, bo napewno swoją ceną nie pokonam żadnej "fabryki piwa".

                  ale fajnie jest pomarzyć otwierając kolejną butelkę własnoręcznie uwarzonego piwa

                  Comment

                  • ART
                    mAD'MINd
                    🥛🥛🥛🥛🥛
                    • 2001.02
                    • 23976

                    #99
                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Krzysztof
                    W czasach, kiedy powstawał Browar "EDI" nie było tzw. składów akcyzowych. Pojawiły się one w zeszłym roku przed przystąpieniem Polski do uni.
                    ciekawe jest to że w żadnym z czeskich browarów w jakim byliśmy ostatnio takich składów nie ma (a przynajmniej nie są widoczne tak jak w Polsce, gdzie przy wjeździe na posesję browaru musi być odpowiednia tablica)
                    - Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
                    - Moje: zbieranie - Opole & warzenie - Browar Domowy Świński Ryjek ****
                    - Uwarz swoje piwo domowe z naszym Centrum Piwowarstwa

                    Sprawy dotyczące postów/wpisów/wątków/tematów zgłaszaj proszę narzędziem "Zgłoś [moderatorowi]" (Ikonka flagi przy danym wpisie).

                    Comment

                    • e-prezes
                      Generał Wszelkich Fermentacji
                      🥛🥛🥛🥛🥛
                      • 2002.05
                      • 19275

                      zatem po raz kolejny uwidacznia się fakt, że chcemy być bardziej papiescy niż papież.

                      zapewne wielu przychodzi na myśl, by kiedyś otworzyć swój minibrowar i jak ja pewnie wielu pozostaje przy domowym piwowarstwie. wydaje mi się, że wynika to z braku takich miejsc których warto by odwiedzać co tydzień. owszem powstaje ich ostatnio trochę, ale zwykle mają pewne wady: a to muzyka za głosno, a to nie ta muzyka, a to obsługa do bani, a to piwa za drogie, a to za daleko od domu etc. dopuki ów stan się nie zmieni wielu będzie dalej marzyć

                      Comment

                      • Shlangbaum
                        Pułkownik Chmielowy Ekspert
                        • 2005.03
                        • 5828

                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika ART
                        ciekawe jest to że w żadnym z czeskich browarów w jakim byliśmy ostatnio takich składów nie ma (a przynajmniej nie są widoczne tak jak w Polsce, gdzie przy wjeździe na posesję browaru musi być odpowiednia tablica)
                        Bo każdy z nowych krajów wypertraktował inne okresy przejściowe dla różnych gałęzi produkcji. Nasi politycy martwili się bardziej o mleko i zboże. Widocznie Czesi poradzili sobie jakoś z ulgami w ważniejszym dla nich przemyśle piwowarskim.

                        Krakowski Konkurs Piw Domowych !

                        Comment

                        • Kemp
                          Porucznik Browarny Tester
                          • 2002.03
                          • 357

                          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopek7
                          dobry piwowar na prowincji dostaje 5000.- na ręke, jeszcze laborant, księgowy , kilku kierowców i dwóch warzelnianych daje to około 17000,- netto kosztów stałych miesięcznie, jak ktoś mi udowodni, że mniej to stawiam piwo.
                          Ojojoj! Straszne pieniądze zarabiają na prowincji Czyli gdzie? Bardzo, ale to bardzo błędna kalkulacja...
                          Kemp

                          Comment

                          • Kemp
                            Porucznik Browarny Tester
                            • 2002.03
                            • 357

                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Shlangbaum
                            Bo każdy z nowych krajów wypertraktował inne okresy przejściowe dla różnych gałęzi produkcji. Nasi politycy martwili się bardziej o mleko i zboże. Widocznie Czesi poradzili sobie jakoś z ulgami w ważniejszym dla nich przemyśle piwowarskim.
                            Ludzie co wy chcecie od Składów Podatkowych? Trzeba było tylko napisać "Regulamin Składu Podatkowego" i powiesić na bramie tablicę ( to produkcja), więcej roboty miał szef od finansów.
                            Pisałem juź w jakimś temacie o zabezpieczeniu finansowym, ale jest to sprawa uznaniowa leżąca w gestii Naczelnika Urzędu Celnego na danym terenie.
                            Kemp

                            Comment

                            • kopek7
                              Kapral Kuflowy Chlupacz
                              • 2005.07
                              • 48

                              DOBRY PIWOWAR a nie warzelniany ZARABIA 5000,-
                              pijmy, bo pełnych butelek nie skupują

                              Comment

                              • Che
                                Szeregowy Piwny Łykacz
                                • 2005.09
                                • 2

                                hmm a co z UE?? Ponoc chlopaki doplacaja do interesow i to nawet sporo [do 60 % na WSZELKIEGO RODZAJU inwestycje na wsi i w malych miasteczkach (czyli rowniez do browaru cos by dorzucili mysle )]. Tylko ze problem w tym ze czlowiek wczesniej na chorobe nerwowa umrze od urzedasow niz pieniadze dostanie... no ale

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X