Własny Browar - Formalności

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • kopyr
    Pułkownik Chmielowy Ekspert
    • 2004.06
    • 9475

    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika mimazy Wyświetlenie odpowiedzi
    wedle rozpoznania jakie robiłem browar restauracyjny mimo że jest to wielokrotnie większy koszt zwrócić się może już po roku, browar sprzedający na zewnątrz przy poziomie produkcji 1000-1300 hl nie utrzyma się
    koszty startowe to koło miliona, koszt produkcji koło 1,5 za butelkę, doliczywszy podatek, koszt opakowania etc to daje już prawie 2,50, potem koszt związany z dystrybucją, no i marża sprzedawcy... i okazuje się że to skórka za wyprawkę, nie starczy na pensję i będzie trzeba młóto jeść
    Piwa z małych browarów zaczynają się właściwie od ok. 3 do 7-8zł za portera. Moim zdaniem ciekawe i dobre piwo rzemieślnicze spokojnie sprzeda się za 5-6zł za 0,5L.

    EDIT: poza tym nie wiem jak to liczyłeś, ale 1,5zł to już powinno być z akcyzą, a nawet butelką.
    Last edited by kopyr; 2010-10-20, 15:57.
    blog.kopyra.com

    Comment

    • mimazy
      Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
      • 2010.04
      • 118

      to chyba butelką PET pamiętaj proszę że słód, energia, woda i tego typu koszta trzeba wliczyć.

      spokojnie sprzeda się za 5-6 to znaczy że trzeba od tego odjąć marżę hurtowni, sklepu, koszt transportu...

      PS wracając do butelki- cena butelek swing-top (zamek patentowy) to ok 6zł, za samą butelkę, bez etykietki i kosztów ręcznego zamykania
      Last edited by mimazy; 2010-10-20, 17:54.

      Comment

      • kopyr
        Pułkownik Chmielowy Ekspert
        • 2004.06
        • 9475

        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika mimazy Wyświetlenie odpowiedzi
        to chyba butelką PET pamiętaj proszę że słód, energia, woda i tego typu koszta trzeba wliczyć.
        Myślałem o but. za 0,35zł z rynku wtórnego.

        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika mimazy Wyświetlenie odpowiedzi
        spokojnie sprzeda się za 5-6 to znaczy że trzeba od tego odjąć marżę hurtowni, sklepu, koszt transportu...

        PS wracając do butelki- cena butelek swing-top (zamek patentowy) to ok 6zł, za samą butelkę, bez etykietki i kosztów ręcznego zamykania
        A na cholerę swing-top? Butelka 0,5L NRW jest do kupienia za 0,5-1zł na pewno. Butelkowanie jest pracochłonne to prawda. Dlatego browar chcący sprzedawać na zewnątrz powinien skupić się jednak na beczce.

        Żeby nie było, że bujam w obłokach. Wiem, że najlepszym wyjściem jest, jeżeli jest to działalność dodatkowa, musi być jakieś inne źródło dochodu. Po drugie najlepiej jednak sprzedawać we własnym zakresie, a jedynie nadwyżki pchać do odbiorców zewnętrznych.
        Last edited by kopyr; 2010-10-20, 18:25.
        blog.kopyra.com

        Comment

        • mimazy
          Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
          • 2010.04
          • 118

          tak samo myślałem ale wyprowadzono mnie z błędu- to jest jeszcze większy koszt, bo musisz sfinansować knajpie do której wstawiasz kegi bar (ewentualnie współudział w kosztach) szkło (no chyba że chciałbyś żeby Twoje piwo było podawane w szklankach "Tyskiego")

          Comment

          • ART
            mAD'MINd
            🥛🥛🥛🥛🥛
            • 2001.02
            • 23931

            Nic nie musisz. Knajpa powinna chcieć Twoje piwo sprzedawać bez łapówek. Jeśli za możliwość sprzedaży chce dostać od Ciebie parasole i inne wyposażenie, to wcześniej czy później inny producent im zapłaci więcej i wylecisz z tej knajpy.
            - Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
            - Moje: zbieranie - Opole & warzenie - Browar Domowy Świński Ryjek ****
            - Uwarz swoje piwo domowe z naszym Centrum Piwowarstwa

            Sprawy dotyczące postów/wpisów/wątków/tematów zgłaszaj proszę narzędziem "Zgłoś [moderatorowi]" (Ikonka flagi przy danym wpisie).

            Comment

            • e-prezes
              Generał Wszelkich Fermentacji
              🥛🥛🥛🥛🥛
              • 2002.05
              • 19261

              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopyr Wyświetlenie odpowiedzi
              Myślałem o but. za 0,35zł z rynku wtórnego.



              A na cholerę swing-top? Butelka 0,5L NRW jest do kupienia za 0,5-1zł na pewno. Butelkowanie jest pracochłonne to prawda. Dlatego browar chcący sprzedawać na zewnątrz powinien skupić się jednak na beczce.

              Żeby nie było, że bujam w obłokach. Wiem, że najlepszym wyjściem jest, jeżeli jest to działalność dodatkowa, musi być jakieś inne źródło dochodu. Po drugie najlepiej jednak sprzedawać we własnym zakresie, a jedynie nadwyżki pchać do odbiorców zewnętrznych.
              No właśnie nie do końca. Albo tylko u siebie, albo jednak nie tylko nadwyżki na rynek. Koncesja hurtowa jest "ciut" droższa od detalicznej.

              Comment

              • kopyr
                Pułkownik Chmielowy Ekspert
                • 2004.06
                • 9475

                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika ART Wyświetlenie odpowiedzi
                Nic nie musisz. Knajpa powinna chcieć Twoje piwo sprzedawać bez łapówek. Jeśli za możliwość sprzedaży chce dostać od Ciebie parasole i inne wyposażenie, to wcześniej czy później inny producent im zapłaci więcej i wylecisz z tej knajpy.
                Nadchodzi czas dla knajp typu Cesky Raj czy praskie Zly Casy. Szklanki gołe, parasole no name lub ewentualnie jakiegoś stosunkowo możnego browaru. Kilka, kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt nalewaków. Tam nikt od Ciebie nie będzie chciał wyposażenia knajpy. Oczywiście zapomnij, o jakichś prestiżowych lokalizacjach w Rynku.

                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika e-prezes Wyświetlenie odpowiedzi
                No właśnie nie do końca. Albo tylko u siebie, albo jednak nie tylko nadwyżki na rynek. Koncesja hurtowa jest "ciut" droższa od detalicznej.
                Zawsze można to zrobić przez hurtownię specjalistyczną.
                blog.kopyra.com

                Comment

                • e-prezes
                  Generał Wszelkich Fermentacji
                  🥛🥛🥛🥛🥛
                  • 2002.05
                  • 19261

                  Popraw mnie jeśli się mylę, ale koncesja jest na sprzedaż we własnym lokalu, albo tzw. hurtowa, gdy nabywca nie płaci VAT, bo robi to dopiero kupujący końcowy. Czyli nie ważne czy to sklep, hurtownia (sensum stricte) czy browar. Mniemam, że akcyza płacona jest już przez browar w momencie wyprowadzenia ze składu podatkowego.

                  Comment

                  • kopyr
                    Pułkownik Chmielowy Ekspert
                    • 2004.06
                    • 9475

                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika e-prezes Wyświetlenie odpowiedzi
                    Popraw mnie jeśli się mylę, ale koncesja jest na sprzedaż we własnym lokalu, albo tzw. hurtowa, gdy nabywca nie płaci VAT, bo robi to dopiero kupujący końcowy. Czyli nie ważne czy to sklep, hurtownia (sensum stricte) czy browar. Mniemam, że akcyza płacona jest już przez browar w momencie wyprowadzenia ze składu podatkowego.
                    Z moich rozmów z ludźmi z browarów wynika, że browar bez żadnej koncesji może sprzedać alkohol tylko do hurtowni. Jeżeli wykupi zezwolenie na sprzedaż detaliczną (uzależnione od obrotu, początkowo bodaj 400zł za rok), może założyć sklepik firmowy i sprzedawać ludziom do domu, bez możliwości odsprzedaży. Jeśli wykupi zezwolenie na hurtową sprzedaż alkoholu (j.w., z tym, ze początkowa opłata wynosi bodaj 4000zł) może sprzedawać bezpośrednio do sklepów czy pubów.

                    VAT nie ma nic do tego. Twój odbiorca (czy to klient czy hurtownia) płaci cenę brutto z VAT. Ty ten VAT pomniejszony o VAT jaki zapłaciłeś w surowcach, energii itd. odprowadzasz do fiskusa. Różnica jest taka, że hurtownik czy sklep znowu sprzedaje klientowi końcowemu towar w cenie brutto, a sam odlicza VAT, który zapłacił Tobie. Chodzi o to, że przedsiębiorca płaci VAT tylko za tę część ceny która wzrosła na jego etapie. Co dla naszego typu działalności jest akurat dość bolesne, bo wartość dodana jest wysoka, a VAT to podatek od wartości dodanej.
                    blog.kopyra.com

                    Comment

                    • e-prezes
                      Generał Wszelkich Fermentacji
                      🥛🥛🥛🥛🥛
                      • 2002.05
                      • 19261

                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopyr
                      Z moich rozmów z ludźmi z browarów wynika, że browar bez żadnej koncesji może sprzedać alkohol tylko do hurtowni. Jeżeli wykupi zezwolenie na sprzedaż detaliczną (uzależnione od obrotu, początkowo bodaj 400zł za rok), może założyć sklepik firmowy i sprzedawać ludziom do domu, bez możliwości odsprzedaży. Jeśli wykupi zezwolenie na hurtową sprzedaż alkoholu (j.w., z tym, ze początkowa opłata wynosi bodaj 4000zł) może sprzedawać bezpośrednio do sklepów czy pubów.
                      No tak mi się zdawało. Stąd mój zdziwienie. Wykupienie koncesji hurtowej dla mikrobrowarku, gdy zamierza upłynniać tylko nadwyżki produkcji nie ma sensu ekonomicznego. Wykupienie obu to jednak duży koszt, który przy wskazanych przed przedmówcę wartościach wybicia rocznego może być zbyt dużym obciążeniem finansowym.
                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopyr
                      VAT nie ma nic do tego. Twój odbiorca (czy to klient czy hurtownia) płaci cenę brutto z VAT. Ty ten VAT pomniejszony o VAT jaki zapłaciłeś w surowcach, energii itd. odprowadzasz do fiskusa. Różnica jest taka, że hurtownik czy sklep znowu sprzedaje klientowi końcowemu towar w cenie brutto, a sam odlicza VAT, który zapłacił Tobie. Chodzi o to, że przedsiębiorca płaci VAT tylko za tę część ceny która wzrosła na jego etapie. Co dla naszego typu działalności jest akurat dość bolesne, bo wartość dodana jest wysoka, a VAT to podatek od wartości dodanej.
                      OK, OK... akurat "nie siedzę" w podatku w VAT.

                      Comment

                      • kopyr
                        Pułkownik Chmielowy Ekspert
                        • 2004.06
                        • 9475

                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika e-prezes Wyświetlenie odpowiedzi
                        No tak mi się zdawało. Stąd mój zdziwienie. Wykupienie koncesji hurtowej dla mikrobrowarku, gdy zamierza upłynniać tylko nadwyżki produkcji nie ma sensu ekonomicznego. Wykupienie obu to jednak duży koszt, który przy wskazanych przed przedmówcę wartościach wybicia rocznego może być zbyt dużym obciążeniem finansowym.
                        No ale nadal istnieje możliwość sprzedaży takiego piwa do hurtowni, weźmy taki np. Zofmar czy 101 piw z Wrocławia. Myślisz, że nie byliby zainteresowani?
                        blog.kopyra.com

                        Comment

                        • e-prezes
                          Generał Wszelkich Fermentacji
                          🥛🥛🥛🥛🥛
                          • 2002.05
                          • 19261

                          Oj na pewno, tylko te 4000 rocznie nie zwróciłoby się gdyby browarek upłynniał tylko nadwyżki do tychże sklepów.

                          Comment

                          • kopyr
                            Pułkownik Chmielowy Ekspert
                            • 2004.06
                            • 9475

                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika e-prezes Wyświetlenie odpowiedzi
                            Oj na pewno, tylko te 4000 rocznie nie zwróciłoby się gdyby browarek upłynniał tylko nadwyżki do tychże sklepów.
                            Ale o to mi właśnie chodzi, że sprzedając do nich nie potrzebujesz koncesji hurtowej, bo oni ją mają.
                            blog.kopyra.com

                            Comment

                            • e-prezes
                              Generał Wszelkich Fermentacji
                              🥛🥛🥛🥛🥛
                              • 2002.05
                              • 19261

                              To jak nazwiesz przemieszczenie z browaru do 101 piw jak nie sprzedażą? To nie jest sprzedaż w rozumieniu koncesji detalicznej, IMHO!
                              Zakładając, że masz rację to każdy browar restauracyjny mógłby sprzedawać swoje piwo do tego typu punktów. Czemu tego nie robi?

                              Comment

                              • jacer
                                Pułkownik Chmielowy Ekspert
                                • 2006.03
                                • 9875

                                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika e-prezes Wyświetlenie odpowiedzi
                                Czemu tego nie robi?

                                bo nie chce, taką ma polityke, piwo schodzi mu w knajpie, nie chce mu się bawić w butelkowanie itd.
                                Milicki Browar Rynkowy
                                Grupa STYRIAN

                                (1+sqrt5)/2
                                "Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
                                "Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson
                                No Hops, no Glory :)

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X