Piwo Łańcuckie

[Prusak]

Podobno znów pojawiło się piwo z Łańcuta. Nazywa się teraz bodaj "Podkarpackie". Nie "Karpackie", bo to robi Van Pur. Czy ktoś wie coś więcej na ten temat? Będę wdzieczny za wszelkie infromacje.

[becik]

Podobno znów pojawiło się piwo z Łańcuta. Nazywa się teraz bodaj "Podkarpackie". Nie "Karpackie", bo to robi Van Pur. Czy ktoś wie coś więcej na ten temat? Będę wdzieczny za wszelkie infromacje.

Jak może być piwo z Łańcuta skoro warzy je Van Pur?
Browar zamknięty i żadnego piwa z niego nie ma, może być jedynie kontynuowana marka w innym browarze. Raczej wątpię aby Van Pur ze swoim Podkarpackim nawiązywał do łańcuckiej tradycji.

[Wujcio_Shaggy]

Raczej chodzi o to, żeby nie pomylić "Podkarpackiego" z Łańcuta z "Karpackim" z Van Pura...

[kentaki]

Podkarpackie jest warzone w Leżajsku a Browar ŁaŃcut to już historia

[Kolesław]

Becik nie umie czytać . Czy PODkarpackie jest szerzej dostępne (gdzie?), czy to bardzo lokalna efemeryda?

[slawekkazek]

Podkarpackie dostępne jest w dawnej strefie dystrybucji Łańcuta i nie musiało się pojawiać (ostatnio), ponieważ bezpośrednio po zamknięciu browaru w Łańcucie (parę lat temu) jego produkcję przejął Leżajsk. Napotkać na nie można w dość szerokiej strefie Polski południowo-wschodniej - ostatnio widziałem je np. w Annopolu. "Odświeżono" nawet nieco szatę graficzną i wprowadzono nowy kapsel (wariacja oryginalnego logo Łańcuta). Życie po życiu czy piwo-zombie ??

[Prusak]

Podkarpackie dostępne jest w dawnej strefie dystrybucji Łańcuta i nie musiało się pojawiać (ostatnio), ponieważ bezpośrednio po zamknięciu browaru w Łańcucie (parę lat temu) jego produkcję przejął Leżajsk. Napotkać na nie można w dość szerokiej strefie Polski południowo-wschodniej - ostatnio widziałem je np. w Annopolu. "Odświeżono" nawet nieco szatę graficzną i wprowadzono nowy kapsel (wariacja oryginalnego logo Łańcuta). Życie po życiu czy piwo-zombie ??

Dziękuję za informacje, ale zanim do mnie dotarły, byłem w Leżajsku, gdzie - o dziwo - bardzo trudno dostać "Podkarpackie", szczególnie butelkowe. W jednym (!) sklepie w centrum i puszkowe może w dwóch, trzech sklepach.
Przy okazji: barman z miejscowej knajpy poinformował mnie, że Leżajskie jest ważone bez chmielnia, jest tylko mączka kukurydziana i zakwaszacze. To woła o pomstę do nieba! Czy ktoś wie coś na ten temat, czy takie rzeczy praktykowane są w innych browarach. Aż nie chce się wierzyć.

[Twilight_Alehouse]

Przypuszczam, że barman po prostu guzik wie o produkcji piwa

[Prusak]

Przypuszczam, że barman po prostu guzik wie o produkcji piwa

Podobno tę infomację posiada za sprawą kierownika produkcji w browarze w Leżajsku. Zachwalał swoje miasteczko, więc jaki interes miałby w glebieniu miejscowego browaru, którego piwo sprzedaje w swoim lokalu (syn właścicielki)?

[Twilight_Alehouse]

W Polsce nie robi się piwa bez chmielu

[Prusak]

W Polsce nie robi się piwa bez chmielu

Mam nadzieję, że nie tylko oficjalnie... Sam nie chciałem w to wierzyć.

[Krzysiu]

Zwyczajna potrzeba dyletanta, aby czymś błysnąć

[kopyr]

Podobno tę infomację posiada za sprawą kierownika produkcji w browarze w Leżajsku. Zachwalał swoje miasteczko, więc jaki interes miałby w glebieniu miejscowego browaru, którego piwo sprzedaje w swoim lokalu (syn właścicielki)?

Gościu usłyszał, że w browarze żeby było taniej dodają grysu kukurydzianego (co może być prawdą). A że w narodzie dość powszechny jest pogląd, że piwo robi się z chmielu, więc dopowiedział sobie, że nie dają chmielu tylko kukurydzę. A zakwaszacze to pewnie E300 - też prawdopodobne. Na mój rozum ot i cała tajemnica.
A gnojenie browaru z własnego miasta/okolicy też jest w naszym kraju powszechne i raczej inna postawa jest wyjątkiem. Za ideał pewnie uważa Heńka, bo co importowane, to importowane...