Po imprezie !?!

[maryhh]

Marusia nie wiedziałem że jesteś facetem ?

[Marusia]

Dobrze się kryję, no nie?

[ART]

aaaaaaaaaaaaaaa!

Radegast! 3eba byłó mówić, tó bym ći zóśtąwił czękółądę ód dziądką!

[sensor]

ART -połóż się jeszcze na chwilkę.

[maryhh]

sensor - czemu nas tam nie było???

[Marusia]

Następnym razem będziecie.

Art - poszwejkowe problemy z czcionką?
Ale nic to - Krzysiu się jeszcze W OGÓLE nie odezwał...

[Radegast]

Krzysiu był wczoraj taki zmęczony
chyba do tej pory nie wypoczął

[Radegast]

sensor, gorzej będzie jak zacznie mi wyjaśniać szczeblem

ART jak ześmy sie przekonali ta czekolada najlepiej sie nadaje jako karta przetargowa (ew.bilet wstępu ), dlatego też wolałem Ci w razie jakichś problemów jedną zostawić

[Marusia]

Radegaście, opowiadaj, coście wyczyniali?

[Radegast]

EEEEEE tam
Musze Wam zdradzić jeno, że ART ma najcenniejszy parasol na świecie, bo gdy go upuścił to nie bacząc na nic dał za nim ponoć niezłego susa
(szkoda, że tego nie widziałem)

[maryhh]

widać tutaj szacunek właściciela do parasola
ja może tak nie na temat ale kiedyś mój kumpel wypiwszy co nieco piwek poszedł na spacer i przy okazji spadł z kilu etrowej skarpy wprost na plaże (nic mu się nie stało a i piwo było całe), nastęnie stwierdził iż idzie popływać (czego nie potrafi robić na trzeźwo) i skoczył do wody po kolana i zanurzył się w niej. Płynął nieźle gdyż był cały pod wodą i tylko z wody wystawała ręka z butelką piwa i to jest szacunek dla piwa

[Radegast]

Widze, że nikt specjalnie nie chce pomóc mi w udobruchaniu kobiety (jakze potrzebnej każdemu człowiekowi)
---------------------------------------------
A mój spowolniony dziś umysł liczył na Was!

Ide na zajęcia i może tam sobie cosik obmyśle sam.

[Marusia]

Niestety, każa kobieta inną jest - nie ma uniwersalnej metody na udobruchanie.
Na mnie działają kwiaty

[Simon]

ach te oczy...

[Marusia]

Ten temat strasznie się rozwinął i trudno przewidzieć, kto o czym zechce napisać

Oczy??