Kultura picia piwa....na ławce

[ANDRO]

I jeszcze powiem , że ustawy nie zmienią moich upodobań.
Niech sobie komornik przychodzi nawet a piwko na ławce musi być.
I jeszcze jedno: na wyspie ławki nie są obsrane i orzygane. W większości są fajne, kasztany, słoneczko... i wez tu nie wypij piwka. Musiałbym mieć coś z mózgiem...

[slavoy]

Ojojoj... ile to się browarków wykonało w parkach pruszkowskich i stacji kolejki WKD. Jedno nawet ostatnio - w sobotę ok. godz. 22:00
Piwko w plenerze to stały element podczas P.O.M.-u po Pruszkowie, gdzie życie knajpiane, z wiadomych względów, praktycznie nie istnieje.

[piwo]

Miałem mniej szczęścia - kiedyś z kumplami piliśmy sobie na ławeczce piwko i niestety przechodził patrol.

Były to jakieś leszcze po szkole policyjnej bo szybko podbiegli i kazali nam na tzw hejnał wypić (czytaj do dna bez odrywania od ust butelki), bo inaczej mandat.
Oczywiście piwa nie wypiliśmy na raz, a oni chyba nie wiedząc co powiedzieć, powiedzieli, że studentom darują..., było to bardzo dawno temu gdy zabroniona spożywania alkoholu w miejscach publicznych

[Krzysiu]

Obecnie też obowiązuje taki zakaz, ale jak widzę, większość ma to gdzieś.
Typowo polskie podejście do prawa - jak mi się nie podoba, to znaczy, że jest głupie i nie muszę go przestrzegać. Wyobraźcie sobie, że bandzior, który wam przyleje bejsbolem, też uważa prawo za głupie i nie musi go przestrzegać.

[ANDRO]

Krzysiu , twoje porównanie jest niewymownie adekwatne.

[slavoy]

Krzysiu a ty pewnie zawsze stosujesz się do ograniczeń prędkości jadąc samochodem. Nie mówiąc już o Twoich powrotach z mordowni na rowerze. A to już Krzysiu nie wykroczenie, a PRZESTĘPSTWO.

[Krzysiu]

Wiesz, Slavoy, to jest taki ruski argument - zawsze, jak Amerykanin pytał Ruskiego, czy to prawda, że u nich jedna para butów przypada na pięć osób, ten odpowiadał, że w Ameryce Murzynów prześladują.
Więc odpowiem - nie jeżdżę do Mordowni na rowerze, a nawet, jak wypiję piwo, to nie jest to karalne, karalna jest dopiero jazda z ilością alkoholu we krwi powyżej 0,28 promila.
Czasem jeżdżę autem po piwie i co z tego? 80% wypadków powodują kierowcy trzeźwi.

Więc zadam Tobie pytanie - czy nie jest własnie tak, że uważasz to prawo za głupie i w związku z tym nie musisz go przestrzegać?
Święty nie jestem i każdy, kto mnie zna, wie o tym. Ale nie dorabiam do tego ideologii buntowania się przeciw totalitarnemu państwu, jak niektórzy. Szkoda, że nie mają okazji pamiętać, co to jest totalitarne państwo.

[slavoy]

Ależ ja nie dorabiam do tego żadnej buntowniczej ideologii. Po prostu lubię wypić piwko w parku. I tyle.
Obowiązuje takie prawo, a ja go nie przestrzegam z wyżej wymienionego powdu.
Taki zakaz to zresztą tylko taki środek zastępczy. Problemu alkoholizmu nie rozwiąże się podpisaniem jednego papierka.

[Krzysiu]

Toteż nie pisałem, że to Ty dorabiasz ideologię, tylko "niektórzy".
A ten przepis jest jednym a artykułów grubej ustawy, wiec nie jest wymyślony złosliwie, tylko jest elementem większej całości.
Np. - jest w Świdnicy szkoła, obok szkoły jest sklep, a obok boiska jest ławeczka, gdzie goście - grzecznie oczywiście - raczą się od rana piwkiem. Uważasz, ze jest to właściwy widok dla dziatwy szkolnej?

[zythum]

Originally posted by Krzysiu
Toteż nie pisałem, że to Ty dorabiasz ideologię, tylko "niektórzy".
A ten przepis jest jednym a artykułów grubej ustawy, wiec nie jest wymyślony złosliwie, tylko jest elementem większej całości.
Np. - jest w Świdnicy szkoła, obok szkoły jest sklep, a obok boiska jest ławeczka, gdzie goście - grzecznie oczywiście - raczą się od rana piwkiem. Uważasz, ze jest to właściwy widok dla dziatwy szkolnej?

Jeżeli grzecznie to czemu nie?,
Ja pamiętam czasy PRL (oczywiście nie w tami stopniu jak Ty ale ...) i uważam, że dzisiaj w wielu sytuacjach Polska jest Państwem bardziej totalitarnym niż wtedy (chociaż może z innych rzeczy to wynika ale dla mnie cenzura polityczna kiedyś i cenzura producencka, redaktorska 9wgazetach) to dokładnie to samo tylko zamjast politruka prl-owskiego siedzi teraz politruk kapiatlistyczny). I wcale nie będę nigdy ośmieszał ludzi którzy mówią, że buntują się dzisiaj przeciwko totalitarnemu państwu bo dla nich może być ono totalitarne (i nie są to tylko ludzie młodzi nie pamiętający PRL ale np.: środowisko anarchistyczne tworzą w Polsce ludzie grubo po 30 a jest też sporo starszych jeszcze i tak samo się zachowywali w PRL jako 15-20 latkowie), druga sprawa to ja wolę żeby młody człowiek się buntował niż był kapitalistycznym konformistą , przynajmniej może wyrośnie z niego CZŁOWIEK w pełnym znaczeniu tego słowa, a nie tylko maszynka do wytwarzania zysku.

[slavoy]

Krzysiu napisal/a
(...)jest w Świdnicy szkoła, obok szkoły jest sklep, a obok boiska jest ławeczka, gdzie goście - grzecznie oczywiście - raczą się od rana piwkiem. Uważasz, ze jest to właściwy widok dla dziatwy szkolnej?

Nie jest to właściwe. ALE dlaczego do takich typów nie podejdzie policeman nie wyprosi ich z tamtąd? Nie on podejdzie do tych co siedzą spokojnie w parku nad stawikiem i pociągają piwko. DLACZEGO dyrektor nie zadzwoni po policemanów? To jest jego, jak i policji zafajdany obowiązek.
Gdybając sobie dalej możnaby również zakazać urządzania ogródków piwnych. Przecież po ulicach też chodzą dzieci.

[zythum]

W zasadzie trzeba by zakazać wszystkiego bo różne rzeczy różnie działają na ludzi (dzieci i nie tylko).

[slavoy]

No i właśnie o to chodzi. Nie zdziwiłbym się jakby niedługo jakiś superpolityk wymiślił taki przepis.

[zythum]

A od dobrego wychowania dzieci są rodzice i wpewnym stopniu szkoła (znaczy nauczające tam osoby które powinny być autorytetami i mieć szacunek młodych ludzi). I żadne zakazy nie zastąpią tego. Ja pewnie w życiu zrobiłem wiele głupich rzeczy, robię i wiele zrobię ale a jednej strony staram się nikogo nie krzywdzić (tak zostałem wychowany) a z drugiej to co robię głupiego (bądź zrobiłem, chodzi także o picie alkoholu) na pewno nie wynikło z tego, że przed moim oknem (szkołą) siedzieli kolesie i pili piwo (grzecznie). To wynika ze mnie, z mojego podejścia do życia i tego co tam w środku głowy się znajduję. Opierając życie na systemie prostych zakazów odbieracie ludziom wolną wolę to raz, a po drugie sprowadzacie ludzi do bezmózgów którzy nie umieją w ogóle kierować normalnie swoim życiem (oczywiście są też tacy ale .....).

[piwo]

Trochę podróżując po różnych krajach zauważyłem tylko w jednym totaliny liberalizm względem picia na ławce czy też na ulicy piwa - Dania, nikomu nie przeszkadzało, że ktoś kupował w sklepie piwo i pił je siedząc na ulicy (sic! - młodzież), na ławce czy spacerując z butelką w ręku.

Od Nowego Roku Duńczycy mogą kupować już piwo w puszkach - ach ta Unia, więc pewnie będą spacerować z puszkami.