Jeśli (sugerując się tytułem) akcja dzieje się w 1939 roku to strzelili kichę bo owe etki to wg mnie PPF-y z Tychów
Piętnastego czerwca roku dwa tysiące czwartego zbóje z bandy Heńka zamkły "Królewskiego" !!!
1944 - brunatni niszczą Browar Haberbuscha. W 60. rocznicę zieloni niszczą Browar Warszawski. Zbiór etykiet z Tanzanii, zbiór polskich bloczków kelnerskich sprzed 1945 roku i et z motywem borsuka na Facebooku
"Skazany na bluesa"
1. zespół Dżem popija piwko na próbie z bączka,
2. sceny w parku, piwo kuflowe nieznanej marki, pewnie Tyskie. Syn Ryśka z identycznego kufla pije prawdopodobnie oranżadę,
3. spotkanie zespołu i poważna rozmowa z Ryśkiem. Rysiek pije piwo butelkowe, nie rozpoznawalne przeze mnie.
Jeśli (sugerując się tytułem) akcja dzieje się w 1939 roku to strzelili kichę bo owe etki to wg mnie PPF-y z Tychów
Tak, to są ostatnie godziny snu Europy w pokoju.
Rzeczywiście można przyjąć, że widnieje na etykiecie coś na kształt korony znanej z Tyskiego. Ale wyczytałem, że PPF-y są datowane na okres 1945-1950. Jeśli film pochodzi z 1967 r. to chyba zbyt duża różnica?
Scenki fajne, ale dobre raczej na festiwal reklam niż podbój rynku. Może teraz by się lepiej przyjęły, wtedy to jednak rządził wizerunek "ogólnopolskie premium".
Dziś obejrzałem film "Różyczka".
Akcja filmu koniec lat `60, pierwsze sceny filmu, główni bohaterowie wypoczywają na plaży nad Wisłą w Kazimierzu. Obok nich stoi butelka z piwem Okocim z krachlem.
Ciekawe czy to piwo było w roku 1967 dostępne na Lubelszczyźnie.
Oglądałem ostatnio film "The Social Network" o twórcy Facebooka. Sam bym może nigdy tego nie zauważył, ale gdzieś w necie przeczytałem komentarz oburzonego internauty, który stwierdził, że Zuckerberg w pierwszej scenie zostawił niedopite piwo. Skandal W sumie to w amerykańskich filmach taka rzecz to chleb powszedni.
Tez nie cierpię, gdy w filmie ktoś zamawia coś do picia i zostawia, choćby to był sok jabłkowy. Najbardziej wkurzają mnie sceny podczas krótkich rozmów, wtedy zazwyczaj zostaje wszystko, a mnie trafia szlag.
Obok nich stoi butelka z piwem Okocim z krachlem.
Ciekawe czy to piwo było w roku 1967 dostępne na Lubelszczyźnie.
Nie było mnie w tym roku na świecie a już na pewno nie w obecnej reinkarnacji ale na 99 procent Okocim był tamże dostępny choć pewnie jako PRL-owska droższa marka typu premium jakbyśmy to obecnie określili. Dominowały zapewnie tańsze piwa z kilku lokalnych browarów z chociażby ZP w Lublinie. Piękne czasy ...
Odbiegamy jednak nieco od tematu który jest ciekawy.
Piętnastego czerwca roku dwa tysiące czwartego zbóje z bandy Heńka zamkły "Królewskiego" !!!
1944 - brunatni niszczą Browar Haberbuscha. W 60. rocznicę zieloni niszczą Browar Warszawski. Zbiór etykiet z Tanzanii, zbiór polskich bloczków kelnerskich sprzed 1945 roku i et z motywem borsuka na Facebooku
Comment