Był to rok 1981, "Gang Olsena-Paryski Plan", a rzecz działa się w fabryce Carlsberga-dzięki temu mogli dojechać do Francji, bo się schowali w ciężarówce. Muszę poszukać tej sekwencji.
Zanim zainstniał fenomen "Rancza", wszyscy dobrze powinniśmy pamiętać "Miodowe lata".
W wielu odcinkach przewijają się następujące piwa: "Zbyszko Strong", "Jagienka Light", najczęściej zielona etykietka, napis na czarno, buteleczki 330ml; raczej na potrzeby serialu, bo chyba takich piw nie było?
W filmie Z soboty na niedzielę (Saturday Night and Sunday Morning) Karela Reisza (przedstawiciela brytyjskich Młodych Gniewnych) z 60 r. wiele akcji dzieje się w robotniczych piwiarniach, a dialogi dotyczącą (a raczej zahaczają) piwa, bohater zamawia milda, inny narzeka ze jego piwo smakuje jakby je wypompowali z Trentu... takie robotnicze klimaty centralnej Anglii (rzecz dzieje się w Nottingham o ile pamiętam). Swoją drogą niezły film, polecam, ale nie ma chyba w sieci polskich napisów.
Wczoraj znów oglądałem "Zaklęte rewiry". Ten szyld to jakaś gigantomania!Może to jakiś plakat reklamowy na tekturze? Ten wzór w takiej wielkości jest znany?
„Wam kury szczać prowadzić, a nie politykę robić”
"Pamiętaj, że piwo, które nawarzysz inni pić będą-nawarzone zatem winno być więcej niż dobre".
Moje ulubione: http://www.kakofonia.pl/PL/PLsztos/piwo.wav
W tych bądź co bądź siermiężnych czasach człek kulturalny wiedział co znaczy zimne piwo, a nie te dzisiaj przechładzane do 3-4'C.
Reklama wpadająca w ucho, ale piwo w tym czasie mocno odchudzone (Brown miało ledwo 3%, zaś Pale ledwo przekraczało 3%-w latach 20tych miało jeszcze 5,5%, żeby nie wspomnieć, że warzyli Burton'a 6%-procentowego, ale zawsze). Choć najwięcej nawywijali w latach 70-tych robiąc bardzo zły PR swoim piwom.
Comment