A co do muzyki
Rzadko słyszana, a mile kojarząca się z ogniskiem i wszystkimi dodatkami do niego jest muzyka turystyczna. (Nie znam sie na gatunkach muzyki i nie wiem czy to pop folk czy coś innego). Proponuję jakiś dzień z muzyką SDM, Wolnej Grupy Bukowina itp.
Są, ale jakoś nie kojarzą mi się dobrze. Nie ma to jak dyskretny blues, bosanova, jakieś jazzowe granie. Muzyka znaczy wiele. Można nią niestety sporo popsuć.
Koniecznie czeski folklor, pasuje do piwa. Może być też coś z klasyki wiedeńskiej, w końcu jeśli Okocim, to c.k. "Marsz Radetzky'ego" pasuje jak najbardziej.
Comment