Adam poruszył ciekawy temat - co sądzicie o tym? Ja wiem, oczywiście, kradzież, itp., ale... chyba każdemu się zdarzyło? Napiszcie, bo moze sie mylę i mam po prostu złe towarzystwo
Niestety musze schylic z pokora glowe i prosic o wybaczenie - mi sie zdarzylo i to wiele razy...
Ale mam usprawiedliwienie. Jezeli jestem w pubie i jakas szklaneczke wpadnie mi w oko - zadaje pytanie czy moglbym ja kupic, jeszcze nigdy nie zdarzylo mi sie, aby obsluga lokalu zgodzila sie na uczciwy sposob zmiany praw wlasnosci owej ruchomosci.
Wiec coz mozna w takiej sytuacji zrobic....
Chce podkreslic, ze sytuacja tu opisana jest oczywiscie patologiczna i w moim przypadku nie ma czesto miejsca (nie jestem kleptomanem), ale eksponaty nabyte w ten sposob maja dla mnie szczegolna wartosc, gdyz zawsze wiaze sie z nim jakas historia i dreszczyk emocji...
Ja też sie bez bicia przyznaje, że aczkowielwiek rzadko to jednak ma to miejsce w moim przypadku.
I chce jeszcze powiedzieć, że lubie pić piwo z mojej ostatniej zdobyczy
Mi najbardziej smakuje piwo grzane w szklaneczce z Alp zdobytej na stoku w czasie śnieżycy uniemożliwiającej nartowanie....
Ale Austriacy mają zdrowe podejście - za szklankę płaci się kaucję, która w zasadzie jest ceną szklanki (pamiętam, że jakieś grosze, ok. 3 zł w przeliczeniu) i mają tych szklanic kartony zapasowe zakładając, że część szklanek nie wróci.
No cóż , był czas gdy traktowałem to jako swoiste hobby.......
Bywały jednakoż sytuacje oczywiste : gdy nabity w butelkę rekompensowałem sobie poniesiony trud i wkład ,,buchając’’ grubo rżnięte szkło.
Np. koncert JAZZ NAD ODRĄ w spiżu, występuje Ewa Bem w sali gdzie przy stolikach siedzą notable, a dla żuliady ciasny p... przedsionek.
Dwa kufle /wkurzyłem się!/.
Jako dyżurny starzec z siwą broda młodzieży opowiem, jak to drzewiej bywało. Otóż w czasach, gdy Polska rosła w siłę, a ludzie żyli dostatniej, w knajpach płaciło się kaucję za kufle (z powodu przejścciowych trudności w zaopatrzeniu w kufle). W moim przekonaniu wpłacenie takiej kaucji równoznaczne było z nabyciem takiego kufla na własność. W ten sposób nazbierałem ich chyba z trzydzieści, a z dziesięć ocalało do dziś (a to już ze dwadzieścia lat, w tym cztery lata akademika!!!)i służy nam dzielnie u kolegi na działce. (patrz temat: czy na działce można tylko sadzić szczypiorek...)
czasami trafi sięobsługa , która sprzeda taki kufel, który se człek upatrzy. Jednak, gdy się chce dać poniżej dychy lepiej od razu buchnąć, co też mi się zdarzało
No to ja się już przyznałem tyle, że w innym miejscu. No i muszę powiedzieć, że mam inne doświadczenia niż Slawek. Otóż kilka razy wypatrzyłem interesujący obiekt (szklanka, kufel), w różnych knajpkach na Słowacji i w Czechach, po czym po krótkich rozmowach z obsługą, czasem z szefostwem otrzymywałem takowy obiekt za symboliczną odpłatnością, a nie rzadko zupełnie za friko, jeszcze z zaproszeniem by częściej ich odwiedzać. W naszym kochanym kraju nie jest niestety aż tak dobrze, ale są miejsca w których też można się dogadać.
A są też miejsca, z których trzeba wynieść naczynie, z powodu np. chamstwa obsługi lub obrzydliwego piwa Jest to taki rodzaj kary.
Jako kolekcjoner przyznaję się, że korzystam, wprawdzie sporadycznie, z tej formy powiększania zbioru, jednak trafić w knajpie na ciekawą szklankę to jest ewenement.
Tam gdzie podłe piwo, chyba bardzo ciężko jest przyuważyć ciekawe szkło. Zresztą staram się unikać takich lokali. To chyba większa kara - nie dać im zarobić.
Minibrowar założony w 2014 roku znajduje się w dzielnicy artystów Wynwood.
Jest to zagłębie ulicznej sztuki, a także knajp, street foodów i nocnych lokali.
W odróżnieniu od innych znajdujących tutaj minibrowarów, J Wakefield wyróżnia się swoimi gabarytami.
Jest mały...
Niestety, z przyczyn niezależnych muszę pozbyć się mojej skromnej kolekcji piwnego szkła
Całość umieszczona jest na stronce (ok. 130 szt.) http://kufle.5v.pl/
do całości dołożę tą stronkę i adres mailowy.
Ze względu na ilość i niestety szkło w rachubę wchodzi...
Oferuję na sprzedaż kolekcję 16 szklanek z browaru Landskron z niemieckiego Goerlitz.
10 sztuk to okolicznościowe szklanki świąteczne (wydane na Boże Narodzenie) z lat: 1997, 1998, 2000, 2003, 2006, 2007, 2008, 2009, 2012, 2013.
Reszta jest z różnych okresów od czasów...
Comment