Wynoszenie szklanek z knajp

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • marcopolok
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2001.10
    • 2334

    Na regalik mój drogi nie ma już miejsca w moim małym domku
    bez brody...

    Comment

    • slavoy
      Pułkownik Chmielowy Ekspert
      🥛🥛🥛
      • 2001.10
      • 5055

      Spoko spoko!
      Wpadnie do Ciebie Forum Browaru i od razu Ci ściany poprzestawiamy, że będziesz miał duuuuużo miejsca
      Dick Laurent is dead.

      Comment

      • marcopolok
        Major Piwnych Rewolucji
        • 2001.10
        • 2334

        Slavoy pieronie, od czasu twoich bytności we wrocku średnia ci spadła i dowcip wyostrzył
        bez brody...

        Comment

        • Marusia
          Marszałek Browarów Rzemieślniczych
          🍼🍼
          • 2001.02
          • 20221

          ŚREDNIA - zalży czego. Bo napewno nie spożycia piwa
          www.warsztatpiwowarski.pl
          www.festiwaldobregopiwa.pl

          www.wrowar.com.pl



          Comment

          • Cyrkonia
            Major Piwnych Rewolucji
            • 2001.10
            • 1936

            Hmmmm.... w tym oto miejscu pragnę podziękować pewnemu przemiłemu kelnerowi z jedenj z knajp olsztyńskiech za śliczne szklaneczki. Chyba zaczę częściej odwiedzać to UROCZE miejsce.
            www.stat-gra.pl

            Comment

            • celt_birofil
              † 2017 Piwosz w Raju
              • 2001.09
              • 4469

              Pora chyba odkurzyć temat :-) W sobotę w ołomuńckiej (ciekawe co na to FCJCz?) Portoferni HUSA, oficjalnie wszedłem w posiadanie firmowego szkiełka, za 80 koron. Pewnie dlatego, że postanowiłem kalev\czyć język angielski, nie siląc się na znawcę języka czeskiego. Pan barman, po konsultacji z szefową wycenił szkło na 80 koron i na tym stanęło, bo czas mnie bardzo gonił...
              Nie było Ciebie tyle lat! Myślałem, że nie wrócisz już (Krystyna Prońko - koniec cytatu)

              Comment

              • Twilight_Alehouse
                D(r)u(c)h nieuchwytny
                • 2004.06
                • 6310

                celt_birofil napisał(a)
                w ołomuńckiej (ciekawe co na to FCJCz?)
                Ołomunieckiej.

                Comment

                • celt_birofil
                  † 2017 Piwosz w Raju
                  • 2001.09
                  • 4469

                  Niestety, bylismy sami więc wariant "tytułowy" raczej nie wchodził w grę
                  Nie było Ciebie tyle lat! Myślałem, że nie wrócisz już (Krystyna Prońko - koniec cytatu)

                  Comment

                  • Mistrzu
                    Kapitan Lagerowej Marynarki
                    • 2003.08
                    • 750

                    Chyba zbytnio nie szarpnąłeś portfela na to szkło, co? 80 koron po dzisiajszym średnim kursie to 11,30 złotych.

                    Comment

                    • żąleną
                      D(r)u(c)h nieuchwytny
                      • 2002.01
                      • 13239

                      Przepłacił co najmniej dwukrotnie, ale i tak miał szczęście, że mu sprzedali. Mnie w czeskiej knajpie jeszcze nigdy nie udało się kupić szkła. W Polsce doceniają, że ktoś przychodzi z propozycją zamiast wynieść i często po prostu dają.

                      Comment

                      • StaryKocur
                        Major Piwnych Rewolucji
                        • 2002.01
                        • 1521

                        żąleną napisał(a)
                        Mnie w czeskiej knajpie jeszcze nigdy nie udało się kupić szkła.
                        A mnie owszem. W ubiegłym roku po giełdzie w Ostrawie zaszedłem do przybytku, w którym lali Bernarda do pięknych kufelków i wdałem się w taką oto rozmowę z barmanką:
                        - Dobry wieczór, ile kosztuje piwo?
                        - 25 koron.
                        - A kara za zbicie kufla ?
                        - Hm.... 60 koron.
                        - To poproszę jedno piwo i jedną karę.
                        - Zamierza pan zbić kufel?
                        - Nie. Zamierzam go wynieść.
                        - Ależ proszę pana, chyba pan nie ma zamiaru wynosić kufla na moich
                        oczach?
                        - Owszem, mam. Ale skoro pani nie może patrzeć na coś takiego, to
                        poproszę o reklamówkę, do której mógłbym kufel schować.
                        - Hm... No chyba że tak.

                        I tak oto operacja zakończyła się sukcesem.
                        Piwo pite z umiarem
                        nie szkodzi w żadnych ilościach.

                        Comment

                        • żąleną
                          D(r)u(c)h nieuchwytny
                          • 2002.01
                          • 13239

                          To nie kupno, a szantaż.

                          Comment

                          • pulas
                            Kapitan Lagerowej Marynarki
                            • 2001.08
                            • 965

                            żąleną napisał(a)
                            To nie kupno, a szantaż.
                            a szantażyści to terroryści
                            Last edited by pulas; 2004-07-20, 12:34.
                            pułaś
                            ---------------------------------
                            "(...)W kącikach flechtów wieczór już
                            Lśni jak porzeczka krwawa
                            Ukradkiem z rdzy wycieram nóż
                            I między bajki wkładam"

                            Comment

                            • żąleną
                              D(r)u(c)h nieuchwytny
                              • 2002.01
                              • 13239

                              ... jak to kolekcjonerzy.

                              Comment

                              • StaryKocur
                                Major Piwnych Rewolucji
                                • 2002.01
                                • 1521

                                żąleną napisał(a)
                                To nie kupno, a szantaż.
                                Ależ skąd. Zadziałałem jedynie urokiem osobistym.
                                Piwo pite z umiarem
                                nie szkodzi w żadnych ilościach.

                                Comment

                                Przetwarzanie...