A mnie się nie udało w tym roku na Słowacji kupić oficjalnie w żadnej knajpie firmowych szklanek do piwa. Każdy kelner mówił, że to jest niemożliwe (To je nemožné!).
Mi się kiedyś zdarzyło.
Ciężko było bo to były dwa litrowe kufle i w dodatku ochrona sprawdzała wychodzących czy czegoś nie wynoszą, postanowiłem
być lepszy od nich i mam do tej pory dwa litrowe, ciężke kufle.
Poza tym teraz nie korzystam z kufli knajpianych ale uważam, że to coś takiego jak "ręczniki czy papeteria z hotelu".
Jak byłem młody i nierozważny to wynosiłem. Teraz staram się kupować (nie miałem z tym żadnego problemu w Wiedniu ale już w Pradze nie chciano sprzedawać). W Polsce to jak już było poruszane tragedia. Pytałem kiedyś panią dlaczego nie chce mi sprzedać kufli (takie były ładne litrowe królewskiego) i pani stwierdziła, że niestety browar każe jej te kufle kupować i co ważniejsze tylko limitowane ilości. Niech żyje promocja wyrobów w Polsce
To inaczej miało być, przyjaciele,
To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!
Rządzący światem samowładnie
Królowie banków, fabryk, hut
Tym mocni są, że każdy kradnie
Bogactwa, które stwarza lud.
zythum napisal/a -----ciach-----------
Pytałem kiedyś panią dlaczego nie chce mi sprzedać kufli (takie były ładne litrowe królewskiego) i pani stwierdziła, że niestety browar każe jej te kufle kupować i co ważniejsze tylko limitowane ilości. Niech żyje promocja wyrobów w Polsce
Ciekawe jaka byłaby reakcja browarów, gdybyśmy przesłali im tę dyskusję?
Myślę, że niestety browary mają piwoszy w ... nosie. I tak dzieciakom wtrynią wszystko i w bylejaki sposób.
To inaczej miało być, przyjaciele,
To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!
Rządzący światem samowładnie
Królowie banków, fabryk, hut
Tym mocni są, że każdy kradnie
Bogactwa, które stwarza lud.
Większość producentów piwa w Polsce idzie po najmniejszej linii oporu, można rzec nawet, że z prądem. Tu po prostu chodzi o największą kasę jak najmniejszym kosztem, czasem kosztem piwa nawet. Poza tym nasz naród nie jest przyzwyczajony do promocji piwa, więc co ma sobie mysleć producent? Mysli "po kiego grzyba wytężać łeb, póki cokolwiek schodzi".
"Mam powody
Powstrzymywać się od wody.
Od wody mnie w brzuchu kole:
Pijam tylko alkohole."
Jan Lemański
Gastronomicy dostają pulę materiałów reklamowych, w tym szkła gratis, natomiast ich ilość uzależniona jest od sprzedaży danego lokalu.
Każdy dobry browar przeznacza na te "rozdawnictwo" od kilkudziesięciu do kilkuset tysięcy sztuk ( sic ) rocznie...
Przyjmując średnią cenę 1,50 za szklankę ( pokal ) do 8 - 10 zł za kufel.... tak, to już nie są małe kwoty w budżecie materiałów reklamowych.
Do tego dochodzą podkładki w ilościach milionowych, neony, plakaty....itp itd.
Budżet porządnego browaru to kilka milionów złotych na ww materiały.
Polska jest wyjątkowym krajem pod względem rozdawnictwa. Gastronomicy w Europie większość materiałów reklamowych, w tym szklanki - kupują . W Holandii np dostają od Heinekena katalog i mogą co najwyżej kupić z upustem, ale nigdy za darmo.
Dlatego Wasze opinie niestety nie są oparte na faktach.
Szklanki można w detalu kupić taniej niż po 1,50 - sam wielokrotnie widziałem. A browar kupuje hurtowo, i dlaczego jakoś często małe browary za granicą jak najbardziej stać a naszych ogromnych korporacji "nie". W porównaniu z cenami reklam tv i sponsoringu to nawet nie są zadry za paznokciami. Jak już pisałem tak naprawdę na takie kłopoty natknąłem się tylko w Polsce i w mniejszym stopniu w Czechach (chociaż tu w znacznie mniejszym stopniu) a nie było żadnego problemu w Chorwacji i Austrii. Poza tym ja chcę KUPOWAĆ więc dla browaru to żadna strata bo zapłacę znacznie więcej niż browar wydał na tę szklankę. Ja np.: opisywałem wyraźnie sytuacje gdzie Browar Warszawski nie chciał właścicielce lokalu (sic!) SPRZEDAĆ (nie podarować) kufli. Tak więc wydaje mi się, że taka polityka browarów nie jest spowodowana kosztami tylko "olewaniem".[/list]
To inaczej miało być, przyjaciele,
To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!
Rządzący światem samowładnie
Królowie banków, fabryk, hut
Tym mocni są, że każdy kradnie
Bogactwa, które stwarza lud.
1. Szklanka czysta jest zawsze tańsza od szklanki z nadrukowanym logo.
2. Większość browarów oprócz rozdawania szklanek prowadzi ich sprzedaż.
3. gastronomicy w Polsce z reguły mają niezaspokojony apetyt na materiały reklamowe ( a niestety ich rotacja jest ogromna - najczęściej szklanki wynoszą sami pracownicy lokali ...)
1. Ja pisałem o szklankach z logo (patrz supermarkety)
2. Z rozmów z właścicielami knajp (przynajmniej z Warszawy) wielkim problemem jest KUPIĆ od jakiegokolwiek browaru jakiekolwiek gadżety czy szklanki
3. Zgadzam sie ale nawet milion szklanek to dla dużego browaru malutki koszt w porównaniu z obrotami.
To inaczej miało być, przyjaciele,
To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!
Rządzący światem samowładnie
Królowie banków, fabryk, hut
Tym mocni są, że każdy kradnie
Bogactwa, które stwarza lud.
Simon napisal/a Nie rozumiem pytania , Cordel...
Przecież produkuje się, prowadzi interes, po to żeby zarobić !!!!
Zarobić, oczywiście, ale ja uważam, że jest to brudny pieniądz, taki uzyskany za pomocą złotego środka, jakim jest oczczędzanie pieniędzy na najbardziej oczywistych czynnościach(tu reklamie), ale co, Polak nie potrzebuje kokosów, by wyżyć, po prostu czasem miło jest dostać od "browaru" jakiś gadżet, który przypomina o danym piwie i umila samą czynnośc otwierania go Jak widać jednak, połowa spożywających ma problemy z otwarciem piwa po zakupieniu, zawsze jest gorączkowe pytanie: "Stry wziąłeś otwieracz? Bo ja nie mam." To się musi zmienić! Jest jeszcze jeden aspekt, tzw. osiadanie na laurach. Jak wiadomo u nas w kraju ludzie piją głównie piwa z Kompanii Piwowarskiej. Kupują je w ciemno, ale jak długo? Kiedy Kompania jest instytucja, która nie wychodzi do klienta, jest jakby bezosobowa, taki Wielki Brat, który zgarnia tylko kasę, nie dziękując nawet za możliwość jakże łatwego zarobku, a wiadomo dobrze, że Polacy wypijają bardzo dużo hektolitrów tego trunku, myslę jednak, że kiedyś ten naród się odwinie i zażąda tego co jego.
"Mam powody
Powstrzymywać się od wody.
Od wody mnie w brzuchu kole:
Pijam tylko alkohole."
Jan Lemański
Moje wiadomości ograniczają się do Austrii, Chorwacji , Polski, Czech i Słowacji. W Austrii i Chorwacjii ludzie dziwili się, że chcę kupować - dostawałem za darmo (niestety moja znajomość języków nie pozwala na skomplikowane rozmowy więc może sami sobie kupują w sklepie i omijają browary i jest to ich własna inicjatywa ale osobiście wątpie. I dlaczego w tych krajach można a u nas nie. W Czechach mogłem przynajmniej kupować. Ja niestety jestem przekonany , że w Polsce to raczej pazerność browarów nie przyczyny finansowe są przyczyną takiej sytuacjii.
To inaczej miało być, przyjaciele,
To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!
Rządzący światem samowładnie
Królowie banków, fabryk, hut
Tym mocni są, że każdy kradnie
Bogactwa, które stwarza lud.
Minibrowar założony w 2014 roku znajduje się w dzielnicy artystów Wynwood.
Jest to zagłębie ulicznej sztuki, a także knajp, street foodów i nocnych lokali.
W odróżnieniu od innych znajdujących tutaj minibrowarów, J Wakefield wyróżnia się swoimi gabarytami.
Jest mały...
Niestety, z przyczyn niezależnych muszę pozbyć się mojej skromnej kolekcji piwnego szkła
Całość umieszczona jest na stronce (ok. 130 szt.) http://kufle.5v.pl/
do całości dołożę tą stronkę i adres mailowy.
Ze względu na ilość i niestety szkło w rachubę wchodzi...
Oferuję na sprzedaż kolekcję 16 szklanek z browaru Landskron z niemieckiego Goerlitz.
10 sztuk to okolicznościowe szklanki świąteczne (wydane na Boże Narodzenie) z lat: 1997, 1998, 2000, 2003, 2006, 2007, 2008, 2009, 2012, 2013.
Reszta jest z różnych okresów od czasów...
Comment