Wynoszenie szklanek z knajp

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • StaryKocur
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2002.01
    • 1521

    Przy niektórych browarach istnieją firmowe sklepiki, w których
    można kupić przeróżne gadżety, w tym szkło.
    Ale jaki odsetek pijących piwo browaru X ma dostęp do takiego
    sklepiku ?
    Dlatego uważam, że świetnym posunięciem marketingowym
    browarów byłoby rozporowadzanie tych gadżetów poprzez knajpy sprzedające ich piwo.
    Wtedy wszyscy byliby "do przodu": browar, bo miałby dodatkowe
    wpływy z promocji, knajpy, bo z pewnością przybyłoby im
    klientow, no i kolekcjonerzy.
    Wiem, co chcecie powiedzieć. To są mżonki.
    Ale czyż marzenia nie są piękne??

    Wasze zdrowie

    StaryKocur.

    PS dla Yemiołki: przy okazji tego Franka można by ukatrupić,
    bo wszakże tatuś zrobil go mamusi całkowicie gratis,
    nieprawdaż?
    Piwo pite z umiarem
    nie szkodzi w żadnych ilościach.

    Comment

    • yemiołka
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2002.02
      • 1012

      StaryKocur napisal/a
      PS dla Yemiołki: przy okazji tego Franka można by ukatrupić,
      bo wszakże tatuś zrobil go mamusi całkowicie gratis,
      nieprawdaż?
      dokładnie tak.
      a jeśli nie widziało się ukatrupienia, można go będzie potem zjeść

      [bowiem z każdego tematu można zejść na nasz ukochany kanibalizm... ]
      **** zbliża ludzi... :-]

      Comment

      • StaryKocur
        Major Piwnych Rewolucji
        • 2002.01
        • 1521

        Preferowałabyś flaczki z Franka, czy raczej głowiznę?

        Zdrowie Franka

        StaryKocur
        Piwo pite z umiarem
        nie szkodzi w żadnych ilościach.

        Comment

        • yemiołka
          Major Piwnych Rewolucji
          • 2002.02
          • 1012

          krwisty stek z Franka byłby jak znalazł pod Ksiażęce w szklance wyniesionej z knajp...
          **** zbliża ludzi... :-]

          Comment

          • zythum
            Pułkownik Chmielowy Ekspert
            • 2001.08
            • 8305

            Originally posted by yemiołka


            dokładnie tak.
            a jeśli nie widziało się ukatrupienia, można go będzie potem zjeść

            [bowiem z każdego tematu można zejść na nasz ukochany kanibalizm... ]
            Coś bym zjadł
            To inaczej miało być, przyjaciele,
            To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
            Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
            Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
            Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!

            Rządzący światem samowładnie
            Królowie banków, fabryk, hut
            Tym mocni są, że każdy kradnie
            Bogactwa, które stwarza lud.

            Comment

            • StaryKocur
              Major Piwnych Rewolucji
              • 2002.01
              • 1521

              Jestem za, a w takim razie:

              PANIE STARSZY, dwa razy krwisty z Franka i dwa "książęce".
              Dla mnie w czystym kuflu.



              StaryKocur


              PS Coś nam główny temat dyskusji skręcił .
              Ale co tam,.
              Panie Starszy, jeszcze dwa !!
              Piwo pite z umiarem
              nie szkodzi w żadnych ilościach.

              Comment

              • yemiołka
                Major Piwnych Rewolucji
                • 2002.02
                • 1012

                StaryKocur napisal/a
                PANIE STARSZY, dwa razy krwisty z Franka i dwa "książęce".
                Dla mnie w czystym kuflu.

                :
                stek w kuflu??
                to chyba tylko na południowych stokach....
                **** zbliża ludzi... :-]

                Comment

                • StaryKocur
                  Major Piwnych Rewolucji
                  • 2002.01
                  • 1521

                  Dlaczego nie.
                  Jest "krwawa Mary" pijana ze szklanki,
                  to może byc i "krwawy Franek" pijany z kufla ( czystego ).

                  PANIE STARSZY, jeszcze dwa razy zrazy i flaczki z kaczki.



                  StaryKocur
                  Piwo pite z umiarem
                  nie szkodzi w żadnych ilościach.

                  Comment

                  • zythum
                    Pułkownik Chmielowy Ekspert
                    • 2001.08
                    • 8305

                    Originally posted by StaryKocur
                    Jestem za, a w takim razie:

                    PANIE STARSZY, dwa razy krwisty z Franka i dwa "książęce".
                    Dla mnie w czystym kuflu.



                    StaryKocur


                    PS Coś nam główny temat dyskusji skręcił .
                    Ale co tam,.
                    Panie Starszy, jeszcze dwa !!
                    Dwa piwa. Przepraszam kto z Państwa zamawiał czysty kufel?
                    To inaczej miało być, przyjaciele,
                    To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
                    Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
                    Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
                    Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!

                    Rządzący światem samowładnie
                    Królowie banków, fabryk, hut
                    Tym mocni są, że każdy kradnie
                    Bogactwa, które stwarza lud.

                    Comment

                    • yemiołka
                      Major Piwnych Rewolucji
                      • 2002.02
                      • 1012

                      zythum napisal/a


                      Dwa piwa. Przepraszam kto z Państwa zamawiał czysty kufel?
                      hihi
                      _____________
                      ja poproszę w brudnym,
                      i tak go umyję w domu
                      **** zbliża ludzi... :-]

                      Comment

                      • Nicolae
                        D(r)u(c)h nieuchwytny
                        • 2001.09
                        • 99

                        StaryKocur napisal/a
                        A swoją drogą, jeśli stawiasz znak równości między kradzieżą
                        szknaki w knajpie a kradzieżą radia z samochodu, to może się
                        zastanowisz nad różnicą między porterem a piwem pszenicznym.
                        Widzisz jakąś?? ( wszak i to i to jest piwem ).
                        Samego słowa kradzież się nie stopniuje.
                        Nie można postwaić znaku równości między kradzieżą radia i 1 mln zł. Czy to oznacza że kradzież radia nie jest kradzieżą?
                        Jeżeli chodzi o portera i piwo pszeniczne to efekt wypicia 20 piw jednego bądz drugiego jest mniej więcej taki sam.

                        Comment

                        • StaryKocur
                          Major Piwnych Rewolucji
                          • 2002.01
                          • 1521

                          Nicolae napisal/a


                          Jeżeli chodzi o portera i piwo pszeniczne to efekt wypicia 20 piw jednego bądz drugiego jest mniej więcej taki sam.
                          Gratuluję mocnej głowy. Ja nie pokusiłbym się o taki eksperyment.

                          Twoje Zdrowie

                          StaryKocur
                          Piwo pite z umiarem
                          nie szkodzi w żadnych ilościach.

                          Comment

                          • adam16
                            Pułkownik Chmielowy Ekspert
                            • 2001.02
                            • 9865

                            Originally posted by Nicolae
                            ...Jeżeli chodzi o portera i piwo pszeniczne to efekt wypicia 20 piw jednego bądz drugiego jest mniej więcej taki sam.
                            Chyba przenicznego mógłbym wypić nieco wiecej niż portera, ale na pewno nie 20 szt.
                            Co by jednak nie mówić kradzież jest kradzieżą, czasem tylko w jakimś stopniu usprawiedliwioną, brakiem jakiegoś szkła w kolekcji.
                            Oczywiście żartuję.
                            Browar Hajduki.
                            adam16@browar.biz
                            Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

                            Krasnoludki są na świecie, a w każdym razie w Chorzowie ;) a dowodem jest to, iż do domowego piwa siusiają :D - mam KWASIŻURA :D

                            Comment

                            • azirr
                              D(r)u(c)h nieuchwytny
                              • 2002.02
                              • 5

                              Kradzież będzie kradzieżą, jedynie usprawiedliwienia mogą być lepsze lub gorsze. No, ale generowanie różnych bajek w celu „unormalnienia” swoich patologii to już typowo polska specjalność.
                              Wynoszenie szkła z knajp to dziadostwo, do tego fatalne w skutkach. Jako przykładem posłużę się dosyć znanym w Krakowie CK Browarem, gdzie swego czasu, można było się napić piwa (pędzonego na miejscu – polecam) z ukochanych Litrowych kufli. Niestety ich ilość malała tak drastycznie, ze właściciel lokalu zaprzestał nabywania kolejnych. Obecnie piwo CK możemy pić jedynie ze zwykłych bezfirmowych szklanek, bo nawet te z firmowym nadrukiem ginęły z prędkością światła.

                              Ubolewam nad tzw. „kolekcjonerami” szkła, których nie stać ( nie w sensie materialnym) na legalne zdobycie upragnionego trofeum. Sam mam niewielka kolekcje, która zebrałem droga pertraktacji itp.

                              Pozdro.
                              azirafael

                              Comment

                              • pjenknik
                                Major Piwnych Rewolucji
                                • 2001.08
                                • 3388

                                Ale mimo wszystko mam pewien sentyment do "zdobytych" własnoręcznie szklanek.
                                Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X