Wynoszenie szklanek z knajp

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Marusia
    Marszałek Browarów Rzemieślniczych
    🍼🍼
    • 2001.02
    • 20221

    Wynoszenie szklanek z knajp

    Adam poruszył ciekawy temat - co sądzicie o tym? Ja wiem, oczywiście, kradzież, itp., ale... chyba każdemu się zdarzyło? Napiszcie, bo moze sie mylę i mam po prostu złe towarzystwo
    www.warsztatpiwowarski.pl
    www.festiwaldobregopiwa.pl

    www.wrowar.com.pl



  • maryhh
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2001.02
    • 1895

    #2
    mi się nie zdarzyło
    Wspieraj swój Browar! I Ty możesz zostać PREMIEREM!
    "do ciężkiej pracy jestem za lekki,
    do lekkiej pracy jestem za ciężki"

    Comment

    • Cezar
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2001.05
      • 1349

      #3
      Akurat temat ten niechcący został poruszony przy okazji omawiania piwa Samson Lezak Svetly.

      Comment

      • gabryjeluk
        Kapral Kuflowy Chlupacz
        • 2001.05
        • 67

        #4
        Niestety musze schylic z pokora glowe i prosic o wybaczenie - mi sie zdarzylo i to wiele razy...
        Ale mam usprawiedliwienie. Jezeli jestem w pubie i jakas szklaneczke wpadnie mi w oko - zadaje pytanie czy moglbym ja kupic, jeszcze nigdy nie zdarzylo mi sie, aby obsluga lokalu zgodzila sie na uczciwy sposob zmiany praw wlasnosci owej ruchomosci.
        Wiec coz mozna w takiej sytuacji zrobic....
        Chce podkreslic, ze sytuacja tu opisana jest oczywiscie patologiczna i w moim przypadku nie ma czesto miejsca (nie jestem kleptomanem), ale eksponaty nabyte w ten sposob maja dla mnie szczegolna wartosc, gdyz zawsze wiaze sie z nim jakas historia i dreszczyk emocji...

        Slawek

        ------------------

        Comment

        • Radegast
          Major Piwnych Rewolucji
          • 2001.02
          • 1124

          #5
          Ja też sie bez bicia przyznaje, że aczkowielwiek rzadko to jednak ma to miejsce w moim przypadku.
          I chce jeszcze powiedzieć, że lubie pić piwo z mojej ostatniej zdobyczy
          Ja kosmita, w srod serow i wina piwa szukajacy

          Comment

          • Marusia
            Marszałek Browarów Rzemieślniczych
            🍼🍼
            • 2001.02
            • 20221

            #6
            Mi najbardziej smakuje piwo grzane w szklaneczce z Alp zdobytej na stoku w czasie śnieżycy uniemożliwiającej nartowanie....

            Ale Austriacy mają zdrowe podejście - za szklankę płaci się kaucję, która w zasadzie jest ceną szklanki (pamiętam, że jakieś grosze, ok. 3 zł w przeliczeniu) i mają tych szklanic kartony zapasowe zakładając, że część szklanek nie wróci.

            Oczywiście nie wszędzie tak jest.
            www.warsztatpiwowarski.pl
            www.festiwaldobregopiwa.pl

            www.wrowar.com.pl



            Comment

            • JANO
              Kapral Kuflowy Chlupacz
              • 2001.05
              • 74

              #7
              No cóż , był czas gdy traktowałem to jako swoiste hobby.......
              Bywały jednakoż sytuacje oczywiste : gdy nabity w butelkę rekompensowałem sobie poniesiony trud i wkład ,,buchając’’ grubo rżnięte szkło.
              Np. koncert JAZZ NAD ODRĄ w spiżu, występuje Ewa Bem w sali gdzie przy stolikach siedzą notable, a dla żuliady ciasny p... przedsionek.
              Dwa kufle /wkurzyłem się!/.
              JANO

              Comment

              • Marusia
                Marszałek Browarów Rzemieślniczych
                🍼🍼
                • 2001.02
                • 20221

                #8
                ...aaaaa.... tak
                Znajome z autopsji są mi te pobudki...
                www.warsztatpiwowarski.pl
                www.festiwaldobregopiwa.pl

                www.wrowar.com.pl



                Comment

                • Krzysiu
                  D(r)u(c)h nieuchwytny
                  • 2001.02
                  • 14936

                  #9
                  Jako dyżurny starzec z siwą broda młodzieży opowiem, jak to drzewiej bywało. Otóż w czasach, gdy Polska rosła w siłę, a ludzie żyli dostatniej, w knajpach płaciło się kaucję za kufle (z powodu przejścciowych trudności w zaopatrzeniu w kufle). W moim przekonaniu wpłacenie takiej kaucji równoznaczne było z nabyciem takiego kufla na własność. W ten sposób nazbierałem ich chyba z trzydzieści, a z dziesięć ocalało do dziś (a to już ze dwadzieścia lat, w tym cztery lata akademika!!!)i służy nam dzielnie u kolegi na działce. (patrz temat: czy na działce można tylko sadzić szczypiorek...)

                  Comment

                  • Ahumba
                    Pułkownik Chmielowy Ekspert
                    🥛🥛🥛
                    • 2001.05
                    • 9042

                    #10
                    czasami trafi sięobsługa , która sprzeda taki kufel, który se człek upatrzy. Jednak, gdy się chce dać poniżej dychy lepiej od razu buchnąć, co też mi się zdarzało
                    Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
                    znasz kaszubskie jeziora?- www.stanicacharzykowy.pl

                    Comment

                    • Maja
                      Major Piwnych Rewolucji
                      • 2001.05
                      • 1170

                      #11
                      hm, no cóż, i ja się muszę do tego przyznać...

                      Comment

                      • adam16
                        Pułkownik Chmielowy Ekspert
                        • 2001.02
                        • 9865

                        #12
                        No to ja się już przyznałem tyle, że w innym miejscu. No i muszę powiedzieć, że mam inne doświadczenia niż Slawek. Otóż kilka razy wypatrzyłem interesujący obiekt (szklanka, kufel), w różnych knajpkach na Słowacji i w Czechach, po czym po krótkich rozmowach z obsługą, czasem z szefostwem otrzymywałem takowy obiekt za symboliczną odpłatnością, a nie rzadko zupełnie za friko, jeszcze z zaproszeniem by częściej ich odwiedzać. W naszym kochanym kraju nie jest niestety aż tak dobrze, ale są miejsca w których też można się dogadać.
                        Browar Hajduki.
                        adam16@browar.biz
                        Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

                        Krasnoludki są na świecie, a w każdym razie w Chorzowie ;) a dowodem jest to, iż do domowego piwa siusiają :D - mam KWASIŻURA :D

                        Comment

                        • Krzysiu
                          D(r)u(c)h nieuchwytny
                          • 2001.02
                          • 14936

                          #13
                          A są też miejsca, z których trzeba wynieść naczynie, z powodu np. chamstwa obsługi lub obrzydliwego piwa Jest to taki rodzaj kary.
                          Jako kolekcjoner przyznaję się, że korzystam, wprawdzie sporadycznie, z tej formy powiększania zbioru, jednak trafić w knajpie na ciekawą szklankę to jest ewenement.

                          Comment

                          • adam16
                            Pułkownik Chmielowy Ekspert
                            • 2001.02
                            • 9865

                            #14
                            Tam gdzie podłe piwo, chyba bardzo ciężko jest przyuważyć ciekawe szkło. Zresztą staram się unikać takich lokali. To chyba większa kara - nie dać im zarobić.
                            Browar Hajduki.
                            adam16@browar.biz
                            Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

                            Krasnoludki są na świecie, a w każdym razie w Chorzowie ;) a dowodem jest to, iż do domowego piwa siusiają :D - mam KWASIŻURA :D

                            Comment

                            • Krzysiu
                              D(r)u(c)h nieuchwytny
                              • 2001.02
                              • 14936

                              #15
                              Ale jak trafisz w obcym mieście do nieznanego tobie lokalu, nie wiesz z góry, co tam będzie. Ja mówię o takich własnie sytuacjach.

                              Comment

                              Przetwarzanie...