Re: Jak zwykle wypowiadam się na temat sprzed paru miesięcy...
No to Cie chłopie chyba zaskoczę - w bloku winda JEST płatna. W czynszu! Tak jak wywóz śmieci itp.
A co do wynoszenia szklanek w odwecie - no... tak. Zadośćuczynienie za straty moralne spowodowane przez nieuprzejmą obsługę albo inne niedogodności
Z Wiednia przywiozłam sobie kubek do grzanego wina - niby nie na temat, ale chodzi o sposoby zdobywania szkła, a tu Austriacy maja dobrą koncepcję - mianowicie przy zakupie owego winka płacisz kaucję za kubek i zwyczajnie jak nie chcesz kubka, to go oddajesz, a jak chcesz, to go zabierasz, bo i tak za niego zapłaciłeś.
żąleną napisal/a
Powiedzmy to sobie jasno - płatny kibel to JUŻ jest chamstwo. To tak, jakby w bloku była płatna winda...
W sumie nie pochwalam wynoszenia szklanic z lokali, chyba, że w ramach akcji odwetowej - wtedy jak najbardziej. Inna sprawa, że po paru piwkach człowiek staje się nadzwyczaj wyczulony na wszelkie niuanse pozwalające mu na zasunięcie szkła z czystym sumieniem...
Powiedzmy to sobie jasno - płatny kibel to JUŻ jest chamstwo. To tak, jakby w bloku była płatna winda...
W sumie nie pochwalam wynoszenia szklanic z lokali, chyba, że w ramach akcji odwetowej - wtedy jak najbardziej. Inna sprawa, że po paru piwkach człowiek staje się nadzwyczaj wyczulony na wszelkie niuanse pozwalające mu na zasunięcie szkła z czystym sumieniem...
A co do wynoszenia szklanek w odwecie - no... tak. Zadośćuczynienie za straty moralne spowodowane przez nieuprzejmą obsługę albo inne niedogodności
Z Wiednia przywiozłam sobie kubek do grzanego wina - niby nie na temat, ale chodzi o sposoby zdobywania szkła, a tu Austriacy maja dobrą koncepcję - mianowicie przy zakupie owego winka płacisz kaucję za kubek i zwyczajnie jak nie chcesz kubka, to go oddajesz, a jak chcesz, to go zabierasz, bo i tak za niego zapłaciłeś.
Comment