Nawiązując jeszcze do tematu, przypomniałem i uświadomiłem sobie jedną ważną rzecz.
Kiedy byłem małym chłopcem (hej), do butelek EURO "Kruszwica" nalewała OLEJ !!! Flachy były zielone i brązowe. Butelkę wieńczył plastikowy "kapsel". Kiedy tłusta ciecz opuściła butelkę, zrywałem "olejową etykietę" i sprzedawałem ją jako opakowanie od piwa.
Jeżeli przed laty, trafił się komuś piwny rosół, NAJSERDECZNIEJ PRZEPRASZAM. Odszkodowań jednak nie płacę. Sprawa jest przedawniona. Poniosłem już karę. Zniszczyłem swoją najlepszą kurtkę, kiedy to szedłem z butelkami od oleju "piwa" do skupu. Flachy Euro wrzucone byle jak do torby, a torba na ramieniu. No i olej się wylał z co nie których...
GAMBRINUS czuwał, nawet dziecku nie przepuścił!
Dobrze, że do Euro nie leją już oleju .
Kiedy byłem małym chłopcem (hej), do butelek EURO "Kruszwica" nalewała OLEJ !!! Flachy były zielone i brązowe. Butelkę wieńczył plastikowy "kapsel". Kiedy tłusta ciecz opuściła butelkę, zrywałem "olejową etykietę" i sprzedawałem ją jako opakowanie od piwa.
Jeżeli przed laty, trafił się komuś piwny rosół, NAJSERDECZNIEJ PRZEPRASZAM. Odszkodowań jednak nie płacę. Sprawa jest przedawniona. Poniosłem już karę. Zniszczyłem swoją najlepszą kurtkę, kiedy to szedłem z butelkami od oleju "piwa" do skupu. Flachy Euro wrzucone byle jak do torby, a torba na ramieniu. No i olej się wylał z co nie których...
GAMBRINUS czuwał, nawet dziecku nie przepuścił!
Dobrze, że do Euro nie leją już oleju .
Comment