Przeglad chmielowy

[Marusia]

Ja dziś drzemię na biurku
Mimo dobrego humorku,
Nie jest w stanie mnie ożywić
Nawet myśl o browarku...

[sensor]

Ja dokładnie mam to samo
Przez sen stukam w klawiaturę
A poczułem to juz rano
Patrząc w wielką, ciemna chmurę.
Może piwo mi rozchmurzy
Umysł mocno mój zaspany
Widać juz oznaki burzy
Ten dzień będzie przechlapany.
Piję więc ten napój boski
W tę szarugę mokrą, ciemną
Może w dal odpłyna troski
Piwo zawsze będzie ze mną.

[JANO]

Młot łoskotem spada z góry
Zgniata granit szaroskóry
By dla ludzi droga była
By do knajp ich prowadziła...

[Simon]

Siedzę w pracy i się dziwię
Ileż można czkać po piwie...
Jak tak jednak porachuję...
To mnie temat irytuje !
Bo w sobotę piw ze siedem
(z tej radości,że dwa-jeden)
Wlałem w otwór mój gębowy
No i humor był morowy !
A w niedzielę już od rana
Głowa pęka, ciut zachwiana
...do lodówki szybkim krokiem
by uporać się z tym szokiem
Zimne piwko pięknie chłodzi
Gorzkie jest a życie słodzi...
Już po kilku czułem łykach
(...) cdn
...w następnym odcinku:
niedzielne spotkania 3 stopnia
poniedziałkowe udręki i jak pozbyć się tej męki...

[Marusia]

Pogoda piękna dziś
Rower zmęczony w stajni stoi
Trawy za nic nie chce gryźć
Ani łyknąć z wodopoju...

Chyba wezmę go dziś na piwo
Oklapnięty jakiś taki
Pewnie przyda mu się paliwo
Wtedy zabłyśnie mu lakier

[JANO]

Zaczesz grzywę mu na bakier

A w zadzisko wpleć tasiemki
I tak strojna z pawim piórem
Ucisz płochych chłopców lęki
niech uniosą głowy w górę...

[Marusia]

Takim jarmarcznym pawianem
To niech sobie jeździ Lidka z Janem

[maryhh]

były wczoraj urodziny
przyjaciela z mej mieściny
goście w koło się rozsiedli
pili piwo, szaszłyk jedli
lecz nie była to sobota
i czekała nas robota

i dzień ciężki nastał srodze
rano w głowie pulsowało
lecz do pracy pędzę śmiało
i obmyślam już po drodze

kiedy piwo wnet zobaczę
i tym smakiem sie uraczę
wszak najlepszy na upały
jest jak wiemy browar mały

wczesna niestety to pora
i męczy mnie senna zmora

[Maja]

Pora wczesna??! Miły Panie, dawno wszak było śniadanie!
Już południe nam nastało, a w gardle wilgoci mało!
Maja kombinuje wielce, jak umaczać dzień w butelce
i choć jedna już się chłodzi - w pracy pić jej nie uchodzi.........

[Krzysiu]

Picie w pracy? Trudna rada,
lecz na szczęście tak się składa,
że stateczne wiodąc życie,
co dzień mam czas na wypicie.

[maryhh]

ad Samochody ciężarowe

trudne czasy dziś nastały
i w mej głowie problem mały
nastał w związku z samochodami
które granicę przekroczyć chciały

wstawiam kratę do mojej fury
i już w portfelu więcej kasiury
i dlaczego mnie biednego Polaka
określa się mianem cwaniaka?

w cinquecento (tak między nami)
wyglądałbym jak "tańczący z TIR-ami"
i granicę przekroczę z wielkim mozołem
a kierowcy inni śmiać się będą ze mnie społem

i znowu schemat się powiela
wszystko trafia w biednego obywatela
lecz ci co to ustalali
pewnie się nad tym nigdy nie zastanawiali

byle się dorwać do koryta
nażreć sie i kwita
i tak w przyszłych wyborach nikt na mnie nie zagłosuje
więc się szybko teraz obładuję

morał z mego żartu jest taki:
"przy każdej robocie trza myśleć chłopaki!"

[maryhh]

PRZEGLĄD CHMIELOWY
to niegdyś temat był kultowy!!!
lecz gdzież podziała sie brać wierszowa?
może by temat wskrzesić od nowa?

od czasu gdy posucha rymowa nastała
rzesza forumowa się rozrastała
a temat niezauważony
trafił w najciemniejsze strony

może ktoś nowy nie zauważył?
ktoś kto wiersz miłością dażył?

myśl wiruje w głowie taka:

kto żyw! niech za kufel i pióro chwyta
NIECH NAM FORUM ŻYJE I ROZKWITA!!

[zythum]

Moi koledzy, Koleżanki drogie
W Wyszkowie kiedyś warzyli piwo
Nadbużańskie się zwało, bujało się w kuflu
Ku serc pokrzepieniu, radości młodzieży
Czas ten już minął i radość przygasła
Dziś tylko standard i sztampa się szerzy
Miejmy nadzieję, chwilowa to sprawa
do czasu, gdy Forum i Browar zwycięży.

[yemiołka]

Kufle w dłoń!! Szyszką chmielu natrzemy na wroga
Króren sok porzeczkowy pija szpetny
W naszym sercu nie zagości zwątpienie i trwoga
Wszak cel mamy szlachetny...........

[yendras]

... a cel ten, Bracia i Siostry W Piwie,
to upijanić się uczciwie,
najchętniej w gronie forumowym
w pewnym lokalu czterogwiazdkowym.