Ja dokładnie mam to samo
Przez sen stukam w klawiaturę
A poczułem to juz rano
Patrząc w wielką, ciemna chmurę.
Może piwo mi rozchmurzy
Umysł mocno mój zaspany
Widać juz oznaki burzy
Ten dzień będzie przechlapany.
Piję więc ten napój boski
W tę szarugę mokrą, ciemną
Może w dal odpłyna troski
Piwo zawsze będzie ze mną.
Dowiedz się więcej o piwie - www.piwoznawcy.pl
Kursy, szkolenia, raporty sensoryczne.
Siedzę w pracy i się dziwię
Ileż można czkać po piwie...
Jak tak jednak porachuję...
To mnie temat irytuje !
Bo w sobotę piw ze siedem
(z tej radości,że dwa-jeden)
Wlałem w otwór mój gębowy
No i humor był morowy !
A w niedzielę już od rana
Głowa pęka, ciut zachwiana
...do lodówki szybkim krokiem
by uporać się z tym szokiem
Zimne piwko pięknie chłodzi
Gorzkie jest a życie słodzi...
Już po kilku czułem łykach
(...) cdn
...w następnym odcinku:
niedzielne spotkania 3 stopnia
poniedziałkowe udręki i jak pozbyć się tej męki...
Pora wczesna??! Miły Panie, dawno wszak było śniadanie!
Już południe nam nastało, a w gardle wilgoci mało!
Maja kombinuje wielce, jak umaczać dzień w butelce
i choć jedna już się chłodzi - w pracy pić jej nie uchodzi.........
trudne czasy dziś nastały
i w mej głowie problem mały
nastał w związku z samochodami
które granicę przekroczyć chciały
wstawiam kratę do mojej fury
i już w portfelu więcej kasiury
i dlaczego mnie biednego Polaka
określa się mianem cwaniaka?
w cinquecento (tak między nami)
wyglądałbym jak "tańczący z TIR-ami"
i granicę przekroczę z wielkim mozołem
a kierowcy inni śmiać się będą ze mnie społem
i znowu schemat się powiela
wszystko trafia w biednego obywatela
lecz ci co to ustalali
pewnie się nad tym nigdy nie zastanawiali
byle się dorwać do koryta
nażreć sie i kwita
i tak w przyszłych wyborach nikt na mnie nie zagłosuje
więc się szybko teraz obładuję
morał z mego żartu jest taki:
"przy każdej robocie trza myśleć chłopaki!"
Moi koledzy, Koleżanki drogie
W Wyszkowie kiedyś warzyli piwo
Nadbużańskie się zwało, bujało się w kuflu
Ku serc pokrzepieniu, radości młodzieży
Czas ten już minął i radość przygasła
Dziś tylko standard i sztampa się szerzy
Miejmy nadzieję, chwilowa to sprawa
do czasu, gdy Forum i Browar zwycięży.
To inaczej miało być, przyjaciele,
To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!
Rządzący światem samowładnie
Królowie banków, fabryk, hut
Tym mocni są, że każdy kradnie
Bogactwa, które stwarza lud.
Kufle w dłoń!! Szyszką chmielu natrzemy na wroga
Króren sok porzeczkowy pija szpetny
W naszym sercu nie zagości zwątpienie i trwoga
Wszak cel mamy szlachetny...........
Comment