To mial byc dyskusja na temat najmocniejszego wiec szperajac po sieci znalazlem taka notke na stronoe www.mojepiwo.pl Oto cytat:
"Najmocniejsze
Najmocniejsze piwo to Baz's Super brew i jest warzone przez Barie Parish w Wielkiej Brytanii. Zawiera aż 23% alkoholu. Ze względu na zawartość alkoholu rozlewane jest tylko do butelek o 1/3 tradycyjnej objętości."
A jezeli chodzi o Alibi to fajnie jest tam wypic lamanca. Jest w miare tani i dobry jak na moj gust. Wlasnie wczoraj tam wypilem ich kilka. Chyba o jednrgo z duzo bo dzisiej jestem chory. Ale i tak jest super.
Piwo to jest życia blues, daje miłość oraz luz. :)
Musze sie wtracic, bo te 23% alkoholu wydaja mi sie nierealne. Gdyby chodzilo o ekstrakt nie mialbym nic przeciwko, chyba ze Anglicy dolewaja do kazdego piwa setke spirytusu. Nie ma drozdzy, ktore bylyby w stanie przezyc tak silna koncentracje. Szwajcarski browar Hürlimann produkuje na okazje Swietego Mikolaja specjalne piwo, ktore nazywa sie "Samichlausbier" (Samichlaus to szwajcarski Mikolaj). Uzywaja oni do tego celu specjalnie wychodowanego szczepu drozdzy, dzieki ktoremu uzyskuja piwo o zawartosci alkoholu do 14% obj. Jest to niestety gorna granica, powyzej ktorej drozdze po prostu umieraja. My tez mamy nasze 21% tlenu w powietrzu, przy 17% jeszcze mamy szanse, a ponizej 15% robi nam sie slabo na zawsze. Tak samo jest z drozdzami. Co do ilosci ekstraktu, to mozna sobie poeksperymentowac, z tym ze od pewnej zawartosci wynikiem sa tylko mdle syropy. Kosztowalem juz niemieckie EKU28 z Kulmbach, o zawartosci ekstraktu 28% i ok. 12% alkoholu, ale nie jest to piwo, ktore mozna byloby pic ze smakiem i w wiekszych ilosciach. Slyszalem tez o sezonowo produkowanym piwie w gdzies w zachodnich Niemczech, ktore ma zawierac 33% ekstraktu, a samemu udalo mi sie kiedys wyprodukowac 21%-owe piwko i twierdze ze to w zupelnosci wystarcza. Zreszta polskie pietnastki rez sa niezle(prosze nie kojarzyc z czym innym). Osobiscie proponuje Viflinga z Prochowic.
Każda sroka swój ogonek chwali, dlatego w literaturze piwnej
można przeczytać o kilku najmocniejszych piwach świata.
Oprócz wyżej wymienionego Sw. Mikołaja ( Szwajcaria )
i EKU28 ( Niemcy - uwielbiam to piwo, smakuje trochę jak
vermouth ) jest jeszcze belgijski Bush, na etykiecie którego
widnieje zawartość alkoholu - 12 % ( dostępny również
w wersji zimowej ).
A przy okazji takich mocarzy, to warzą jeszcze Kapera??
B Ę C
StaryKocur
Piwo pite z umiarem
nie szkodzi w żadnych ilościach.
A przy okazji takich mocarzy, to warzą jeszcze Kapera??
:
StaryKocur [/B][/QUOTE]
Pisze się KAPRA!A nie kapera.Swego czasu Pjenknik mało nie pobił kelnerki,która nie mogła tego pojąć.
A co do %-to jest takie piwko EKU-ma 11%,jest bardzo słodkie,ale mi smakuje.
Comment