Pierwszy łyk piwka w 2006r.

[wg2]

Po obudzeniu sie po szaleństwach Sylwestrowych dwie butelki własnego pszenicznego - głowa przestała boleć.

[Pawcik]

A moim pierwszym piwem była buteleczka Hebana wypita w noc sywestrową troche juz po północy

[Lacriferno]

Moim pierwszym tegorocznym piwem był trunek mało godny, by rozpoczynać nim kolejny rok: Heineken z butli 1,5l, który pełnił rolę szampana. Ale za to póżniej: Koźlak (Amber), Franziskaner Hafe-Weissbier, Miodowe z Jabłonowa, Brok Sambor i dzionek jakoś wesoło zleciał .
Aha, 1 Stycznia piłem też Harnasia .

[cielak]

Dopiero dziś wypijam moje pierwsze piwko w tym roku (psss.. Właśnie otworzyłem), a jest to Porter Okocimski. Mniam...

[jasiu_piwosz]

Moim pierwszym piwkiem w tym roku zostało ciemne piwo uwarzone z brew-kita + dodatki które nazwałem '' Renatka''.

[Shlangbaum]

No, wreszcie wychyliłem pierwsze piwo w tym roku. Pierwsze to Pale Ale ze Starego Krakowa, a teraz popijam niepasteryzowanego Zodiaka, które mwojtaszek dostał w browarze prosto z kadzi fermentacyjnej, pychotka

[BULLET]

Brackie z Piwiarni Żywieckiej przywitało poranek Nowego Roku

[Marusia]

Ja piłam to samo co Slavoy, Iron, Małażonka, Siostraaa, Ark, Jackson, Jerzy i Zdzichu

[kazin]

Trzeci dzień w roku. Pierwsze piwo. Trochę nietypowo, lecz miło. Grzaniec- żniński Leszek z miodem i przyprawami. Na zdrowie

[thrashcan]

Hmmm... O ile mnie pamięć nie myli to zaaz koło godziny 0 także spożywałem żywieckiego Portera

[michioso]

Hehe Okocim Palone kilka minut po północy, natomiast później oczywiście Perła Chmielowa musiałem sobie przypomnieć smak piwka z mojego miasta

[Seta]

Kryształ ze Zwierzyńca, potem Perła Chmielowa (niestety z puszki)

[Czapayew]

Krajan Irlandzkie Mocne

[maki]

Ja dopiero 3-go sięgnąlem po jedyne ocalałe w lodówce piwo - był to Graffen Walder Strong i niestety pierwszy łyk tego piwa był ostatnim - zle zacząłem piwo było zepsute - wylądowało całe w zlewie.

[fteo]

Moje pierwsze wypite w 2006 roku piwo to Dublin.
Muszę przyznać, że od kilku miesięcy bardzo się poprawił jego smak - nie jest już taki słodki.