DUŻE PIWO - geograficzna względność pojęcia

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • pieczarek
    Pułkownik Chmielowy Ekspert
    • 2001.06
    • 5011

    DUŻE PIWO - geograficzna względność pojęcia

    Na kilka świątecznych dni przyjechała do domu córka - ot, mała przerwa w hiszpańskich studiach. Ona opowiadała nam co tam w odległej Granadzie, a my jej o naszych rozjazdach. Osobista żona wspomniała o wycieczce do Norymbergi i innych miast Frankonii. Opowiadała córce, jak to została sprowadzona przez Piwowara na właściwą drogę przy zamawianiu piwa w leśnej knajpce, przy piwnicy jakiegoś pobliskiego browaru. Ze zdumieniem dowiedziała się wówczas, że zamawiając w Bawarii piwo otrzymuje się litrowy kufel. Jeśli chce się wypić mniej, należy zamówić małe piwo. Na to córka w śmiech. Otóż w Granadzie (mieście) zamawia się piwo następująco:
    - małe piwo, czyli 0,2 litra
    - duże piwo, czyli 0,3 litra
    - jeśli się chce zamówić 0,5 litra, to należy kelnerowi bezwzględnie powiedzieć, że chodzi o dzbanek piwa
    - zamówienie litra piwa jest fizycznie niemożliwe, bo takie naczynia tam nie istnieją.
    Nie wiem czy jest tak w całej Granadzie (regionie) i w całej Hiszpanii, ale też się serdecznie uśmialiśmy mając przed oczami nasze wspomnienia z Norymbergi i okolic.

    Wiem też, że Berliner Weisse pija się zwykle z pucharków o pojemności 0,3 litra. Patrząc na szkło do kolschy widać, że dominuje pojemność 0,2 litra.

    Jakie macie obserwacje dotyczące innych krajów, regionów, rodzajów piwa. Czy w Anglii piwo podaje się naczyniach cechowanych w częściach litra czy siłą tradycji w pintach? Jakiej pojemności są szkła do klasztornych piw belgijskich? Co jeszcze widzieliście podczas rozjazdów po świecie? Co znaczy w szerokim świecie "duże" piwo? Jaką widzieliście najdziwniejszą pojemność szkła?
  • Shlangbaum
    Pułkownik Chmielowy Ekspert
    • 2005.03
    • 5828

    #2
    Na Ukrainie nie ma pojęcia małe/duże piwo. Mówi się piwo - dostaje się 0,5l mówi się duże piwo - dostaje się 0,5l, mówi się małe piwo dostaje się - 0,5l. Nie dotyczy to tylko Lwowa i Kijowa, w których jako bliższych zachodowi wiedzą, że jak się mówi małe to należy przynieść 0,3l (choć i tak najczęściej płaci się wtedy za 0,5l ).

    Krakowski Konkurs Piw Domowych !

    Comment

    • e-prezes
      Generał Wszelkich Fermentacji
      🥛🥛🥛🥛🥛
      • 2002.05
      • 19261

      #3
      nie będąc obieżyświatem, wiem, iż nawet w Polsce w knajpach z Guinnessem małe piwo to niekczemnie mała literatka, będąca raczej formą zachęty na jeden łyk

      Comment

      • Shlangbaum
        Pułkownik Chmielowy Ekspert
        • 2005.03
        • 5828

        #4
        W Koloni, kiedy prosi się o Koelscha to przynoszą kufelek 0,2l

        Krakowski Konkurs Piw Domowych !

        Comment

        • zythum
          Pułkownik Chmielowy Ekspert
          • 2001.08
          • 8305

          #5
          W Czechach w kanpach dla miejscowych bardzo niedobrze widziane jest zamawianie małego piva. Velike piwo to 0,5 litra, 1 litrowe kufle są w knajpach turystycznych. Ogolnie podstawową zamawianą miarą jest 0,5 litra.
          To inaczej miało być, przyjaciele,
          To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
          Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
          Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
          Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!

          Rządzący światem samowładnie
          Królowie banków, fabryk, hut
          Tym mocni są, że każdy kradnie
          Bogactwa, które stwarza lud.

          Comment

          • Czapayew
            Major Piwnych Rewolucji
            • 2002.10
            • 1966

            #6
            Na Węgrzech - o ile mnie pamięć nie myli - prosząc o duże (0,5 l) prosimy o "korso", a o małe (0,3 l) - o "pokal".
            PS. Jesli się pomyliłem - proszę o weryfikację.
            "W winie jest mądrość, w piwie siła, a w wodzie są tylko bakterie"

            www.zamkoszlaki.com
            www.piwnekapsle.net

            Comment

            • MarcinKa
              Major Piwnych Rewolucji
              🍼🍼
              • 2005.02
              • 2736

              #7
              W Belgii (Bruksela, Waterlo) standardem było 0,25l. W Paryżu też mi podali 0,25l, nie prosiłem o małe czy duże, tylko o piwo. W Niemczech (Bad Homburg, Frankfurt n. Menem częściej niż 0,5l było 0,4l. W internecie przeczytałem, że podają również 0,2l, a kupowałem również i 1l. Ale standardem w tej części Niemiec jest raczej 0,4l niż 0,5l. W Hiszpanii podali mi chyba 0,4l. Ale to dawne czasy i nie interesowałem się wtedy tak piwem jak teraz i nie jestem pewien. W Holandii (tylko 1 piłem) dawali 0,5l (wreszcie normalny 0,5l kufel, a nie jakiś śmieszny naparstek 0,25l, powiedziałem do kumpla, byliśmy właśnie po Brukseli i Paryżu). Co do Czech, Węgier, Ukrainy zgadzam się z kolegami. Dodał bym do tej grupy jeszcze Słowację, standard również 0,5l.
              To lubię: Czarnków, Krajan, Amber, EDI, Fortuna, BOSS, Lwówek Śląski, Grybów, Jagiełło, Łódź, Browar Na Jurze, GAB, Kormoran, Gościszewo, Konstancin, Staropolski, Zodiak, Zamkowy, Ciechanów

              Comment

              • lzkamil
                Major Piwnych Rewolucji
                • 2003.01
                • 3611

                #8
                W Anglii jak się nie określisz to dostaniesz pintę (0.568 l), można też poprosić o pół pinty.
                W Holandii domyślnie leją pilsy/jasne lagery w małe szklaneczki (0.2 albo 0.25 l, nie jestem pewny) - tzw. biertje czyli po prostu piwko, koźlaki w dedykowane pokale 0.25 albo 0.33 l, klasztorne i klasztornopodobne też w firmowe pokale zwykle 0.33 l. W jednej knajpie w Utrechcie z piwami z całej Europy (nie żaden Irish pub) leją Guinnessa z kija w pintowe szklanki, a w innej spotkałem niemieckiego pszeniczniaka lanego do szklanek 0.33 i 0.5 l.
                Lepszy jabol pod okapem
                niż GŻ, CP i KP !


                Kompania Piwowarska obcięła Żubrowi rogi i jaja.

                Wspieraj swój Browar - zostań Premium-Użytkownikiem!

                Moja pierwsza literka to małe L a nie duże I :)

                Comment

                • Pogoniarz
                  † 1971-2015 Piwosz w Raju
                  • 2003.02
                  • 7971

                  #9
                  We Wrocławiu,przed dworcem w knajpie zamawiając duże piwo dostaje się 1l, małe to 0.5l.
                  Tak było jeszcze rok temu.W Czechach pamiętam jak jakaś para zamawiała chyba Staropramena i gościu zamawiał po prostu Staropramena i dostał 0.5 l.Osoba płci przeciwnej poprosiła o małe ... z sokiem.Kelner spojrzał na Nią jak na idiotkę.Ta na niego jak na kretyna i tak trwała bez słów rozmowa.Skończyło się tym,że dostała sam sok w szkle chyba 0.2 l(ale jakiegoś Donalda czy cuś,a nie gęstego soczku do piwa)Uśmiałem się wtedy niebywale.
                  Last edited by Pogoniarz; 2006-01-10, 08:29.


                  Prawie jak Piwo
                  SZCZECIN

                  Comment

                  • cyborg_marcel
                    Major Piwnych Rewolucji
                    • 2003.03
                    • 3467

                    #10
                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Pogoniarz
                    We Wrocławiu,przed dworcem w knajpie zamawiając duże piwo dostaje się 1l, małe to 0.5l.Tak było jeszcze rok temu.
                    Knajpa nazywa się Jama Micha i nadal tak tam jest.
                    We Francji najczęściej piwo to 0,25l, duże piwo 0,33l, a jeśli chciałoby się 0,5l to trzeba się nieźle natłumaczyć, a i tak biorą często (ale są wyjątki) człowieka za alkoholika.
                    Czesio śpiewa w środku, w Czesiu...

                    Tłumaczę, przewodzę i wiecznie zabieram się za uporządkowanie kolekcji wafli i szkła.

                    Comment

                    • fteo
                      Major Piwnych Rewolucji
                      • 2003.05
                      • 1139

                      #11
                      Podczas pobytu w Dublinie znajomi irlandczyli pouczyli mnie, żeby - jako obcokrajowiec i kobieta zarazem - przy zamówieniu Guinnessa od razu określić, co się chce, a więc: pint of Guinness albo glass of Guinness.
                      http://lotnictwo.net.pl/
                      http://www.flightradar24.com/
                      http://www.airshow.sp.mil.pl/

                      Comment

                      • jerzy
                        Major Piwnych Rewolucji
                        • 2001.10
                        • 4707

                        #12
                        W Instytucie "Bartek" ma litra, a "mały Bartek" - pół. Z tym, że zamówienie tego drugiego wiąże się z ogromną dezaprobatą pani Eli.
                        Gorzej, gdy za ladą stoi jej mąż - ten często nie chce podać litra, nawet forumowiczom!
                        Last edited by jerzy; 2006-01-10, 10:38.
                        browerzysta, abstynent i nałogowy piwoholik c[]

                        Światem rządzi miłość. Ja na przykład kocham piwo :]

                        Comment

                        • JAckson
                          Pułkownik Chmielowy Ekspert
                          🍼🍼
                          • 2004.05
                          • 6123

                          #13
                          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika jerzy
                          W Instytucie "Bartek" ma litra, a "mały Bartek" - pół.
                          A ja tam raz kupowałem 0,3 dm3 i niewiedziałem jak to nazwać Jak powiedziałem pani Eli - proszę małego Bartka to się uśmiechnęła i sięgneła po szklankę 0,5. Wtedy ja się uśmiechnąłem i powiedziałem, że 0,3. Dezaprobata była spora.
                          Last edited by JAckson; 2006-01-10, 10:51.
                          MM961
                          4:-)

                          Comment

                          • lzkamil
                            Major Piwnych Rewolucji
                            • 2003.01
                            • 3611

                            #14
                            Słyszałem że parę lat temu przez krótki czas w jednej już nieistniejącej łódzkiej knajpie na Pietrynie podawano tzw. małe piwko dla dużego twardziela - w dwulitrowym kuflu.
                            Lepszy jabol pod okapem
                            niż GŻ, CP i KP !


                            Kompania Piwowarska obcięła Żubrowi rogi i jaja.

                            Wspieraj swój Browar - zostań Premium-Użytkownikiem!

                            Moja pierwsza literka to małe L a nie duże I :)

                            Comment

                            • abernacka
                              Generał Wszelkich Fermentacji
                              🥛🥛🥛🥛
                              • 2003.12
                              • 10861

                              #15
                              W krajach arabskich duże piwo to 0,3l a małe to 0,2l. Natomiast w Rosji wielkość podawanego piwa jest taka sama jak i u nas w kraju.
                              Piwna turystyka według abernackiego

                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X