Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

śląskie niepasteryzowane

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • balcerek
    Junior
    • 12-2005
    • 7

    śląskie niepasteryzowane

    Witam
    Wczoraj w knajpie na przeciwko PAST-y (w Warszawie) raczyliśmy się śląskim niepasteryzowanym w butelce. I coś było nie tak z piwem, bowiem czuć było drożdze. Jak zaczeliśmy drążyć temat z barmanem, to okazało się, że na butelkach jest data przydatności do spożycia do maja. To jak to jest skoro (podobno ) niepasteryzowane może wytrzymać max 3 tygodnie?
  • piwowar2
    Senior
    • 11-2001
    • 588

    #2
    A skad ta informacja, ze niby tylko 3 tygodnie?

    Comment

    • Shlangbaum
      Senior
      • 03-2005
      • 5828

      #3
      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika balcerek
      Wczoraj w knajpie na przeciwko PAST-y (w Warszawie) raczyliśmy się śląskim niepasteryzowanym w butelce. I coś było nie tak z piwem, bowiem czuć było drożdze.
      A co w tym złego Ja tam akurat uważam, że to duży plus

      A co do terminu, to weź sobie w sklepie do ręki jakiegokolwiek niemieckiego hefe-weizen i sprawdź datę ważności. Zobaczysz, że wiele miesięcy to standart. Jeżeli drożdże są zdrowe a zamknięcie jest sterylne to będą sobie spokojnie wegetować a piwu się nic nie stanie, jak tylko się go nie przegrzeje.

      Krakowski Konkurs Piw Domowych !

      Comment

      • Akren
        Senior
        • 12-2004
        • 111

        #4
        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Shlangbaum
        A co w tym złego Ja tam akurat uważam, że to duży plus

        A co do terminu, to weź sobie w sklepie do ręki jakiegokolwiek niemieckiego hefe-weizen i sprawdź datę ważności. Zobaczysz, że wiele miesięcy to standart. Jeżeli drożdże są zdrowe a zamknięcie jest sterylne to będą sobie spokojnie wegetować a piwu się nic nie stanie, jak tylko się go nie przegrzeje.
        No tak ale w przypadku filtrowanego i niepasteryzowanego pilsa juz nie będzie tak dobrze bo wtedy rzeczywiście jego przydatność do spożycia jest krótka (jeśli jest faktycznie niepasteryzowany).

        Comment

        • ZIOMEK2
          Gość
          • 09-2004
          • 2523

          #5
          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika balcerek
          Witam
          Wczoraj w knajpie na przeciwko PAST-y (w Warszawie) raczyliśmy się śląskim niepasteryzowanym w butelce. I coś było nie tak z piwem, bowiem czuć było drożdze.
          a te " śląskie niepasteryzowane " to jest marka piwa czy " Śląskie " z BG ?

          Comment

          • robox
            = kapslarz =
            • 11-2002
            • 8188

            #6
            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika ZIOMEK2
            a te " śląskie niepasteryzowane " to jest marka piwa czy " Śląskie " z BG ?
            Pewnie chodzi piwo z Browaru Śląskiego z Lwówka.

            Comment

            • balcerek
              Junior
              • 12-2005
              • 7

              #7
              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika piwowar2
              A skad ta informacja, ze niby tylko 3 tygodnie?
              a między innymi stąd:

              http://www.browar.biz/forum/showthre...przydatno%B6ci
              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika MAŁAŻONKA
              "Przemysłowe piwa niepasteryzowane (przynajmniej w Polsce) są filtrowane - pozbawione drożdży - stąd krótki termin do spożycia (2-3 tygodnie). Piwa domowe natomiast nie są filtrowane i drożdże cały czas mieszkają w piwie. Są to tzw. piwa żywe. Drożdże w takim piwie cały czas pracują wydłużając tym samym termin przydatności do spożycia...."

              Comment

              • balcerek
                Junior
                • 12-2005
                • 7

                #8
                no ale akurat to piwo jest chyba filtrowane, bez drożdży.

                Comment

                • Twilight_Alehouse
                  Chmielowisko.pl
                  • 06-2004
                  • 6310

                  #9
                  Po pierwsze, pisz konkretniej że chodzi o Lwówek Śląski, bo z początku zastanawiałem się czy chodzi o Zabrze.
                  Po dugie, w podanym temacie jest wyraźnie napisane, że "niepasteryzowaność" piw z Lwówka to marketingowa ściema. Owszem, piwa nie podlegają procesowi pasteryzacji, ale podlegają procesowi stabilizacji. Szczegółów technicznych nie znam, ale w praktyce piwo i tak jest jałowe, więc może mieć długi termin przydatności do spożycia.
                  Last edited by Twilight_Alehouse; 26-02-2006, 11:45.

                  Comment

                  • Sokół83
                    szynkarz
                    • 12-2004
                    • 1598

                    #10
                    troche wyjde poza temat ale Lwówek zaczyna sie psuć, ostanio piłem Książęce 3 tygodnie przed upływem terminu ważności i piwo było już mocno nadkiśnięte , zaś kumplowi trafiło sie sikowate; może za dużo nagród dostali i wydaje im sie że mogą lecieć na opinii??
                    Z INNEJ BECZKI

                    www.fotopolska.eu

                    Comment

                    • robox
                      = kapslarz =
                      • 11-2002
                      • 8188

                      #11
                      Na Książęce nie mogę narzekać, natomiast ostatnio Mocne Dobre jest ciężkie do spożycia.

                      Comment

                      • Akren
                        Senior
                        • 12-2004
                        • 111

                        #12
                        Ja zauważyłem że ostatnio Książece jest nierówne bo trafiały mi się egzemplaże, które były bardzo dobre a inne mi jakoś zupełnie nie smakowały. Niedawno miałem też taki przypadek że stasznie cuchniało chociaż w smaku było dobre....

                        Comment

                        Przetwarzanie...
                        X
                        😀
                        🥰
                        🤢
                        😎
                        😡
                        👍
                        👎