różnice między piwami koncernowymi w duzych marketach a w tradycjnych sklepach?

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • bolek1970
    Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
    • 2005.12
    • 179

    #31
    Po wypiciu Okocimia Mocnego z Biedronki (stara wersja 7,8 %), darowalem sobir to piwo raz na zawsze,
    Chyba cos musi wtym byc. Potempytalem pare osob itez mowili, ze z tanich marketow to nawet markowe piwo smakuje "cos nie tak".

    Comment

    • sardaukar
      D(r)u(c)h nieuchwytny
      • 2006.03
      • 27

      #32
      Z całym szacunkiem do ciebie, ale twój pogląd jest pokłosiem marketingowego mętliku. Okocim Mocne jest po prostu kiepskim piwem czy z Biedronki czy z innego sklepu.

      Comment

      • Seta
        D(r)u(c)h nieuchwytny
        • 2002.10
        • 6964

        #33
        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Krzysiu
        Swego czasu na Kubie uważano, że w Detroit są specjalne linie produkcyjne, montujące zepsute samochody dla tego szczególnego kawałka Karaibów.
        i co się okazało? to była prawda?

        Comment

        • Seta
          D(r)u(c)h nieuchwytny
          • 2002.10
          • 6964

          #34
          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika bolek1970
          Potempytalem pare osob itez mowili, ze z tanich marketow to nawet markowe piwo smakuje "cos nie tak".
          Nawet markowe???? Ja Cię...

          Comment

          • Marusia
            Marszałek Browarów Rzemieślniczych
            🍼🍼
            • 2001.02
            • 20221

            #35
            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika sardaukar
            Z całym szacunkiem do ciebie, ale twój pogląd jest pokłosiem marketingowego mętliku. Okocim Mocne jest po prostu kiepskim piwem czy z Biedronki czy z innego sklepu.
            Też tak myślę. Zasugerował sie kolega i tyle.
            www.warsztatpiwowarski.pl
            www.festiwaldobregopiwa.pl

            www.wrowar.com.pl



            Comment

            • Krzysiu
              D(r)u(c)h nieuchwytny
              • 2001.02
              • 14936

              #36
              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika seta
              i co się okazało? to była prawda?
              Taka sama, jak z tymi piwami specjalnie psutymi dla marketów.

              Comment

              • iron
                Pułkownik Chmielowy Ekspert
                🍼🍼
                • 2002.08
                • 6771

                #37
                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika seta
                Nawet markowe???? Ja Cię...
                To ja nie wiedziałam, że Mark33 wstawia piwo do marketów i robi dla nich lewiznę. Wstyd Marku - market nie market, ale byś się trochę przyłożył
                bigb@n-s.pl; na Allegro jestem jako "moczu" :)
                Nasze uszatki do podziwiania na stronie www.n-s.pl/bigb
                Rock, Honor, Ojczyzna

                Comment

                • peter007
                  Major Piwnych Rewolucji
                  • 2004.06
                  • 2820

                  #38
                  Mi się wydaje, że jeśli jest jakaś różnica w smaku, to tylko i wyłącznie dlatego, że zwykle piwa w marketach stoją w nieodpowiedniej temperaturze.
                  Jeśli ci się wydaje, że mnie rozumiesz to masz racje - wydaje ci się

                  Comment

                  • Lacriferno
                    Kapitan Lagerowej Marynarki
                    • 2005.07
                    • 783

                    #39
                    Kierownik jednego z marketów skarżył się do przedstawiciela GŻ, że klienci rozrywają mu czteropaki Tatry Pils, mimo, że obok stoją pojedyńcze puszki z tym piwem. Dlaczego? Bo ponoć w puszkach z czteropaków jest lepsze piwo. Może ci, co uważają, że w marketach jest gorsze piwo niż mniejszych sklepach posuną się dalej i sprawdzą powyższy trop?

                    Comment

                    • kentaki
                      Porucznik Browarny Tester
                      • 2002.10
                      • 452

                      #40
                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Lacriferno
                      Kierownik jednego z marketów skarżył się do przedstawiciela GŻ, że klienci rozrywają mu czteropaki Tatry Pils, mimo, że obok stoją pojedyńcze puszki z tym piwem. Dlaczego? Bo ponoć w puszkach z czteropaków jest lepsze piwo. Może ci, co uważają, że w marketach jest gorsze piwo niż mniejszych sklepach posuną się dalej i sprawdzą powyższy trop?
                      Nie sądzę, gdyż jak byłem w ubiegłym roku w Browarze Leżajsk i właśnie lali w puchy Tatrę a później Warkę to część było foliowane w zgrzewki 24szt. a część akurat w sześciopaki, więc to to samo piwo, może ktoś wylukał, że w czteropakach(sześciopakach) akurat jest świeższe. A'propos Zaklikowa też lubię te klimaty.

                      Comment

                      • brzeczka
                        D(r)u(c)h nieuchwytny
                        • 2003.12
                        • 373

                        #41
                        Przez okno widzę Geant, Żabkę, lokalny niesieciowy market Fala, a idąc z pracy często kupuję piwo w małym spożywczaku. Piwo kupuję mniej więcej w równych częściach w tych sklepach i pijam też "markowe", głównie Wojaka i Bosmana. Kiepską partię można trafić zarówno w hipermarkecie jak i małym sklepie. Np. Wojak kupiony w Fali prawie zawsze smakuje gorzej niż z Geanta, bo w Geancie może i jest ciut za ciepło, ale piwko to ma bardzo dużą fluktuację i w ogólnym rozrachunku jest świeższe.
                        Bosman z Geanta czy Carrefoura często smakuje gorzej niż m małego sklepiku, bo kupują doże ilości i patrząc po dacie przydatności prawie zawsze hipermarketowy Bosman ma dłuższą brodę niż piwo w "moim" małym spożywczaku gdzie dowozi się bezpośrednio z browaru w małych ilościach, a spożycie jest ogromne.
                        Latem, z kolei piwo w małych sklepach smakuje jak Warka Strong, bo stoi sobie obok "wzdętego" opakowania jogurtu i pasztetu i wszystkie te produkty grzeją się do 30-40 stopni, tak więc nie wierzę w dzielenie piw na różne kanały dystrybucji.

                        Comment

                        • bolek1970
                          Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                          • 2005.12
                          • 179

                          #42
                          Wow, troche tu musze stanac w obronie Okocimia, owszem nie pijan przez 2 lata l, ale do tamtej pory(do Carlsberga)to bylo OK piwo.
                          "markowe piwo" to nie moj poglad ale "znajomych", i to ich tu cytowalem,
                          polzdro, od kolesia z polnocy,

                          Comment

                          • sajmonn
                            Szeregowy Piwny Łykacz
                            • 2007.03
                            • 2

                            #43
                            Różne sorty tej samej marki?

                            Witam serdecznie całą Społeczność!


                            To mój pierwszy post, ale mocno uzasadniony. Jestem właśnie po puszce żywca z biedrony. Strasznie się rozczarowałem smakiem tego piwa bo było zwyczajnie wyjątkowo niesmaczne. Termin przydatności do spożycia był ok. Odżyła więc we mnie wspomniana kiedyś na grillu przez kolegę teoria sortów. Mianowicie sieci które sprzedają ze swym logiem na opakowaniach , dostają piwo gorszej jakości, mimo że loga wyprodukowane dla ... brak. Można więc hipotezę tę rozwinąć. Czy w procesie produkcji powstaje produkt jednolity pod względem jakości? Być może istnieje jakiś podział i kilka kategorii tego samego produkty? Zdaje się, że spór puszka , butelka w czasach pasteryzacji można sobie darować?


                            Rozterkę naświetliłem chyba dość jasno, Pozdrawiam


                            Jeżeli naruszyłem którykolwiek z punktów regulaminu zapewniam że nie było to moją intencją.

                            Comment

                            • anteks
                              Generał Wszelkich Fermentacji
                              🥛🥛🥛🥛
                              • 2003.08
                              • 10785

                              #44
                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika sajmonn
                              Jestem właśnie po puszce żywca z biedrony. Strasznie się rozczarowałem smakiem tego piwa bo było zwyczajnie wyjątkowo niesmaczne. .
                              bo żywiec prawie to jak piwo a prawie .....
                              Ostatnia zmiana dokonana przez anteks; 2007-03-26, 19:58.
                              Mniej książków więcej piwa

                              Comment

                              • kony
                                D(r)u(c)h nieuchwytny
                                • 2005.08
                                • 1701

                                #45
                                Abstrachując od tego czy Żywiec to piwo czy tylko prawie... nie wierzę aby wogóle opłacało się różnicować produkt ze względu na odbiorcę. Raczej złożył bym różnice na sposób przechowywania piwa przez hurtownie. Wystarczy jakiś czas na słońcu lub choćby w zbyt wysokiej temperaturze i różnice będą dość znaczne.

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X