zainspirowany wątkiem zaproszeniowym archera tworzę osobny temat dt. wątku pokrewnego, czyli podejścia restauratorów i właścicieli pubów, knajpek do piwa.
mogę zrozumieć, że ktoś nieuświadomiony z zagadnieniem rynku piwowarskiego w Polsce wybiera wyłączność piw koncernowych w swoim lokalu... mogę nawet zrozumieć w tym obustronny interes koncernów i właścicieli lokali... ale...
nie mogę zrozumieć jednego - kto jak nie forumowicz ma dawać przykład?
przecież małe i średnie browary właśnie dzięki powyższemu podejściu właścicieli skazani są na lokale podlejszej klasy, na egzystowanie na granicy opłacalności. bez wsparcia pośredników takie przedsięwzięcia jak Irlander, Smocza Głowa, Gab Stout czy jakiekolwiek inne są bez szans już na starcie.
ja nie neguje potrzeby posiadania w lokalu piwa koncernowego (wszak większość klienteli takie pija), ale kto jak nie właściciel pubu, piwiarni może to zmienić?
dodatkowo niejasne i tajne powody wyboru wyłączności piwa pokazują, że sam proceder jest nieetyczny i zwyczajnie niezgodny z prawami zdrowej konkurecji.
mogę zrozumieć, że ktoś nieuświadomiony z zagadnieniem rynku piwowarskiego w Polsce wybiera wyłączność piw koncernowych w swoim lokalu... mogę nawet zrozumieć w tym obustronny interes koncernów i właścicieli lokali... ale...
nie mogę zrozumieć jednego - kto jak nie forumowicz ma dawać przykład?
przecież małe i średnie browary właśnie dzięki powyższemu podejściu właścicieli skazani są na lokale podlejszej klasy, na egzystowanie na granicy opłacalności. bez wsparcia pośredników takie przedsięwzięcia jak Irlander, Smocza Głowa, Gab Stout czy jakiekolwiek inne są bez szans już na starcie.
ja nie neguje potrzeby posiadania w lokalu piwa koncernowego (wszak większość klienteli takie pija), ale kto jak nie właściciel pubu, piwiarni może to zmienić?
dodatkowo niejasne i tajne powody wyboru wyłączności piwa pokazują, że sam proceder jest nieetyczny i zwyczajnie niezgodny z prawami zdrowej konkurecji.
Comment