piwo a podejście restauratorów i właścicieli pubów, knajpek.

[mody13]

Jeśli chcecie wnieść skargę do UOKIKU to na piśmie i musicie się podpisać to Banasiński bedzie sie musiałformalnie ustosunkowac.

[Shlangbaum]

A kim jest Banasiński

[mody13]

Prezes tej instytucji

[Shlangbaum]

W sprawie UOKiK był inny temat swoją drogą

http://browar.biz/forum/showthread.php?t=55549&highlight=UOKiK

[mody13]

A co do wyborów jestem ze śląska z okolic Tych tuaj panuje patriotyzm lokalny i żaden browar mały się nie przebije gdyż większość piwoszy ma zakodowane ze ich „lokalne piwo” Tyskie jest najlepsze i gdzieś maja to ze z tego piwa została tylko nazw źródła z którego czerpie wodne zakłady pana „kluczyka”. Tutaj KP nawet nie musi podpisywać lojalek bar żeby przetrwac musi mieć piwo z KP

[e-prezes]

wybacz mody13, ale znam dobrze historię sprzedaży piwa z Imielina w Krakowie i wierz mi tego piwa nikt nie chciał kupować, bo było niesmaczne. jeśli reprezentujesz browar imielin współczuje Wam, bo z opinii ślązaków wynika, że piwa w niepasteryzowanej wersji było świetne i mam takie nadzieje w kontekście Gali, że nadal takie jest. na PW możemy pogadać o perspektywach sprzedaży tego piwa w Krakowie.

[mody13]

Faktycznie piwo z mojej miejscowości do rarytasów nie należy. I nie jestem przedstawicielem w/w browaru
Pragnę nadmienić jednak ze pisaliśmy o lojalkach podpisywanych przez przedstawicieli browarów z właścicielami browarów. Na Śląsku z tego co ja się orientuje KP daje najmniej ponieważ starzy konsumenci piwa maja zakodowane ze piwo „tyskie” zawsze było „najlepsze” po prostu niezależnie jakie piwo barman mu zaproponuje to on i tak wybierze piwo z „Tych” on nie wnika czy to piwo to, to samo z przed 10 lat on przyzwyczajony jest do nazwy nie do produktu. Najprawdopodobniej podpinając pod kolumnę z piwa x piwo y zwykły konsument by się nawet nie zorientował dla niego dalej było by to najlepsze piwo x. Przykre ale prawdziwe.

[danio_145]

Nie ma co się dziwić, że w knajpach jest koncernówka, bo ludzie to piją, na to jest popyt. A właściciel założył knajpkę aby zarobić. Z drugiej strony na koncernówkę jest popyt bo nie dostępnych innych piw. I kółeczko się zamyka

[grzes_ch]

Nie wiem jak w Imielinie ale jak przyjeżdżałem kiedyś na Śląsk ( Bytom , Zabrze ) to jeśli w sklepie lub knajpie prosiłem o piwo to zawsze dostawałem "Górnośląskie".

[kiszot]

Nie wiem jak w Imielinie ale jak przyjeżdżałem kiedyś na Śląsk ( Bytom , Zabrze ) to jeśli w sklepie lub knajpie prosiłem o piwo to zawsze dostawałem "Górnośląskie".

Iks lat temu jak zaczynałem moją przygode z piwem to Tychy były marginesem.Mało tego,ich nawet specjalnie w sklepach nie było nie mówiąc już o knajpach.Wszędzie tam królowało Górnośląskie.Może w okolicach Tychów było inaczej.Niestety był taki okres w dziejach Zabrza,że Górnośląskiego nie bardzo dało się pić.No i chyba wtedy Tychy wykorzystały sytuację i wskoczyły na miejsce Zabrza.Jak było potem to wszyscy juz wiemy.

[danio_145]

Może to nie pub ale sklep. Właśnie się dowiedziałem, że w Żabce niedaleko mnie wycofano Kasztelana. Powód- nie schodził im. Wiara wolała Koncernówkę

[Shlangbaum]

A Kasztelan to może nie koncernówka

[monne]

A Kasztelan to może nie koncernówka

Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia...

[Pepek]

Jak wspominać, to wspominać...
Jeszcze w II. połowie lat 90. XX wieku w mym rodzinnym mieście piwa brzeskie były obecne w większości sklepów i knajp. A teraz... to już tylko wstyd...

[danio_145]

Namysłów też zniknął z Żabki