piwo a wegetarianizm

[darko]

Taki tytuł "profesor nauki od żywności" wart jest tyle, co kilo wegetariańskich ziemniaków.

Wywiad był przeprowadzony z prof. M. Obiedzińskim, kierownikiem Zakładu Oceny Jakości Żywności warszawskiej SGGW.

[Shlangbaum]

to jak to jest z tym piwem wśród wegetarian?

Ci co piją piwo to wegetabeerianie

[cyborg_marcel]

Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika e-prezes: "to jak to jest z tym piwem wśród wegetarian?"
No, jak to jak? Pan pije, pani pije, pan pije... Skoro T-A jest na tym Forum, Żą jest na tym Forum, Carlberg wirtualnie, ale jest, niżej niepodpisana tyż - to chyba znaczy, że bycie wegetarianinem nie oznacza niechęci do piwa

[żąleną]

Ano właśnie.

Chciałbym również zdementować plotkę, jakoby wegetarianie byli mniej agresywni

[cyborg_marcel]

Kurka, ostatnio dowiedziałam się, że dwie osoby z Forum szykują się na dietę bezmiesną, choć na jakiś czas - to jest chyba zaraźliwe
Ponoć wege stanowią 3% Polaków - siedziałam w weekend na zajęciach i na 4 osoby, 3 były roślinożerne => przypadki chodzą po ludziach...

Jakiś stary temat wygrzebuję, ale i tak nie doścignę w tym e-prezesa

[kham]

[QUOTE=cyborg_marcel]Kurka, ostatnio dowiedziałam się, że dwie osoby z Forum szykują się na dietę bezmiesną, choć na jakiś czas - to jest chyba zaraźliwe
Ponoć wege stanowią 3% Polaków - siedziałam w weekend na zajęciach i na 4 osoby, 3 były roślinożerne => przypadki chodzą po ludziach...

Może chodzi o to, że teraz będą warzyć piwo wyłącznie ze słodu bez robaków??

[cyborg_marcel]

Może chodzi o to, że teraz będą warzyć piwo wyłącznie ze słodu bez robaków??

Jak pomyślisz o tym wegetariańskim piwie, które zostało przelane do butelek po jakiejś chemii, tudzież butelek skalanych wcześniej przez mięsożerne usta...
Ufff... dobrze, że staram się czasem podchodzić zdrowo rozsądkowo do

[kham]

Jak pomyślisz o tym wegetariańskim piwie, które zostało przelane do butelek po jakiejś chemii, tudzież butelek skalanych wcześniej przez mięsożerne usta...
Ufff... dobrze, że staram się czasem podchodzić zdrowo rozsądkowo do

Piwo w butelce po Domestosie czy innym Ludwiku?! To jakaś odmiana ekstremalnej sterylizacji musi być!

[cyborg_marcel]

Piwo w butelce po Domestosie czy innym Ludwiku?! To jakaś odmiana ekstremalnej sterylizacji musi być!

Chemią nazywam butelki po piwach, gdzie na etykiecie możesz przeczytać, ile to witamin i E coś tam zawartość posiadała...

[kham]

Chemią nazywam butelki po piwach, gdzie na etykiecie możesz przeczytać, ile to witamin i E coś tam zawartość posiadała...

"...i dodatki smakowe identyczne z naturalnymi" E to był niezły proszek ale do piwa prosze mi go nie dodawać.

[kopyr]

Kurka, ostatnio dowiedziałam się, że dwie osoby z Forum szykują się na dietę bezmiesną, choć na jakiś czas - to jest chyba zaraźliwe
Ponoć wege stanowią 3% Polaków - siedziałam w weekend na zajęciach i na 4 osoby, 3 były roślinożerne => przypadki chodzą po ludziach...

Jakiś stary temat wygrzebuję, ale i tak nie doścignę w tym e-prezesa

No a ja jestem przykładem w drugą stronę, przez 13 lat nie jadłem mięsa i w tym roku skończyłem z wegetarianizmem i jem ryby. Znaczy z wegetarianizmem skonczyłem juz wcześniej, tylko nadal nie jadłem mięsa. Przez ostatnie lata, własnie tak się określałem, jako nie jedzący miesa, a nie jako wegetarianin. Wegetarianizm, to dla mnie pewnego rodzaju postawa życiowa, nie ograniczająca się tylko do nie jedzenia mięsa, ale poruszajaca wiele innych aspektów. Wśród moich znajomych mam też nadreprezentację wegetarian. Były takie momenty, że na 6 osób na łódce, tylko 2 jadły mięso.
Nota bene nadal nie jem mięsa innego niż ryby, po prostu mnie do niego nie ciągnie, po drugie ryby są zdrowsze.
Jestem za to dowodem na fakt, że można długo nie jeść mięsa i mieć wyniki w porządku. No i wcale nie być chudym. Zawsze mnie śmieszyło, jak ludzie się dziwili, ze nie jem miesa, bo nie wyglądam jakbym nie jadł
Własnie przeczytałem swój post sprzed pół roku. No i jak widać dojrzałem do tej decyzji

A z ciekawostek słyszałem historię zaangażowanego wegetarianin, który miał w zwyczaju wchodzić do sklepu mięsnego i rzucić w kierunku klientów stojacych w kolejce hasło "Twoje ciało, grobem zwierzat!". Jak to usłyszałem nieźle się uśmiałem.

[slavoy]

Przedstawiam nowy produkt dla wegetarian:

[podswierkiem]

(...) na 4 osoby, 3 były roślinożerne (...)

...a ta jedna to czym się żywiła? Bo ja też jestem roślinożerny - lubię do mięsa pyry () i surówkę, a na plaster wędliny kładę pomidorka lub paprykę - prawda?

[e-prezes]

Tak świątecznie o wege. Ciekawe ile z tych osób, które deklarowały się jako wege wciąż nimi jest.

[tristan_tzara]

Ja, choć tutaj nie deklarowalem
Od 14 lat, obecnie weganizm z małymi grzechami w postaci piwa z laktozą
Ciekawy temat, dzięki za wygrzebanie.