piwo a wegetarianizm

[iron]

Czyli ludzie będący wege od co najmniej kilkunastu lat już dawno powinni nie żyć?
Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) uznaje wegetarianim za zdrowy i ekologiczny.
(...)

Ja o jednym, Ty o drugim.
Napisałem tylko, że człowiek z natury rzeczy jest wszystkożerny i do wszystkożerności stworzyła go natura i takie pożywienie jest dla niego najwłaściwsze. Oczywiście możliwe są modyfikacje diety (wymagające jednak dużej wiedzy)
Nie oznacza to, że ludzie będący wege od co najmniej kilkunastu lat już dawno nie powinni żyć. Ludzie pijący alkohol i palący papierosy od co najmniej kilkunastu lat żyja dalej, mimo, że natura "nie przewidziała", że ludzie będą pili alkohol i palili tytoń...
Ludzie przechodzący na wegetarianizm są z reguły dorośli, a więc juz ukształtowani fizycznie, zatem brak mięsa radykalnie ich nie zdegeneruje. Ale nie wiadomo jakie będzie to miało skutki parę pokoleń wprzód, zwłaszcza jak dzieci wegetarian także nie będą dostawały mięsa...

A to że WHO umieszcza sobie dane zachowania czy produkty na danej liście lub nie, jest czymś zupełnie innym niż zgodność z pewnymi prawidłami rządzącymi naturą.

W końcu WHO stworzyli ludzie i jej werdykty zmieniają się co jakiś czas (zależnie zapewne od sprawności różnych lobby), a prawa natury pozostają prawie niezmienne i na szczęście niezależne od ludzkich poczynań

[darko]

Wytłumaczę to pieczarkom.
Pisałem o ludziach. Moja wypowiedź zaczyna się od "moim zdaniem". Jak pisałem, nie zamierzam nikogo do niczego przekonywać. Wolałbym żeby rozmowa miała charakter rzeczowy, a nie bzdurny.

[darko]

Ludzie przechodzący na wegetarianizm są z reguły dorośli, a więc juz ukształtowani fizycznie, zatem brak mięsa radykalnie ich nie zdegeneruje. Ale nie wiadomo jakie będzie to miało skutki parę pokoleń wprzód, zwłaszcza jak dzieci wegetarian także nie będą dostawały mięsa...

Nic dzisiaj nie pisałem o żadnych dzieciach.
Uważasz, że wegetarianizm degeneruje?
Proponujesz zakazanie diety wege ze względu na przyszłe pokolenia??

(zapewne od sprawności różnych lobby), a prawa natury pozostają prawie niezmienne i na szczęście niezależne od ludzkich poczynań

Czyżby kolejna teoria spisku?
Trochę uzurpujesz sobie prawo do praw natury...

[cyborg_marcel]

Dlaczego?

Nie piję świadomie nic, w czym pływałyby nieżywe stworzenia widoczne okiem, bądź ich krew. (Siłą rzeczy wszyscy, chcąc - nie chcąc, spożywamy roztocza, a ponoć nawet po ileś tam gramów robaczków w czasie snu... )

Nie twierdzę, że człowiek jest roślinożerny, bo tyle żołądków, co krowa, na przemłócenie trawy to nie mamy - tu raczej Iron może zrobić Wam wykład, bo jam laikiem.

Może najpierw autor tej dyskusji wyjaśniłby na spokojnie i szczegółowiej, o co w tym dziele chodziło, bo rozważać na te tematy to my jeszcze długo możemy, a później wyjdzie, że pół dyskusji jest nie na temat

[darko]

Pytałem się o co chodzi z tym Guinessem i tequilą

[iron]

Nic dzisiaj nie pisałem o żadnych dzieciach.
Uważasz, że wegetarianizm degeneruje?
Proponujesz zakazanie diety wege ze względu na przyszłe pokolenia??

Uważam, że wegetarianizm nie jest najlepszym rozwiązaniem dla człowieka, patrząc na zagadnienie z biologicznego punktu widzenia. Myślę, że może mieć zły wpływ na ludzi, ale raczej ujawniający się właśnie po paru pokoleniach stosowania diety bezmięsnej, choć znane mi są przypadki ludzi, którzy choć bardzo nad tym boleli, musieli wrócić do spożywania mięsa, bo organizm zaczął „siadać”
Nie proponuję zakazywania diety wege – niech każdy sobie wybiera swoją drogę na życie i decyduje o swoich potomkach – co mi do tego?

Czyżby kolejna teoria spisku?
Trochę uzurpujesz sobie prawo do praw natury...

Jaka tam teoria spisku, po prostu życie
Ja nie uzurpuję sobie prawa do praw natury, tylko z racji tego żem biolog są mi one zapewne nieco bliższe niż paru innym osobom. I uważam, że jesteśmy zwierzętami, które tym prawom podlegają, mimo, że wielu uważa inaczej

[sardaukar]

Z tequilą to wiem co jest nie tak, ale co ma z tym wspólnego Guinnes?

[becik]

Z tequilą to wiem co jest nie tak, ale co ma z tym wspólnego Guinnes?

mozna wiedzieć co?

[sardaukar]

W Tequili pływa robal, czy też jego trup, nie?

[becik]

piłem i na żadnego robala nie trafiłem

[iron]

(...)
Skąd masz takie informacje? Pewnie chodzi Ci o aminokwasy egzogenne - czyli takie które nie są syntetyzowane przez organizm ludzki.

Tak chodzi właśnie o część aminokwasów egzogennych.

Egzogenne nie znaczy, że występują tylko w mięsie. Rośliny zawierają wszystkie aminokwasy niezbędne człowiekowi(...).

To podaj mi roślinę w której występuje np. lizyna.

I to na razie tyle, bo i tak odbiegliśmy od tematu znacznie

[Twilight_Alehouse]

W Tequili pływa robal, czy też jego trup, nie?

Robale owszem, pływają, ale tylko w niektórych tequilach, na dodatek górnopółkowych. A tak mi się przynajmniej dotąd wydawało.

[darko]

Widocznie nie piłeś "prawdziwej"

[cyborg_marcel]

[Kurka, tak żeście mnie poruszyli tym tematem, że chyba zaraz mnie z roboty wywalą za udzielanie się na takich stronach...]

Na pewno przechodzenie na taką dietę wiąże się z pewnym ryzykiem i odpowiedzialnością za swoje czyny. Ja np. średnio raz na rok lub dwa robię sobie kompleksowe badania, czy wszystko ze składem mojego organizmu-mechanizmu jest OK. Ale wiem, że niestety wielu ludzi z powodu różnych pobudek (przekonania, wiara, dieta, moda itp) przechodzą "tak o" na ten (bądź inny) sposób żywienia, a potem lądują np. z anemią w szpitalu.

Co innego, kiedy decyzja dotyczy nas samych, co innego, kiedy zmuszamy do tego dzieci, które mimo wszystko do prawidłowego rozwoju na północy globu, jednak trochę protein i innych takich potrzebują.

Ps. W oryginalnej recepturze Guinessa znajdowała się świńska krew - to ona nadawała (cudnego, poniekąd) koloru temu piwu. W związku z czym jakąś taką barierę psychologiczną mam i tego piwa nie pijam. Za to wiele innych (Tylko bez komentarzy o klarowaniu piwa na różne sposoby, proszę. )

[darko]

Tak chodzi właśnie o część aminokwasów egzogennych.



To podaj mi roślinę w której występuje np. lizyna.

I to na razie tyle, bo i tak odbiegliśmy od tematu znacznie

Ty mówisz: podaj, ja mówię: SOJA!

http://www.varia.webd.pl/modules.php?name=Tablice&l_op=pokaz&lid=133