piwo a wegetarianizm

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • e-prezes
    Generał Wszelkich Fermentacji
    🥛🥛🥛🥛🥛
    • 2002.05
    • 19258

    #46
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika cyborg_marcel
    Podpuszczka, jak napisał darco112, nie musi pochodzić od cieląt - zresztą coraz więcej GMO / OGM się zdarza...
    to fajnie, ale zwykły konsument o tym nie wie. zresztą nie na wszystkich produktach jest umieszczona taka informacja. z ciekawości popatrzę i popytam w sklepie ze zdrową żywnością.

    Nie wiem, o co chodzi z tym alkoholem i mięsem? Może o to, że jedząc tłusto, ma się ochotę to zapić. Odpowiedni alkohol w rozsądnej dawce wspomaga trawienie, więc może o to autorce chodziło...
    wyraźnie napisano, że potrzeba spożywania alkoholu, palenia tytoniu i korzystania z innych używek (w tym kawy) jest uzależniona od mięsnej diety. roślinna dieta powoduje, że nie odczuwa się takiej potrzeby.

    Comment

    • darko
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2003.06
      • 2078

      #47
      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika iron
      Uważam, że wegetarianizm nie jest najlepszym rozwiązaniem dla człowieka, patrząc na zagadnienie z biologicznego punktu widzenia. Myślę, że może mieć zły wpływ na ludzi, ale raczej ujawniający się właśnie po paru pokoleniach stosowania diety bezmięsnej
      To może się pochwal jakimiś informacjami naukowymi, Panie biolog .
      Nie mówię tego ironicznie, po prostu mnie to ciekawi.

      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika iron
      choć znane mi są przypadki ludzi, którzy choć bardzo nad tym boleli, musieli wrócić do spożywania mięsa, bo organizm zaczął „siadać”
      Moje wyniki badań np. krwi po zmianie diety zdecydowanie się poprawiły.

      Comment

      • Twilight_Alehouse
        D(r)u(c)h nieuchwytny
        • 2004.06
        • 6310

        #48
        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika cyborg_marcel
        Ps. W oryginalnej recepturze Guinessa znajdowała się świńska krew - to ona nadawała (cudnego, poniekąd) koloru temu piwu. W związku z czym jakąś taką barierę psychologiczną mam i tego piwa nie pijam.
        A czy to aby nie jakaś legenda? Coś mi się wierzyć nie chce. Wystarczający kolor dawało palone ziarno, a krew świńska mogła co najwyżej doprowadzić do zepsucia piwa... A nawet jeśli jej dodawano, to chyba dawno tego zaprzestano.
        I jeszcze ciekaiw mnie dlaczego nie uznajesz tequili? Jak wyżej było napisane, robale znajdują się tylko w niektórych markach i nie są one stosowane w procesie produkcji.

        Comment

        • darko
          Major Piwnych Rewolucji
          • 2003.06
          • 2078

          #49
          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika e-prezes
          to fajnie, ale zwykły konsument o tym nie wie. zresztą nie na wszystkich produktach jest umieszczona taka informacja. z ciekawości popatrzę i popytam w sklepie ze zdrową żywnością.
          Sery bez podpuszczki poch. zwierzęcego produkuje m. in. Mlekovita, chyba największa firma mleczrska w Polsce.

          Comment

          • cyborg_marcel
            Major Piwnych Rewolucji
            • 2003.03
            • 3467

            #50
            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Twilight_Alehouse
            Robale owszem, pływają, ale tylko w niektórych tequilach, na dodatek górnopółkowych. A tak mi się przynajmniej dotąd wydawało.
            No i właśnie dlatego napisałam o "prawdziwej" tequili, czyli takiej, na dni której pływa tłusty robal (nazwę łacińską pewnie Małażonka z Ironem znają). Zdarzyło mi się po prostu kilka razy zostać takową uraczoną.

            E-prezesie> a nie słyszałeś ostatnio o problemach supermarketów, które oferowały tanie żółte sery, po czym okazało się, że to produkty roślinne były i teraz wg. jakiegośtam rozporządzenia musi być na nich wywieszkach "produkt seropodobny" - polecam wycieczkę do któregoś dużego sklepu.

            A jakieś wytłumaczenia co do zależności używkowej? Bo ja jakoś nie mam wrażenia, aby moja ochota na niektóre używki była jakoś drastycznie mniejsza aniżeli przeciętnego mięsożercy (poza papierosami).
            Czesio śpiewa w środku, w Czesiu...

            Tłumaczę, przewodzę i wiecznie zabieram się za uporządkowanie kolekcji wafli i szkła.

            Comment

            • e-prezes
              Generał Wszelkich Fermentacji
              🥛🥛🥛🥛🥛
              • 2002.05
              • 19258

              #51
              o widzisz i to jest dobre! pytanie na ile pewne są takie informacje.

              Comment

              • cyborg_marcel
                Major Piwnych Rewolucji
                • 2003.03
                • 3467

                #52
                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Twilight_Alehouse
                A czy to aby nie jakaś legenda? Coś mi się wierzyć nie chce. Wystarczający kolor dawało palone ziarno, a krew świńska mogła co najwyżej doprowadzić do zepsucia piwa... A nawet jeśli jej dodawano, to chyba dawno tego zaprzestano.
                I jeszcze ciekaiw mnie dlaczego nie uznajesz tequili? Jak wyżej było napisane, robale znajdują się tylko w niektórych markach i nie są one stosowane w procesie produkcji.
                Ależ się rozdialogowałeś... Toteż napisałam, że mam barierę psychologiczną do Guinessa - nic racjonalnego w moim wypadku!
                Ja akurat miałam o wiele łatwiejszy dostęp do oryginalnej tequili i tyle. No po prostu nie mam więcej ochoty pić napoju z wywarem z robala, chyba mam prawo? (Kurka, trzeba było napisać, że pijam tylko piwo domowe, którego proces warzenia widziałam, to by takiej ciekawej dyskusji nie było. )
                Czesio śpiewa w środku, w Czesiu...

                Tłumaczę, przewodzę i wiecznie zabieram się za uporządkowanie kolekcji wafli i szkła.

                Comment

                • Twilight_Alehouse
                  D(r)u(c)h nieuchwytny
                  • 2004.06
                  • 6310

                  #53
                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika cyborg_marcel
                  No i właśnie dlatego napisałam o "prawdziwej" tequili, czyli takiej, na dni której pływa tłusty robal (nazwę łacińską pewnie Małażonka z Ironem znają). Zdarzyło mi się po prostu kilka razy zostać takową uraczoną.
                  A chyba że tak. Ja tequili z robalem nie tknąłbym nawet gdy jadłem mięso, więc problem mnie nie dotyczy. Jak zdarzało mi się pijać, to była to "plebejska"
                  A tak w ogóle, to robal jest dla mnie kiepskim wyznacznikiem "prawdziwości" tequili. Te bez robali też są robione ze sfermentowanego soku agawy i nie są ani trochę mniej prawdziwe.

                  Comment

                  • cyborg_marcel
                    Major Piwnych Rewolucji
                    • 2003.03
                    • 3467

                    #54
                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika e-prezes
                    o widzisz i to jest dobre! pytanie na ile pewne są takie informacje.
                    I Mlekovita i produkt seropodobny są dostępne w każdym większym mieście i sklepie (nie sprawdzałam małych, ale dla Mlekovity, to całkiem możliwe). Żywię się tymi wyrobami chyba codziennie, więc to raczej pewne info

                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Twilight_Alehouse
                    A chyba że tak. Ja tequili z robalem nie tknąłbym nawet gdy jadłem mięso, więc problem mnie nie dotyczy. Jak zdarzało mi się pijać, to była to "plebejska"
                    A tak w ogóle, to robal jest dla mnie kiepskim wyznacznikiem "prawdziwości" tequili. Te bez robali też są robione ze sfermentowanego soku agawy i nie są ani trochę mniej prawdziwe.
                    Kurka, mój post miał tylko wyrazić moją opinię i nie wiedziałam, że ktokolwiek zechce coś komentować, a że jestem w pracy, to może niekoniecznie trafnie dobieram słowa - przepraszam
                    Czesio śpiewa w środku, w Czesiu...

                    Tłumaczę, przewodzę i wiecznie zabieram się za uporządkowanie kolekcji wafli i szkła.

                    Comment

                    • garfunkel
                      Major Piwnych Rewolucji
                      • 2005.04
                      • 1068

                      #55
                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Twilight_Alehouse
                      A chyba że tak. Ja tequili z robalem nie tknąłbym nawet gdy jadłem mięso, więc problem mnie nie dotyczy. Jak zdarzało mi się pijać, to była to "plebejska"
                      A tak w ogóle, to robal jest dla mnie kiepskim wyznacznikiem "prawdziwości" tequili. Te bez robali też są robione ze sfermentowanego soku agawy i nie są ani trochę mniej prawdziwe.
                      A ja ze studiów pamiętam, jak koledzy tę robalową pili i walczyli o zjedzenie robala , raz zjadł go mój (jeszcze wtedy przyszły) mąż i długo, długo świadomość tego mi przeszkadzała .

                      Comment

                      • Małażonka
                        Major Piwnych Rewolucji
                        • 2003.03
                        • 4602

                        #56
                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika darco112
                        Ty mówisz: podaj, ja mówię: SOJA!
                        http://www.varia.webd.pl/modules.php...=pokaz&lid=133
                        Zabiłeś nas, ale zgadza się - soja jest źródłem wszystkich aminokwasów egzogennych, tylko to, że jakiś aminokwas występuje w danym produkcie, nie oznacza wcale, że występuje tam w wystarczającej ilości.
                        W wielu źródłach można wręcz spotkać się z informacją, iż lizyna występuje wyłącznie w białkach pochodzenia zwierzęcego.... Podobnie jest z fenyloalaniną, którą naszpikowane są produkty pochodzenia zwierzęcego, a która w białkach pochodzenia roślinnego występuje w ilościach minimalnych. Dlatego też chorzy na fenyloketonurię unikają mięsa i produktów odzwierzęcych, zajadając się jednocześnie zieleniną ile wlezie...

                        Comment

                        • cyborg_marcel
                          Major Piwnych Rewolucji
                          • 2003.03
                          • 3467

                          #57
                          Poza tym, chyba chodzi też o to, że nie wszystkie pokarmy zawierają tak samo przyswajalne składniki. A samymi preparatami witaminowymi człowiek nie wyżyje.

                          [Jeszcze wyjdzie, że bronię mięsożerców ]
                          Czesio śpiewa w środku, w Czesiu...

                          Tłumaczę, przewodzę i wiecznie zabieram się za uporządkowanie kolekcji wafli i szkła.

                          Comment

                          • darko
                            Major Piwnych Rewolucji
                            • 2003.06
                            • 2078

                            #58
                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Małażonka
                            Zabiłeś nas, ale zgadza się - soja jest źródłem wszystkich aminokwasów egzogennych, tylko to, że jakiś aminokwas występuje w danym produkcie, nie oznacza wcale, że występuje tam w wystarczającej ilości.
                            To, że aminokwasy egzogenne wytępują tylko w mięsie to mit. Dobierając odpowiednio produkty roślinne można w pełni zaspokoić zapotrzebowanie organizmu ludzkieog na wszystkie aminokwasy. I tego będę się trzymał

                            Comment

                            • iron
                              Pułkownik Chmielowy Ekspert
                              • 2002.08
                              • 6717

                              #59
                              A trzymaj się czego chcesz - Twój wybór

                              Ja tam niezmiennie będę się trzymał
                              bigb@n-s.pl; na Allegro jestem jako "moczu" :)
                              Nasze uszatki do podziwiania na stronie www.n-s.pl/bigb
                              Rock, Honor, Ojczyzna

                              Comment

                              • darko
                                Major Piwnych Rewolucji
                                • 2003.06
                                • 2078

                                #60
                                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika iron
                                Ja tam niezmiennie będę się trzymał
                                Jaksię ciągle trzymasz piwa, to jak klepiesz w klawiaturę?

                                Comment

                                Przetwarzanie...