Jajko z niespodzianką

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • becik
    Generał Wszelkich Fermentacji
    🍼🍼
    • 2002.07
    • 14999

    Jajko z niespodzianką

    Poszedłem wczoraj do sklepu alkoholowego przy zbiegu Reymonta/Broniewskiego (obok kebabu) w celu zaopatrzenia się w wiadomy trunek.
    Wybrałem sobie Fratera 7,6 oraz 5.4. Wersja 5.4 o tyle mnie zainteresowała, że zamiast firmowego kapsla jaki jest na tego typu piwie był kapsel z Cobry. Ot, ciekawostka, pomyslałem sobie, widać że i w takich duzych browarach czasem jakiś babol czy pomyłka przejdzie. Po schłodzeniu sobie piwka dobrze by było napić się czegoś do obiadku więc sięgnąłem po 5.4, biorę szklaneczkę, butelkę siadam i nalewam....
    Oczy robią mi się jak 5 zł z rybakiem, z butelki leciała przezroczysta ciecz, jak woda, nalałem do końca i nie wierząc własnym oczom spróbowałem, to była najprawdziwsza woda.

    Jeszcze dziś jak o tym myślę mam pustkę bo cóż tu o tym można myśleć
    Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl
  • dkrasnodebski
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2003.05
    • 2316

    #2
    Jakiś rok temu kupiełem sobie oranżadę w szklanej butelce 0.33. Bardziej zależało mi na samej flaszce niż na napoju ale mówię co będę wylewał. Piję ja ci sobie, piję i za każdym łykiem słyszę jakieś takie dzwonienie. Zaglądam do butelki a tam w najlepsze pływa sobie zgnieciony na pół kapsel Warki
    Zakład Piwowarstwa Domowego BRODAREK

    www.radoslawstolar.pl

    Comment

    • KULI
      D(r)u(c)h nieuchwytny
      • 2002.10
      • 197

      #3
      Kiedyś czytałem o takiej młodzieżowej zabawie polegającej na podrzucaniu do sklepów, szczególnie supermarketów, różnych zaskakujących produktów z kodem kreskowym i o wygladzie identycznym lub bardzo podobnym (kapsel- inny) do produktów orginalnych.

      Może stałeś się ofarą tego rodzaju "niewinnego żarciku"

      Comment

      • albeertos
        Major Piwnych Rewolucji
        • 2001.10
        • 2313

        #4
        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika KULI
        Kiedyś czytałem o takiej młodzieżowej zabawie polegającej na podrzucaniu do sklepów, szczególnie supermarketów, różnych zaskakujących produktów z kodem kreskowym i o wygladzie identycznym lub bardzo podobnym (kapsel- inny) do produktów orginalnych.

        Może stałeś się ofarą tego rodzaju "niewinnego żarciku"
        Jesli to akurat taki żarcik, to dobrze że to woda była
        (_)>
        Nigdy się nie poddawaj!!!
        Browar "Pyrlandia" Poznań - albeertos & kiler
        Lech jest tam gdzie jego wiara
        Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

        Comment

        • Shlangbaum
          Pułkownik Chmielowy Ekspert
          • 2005.03
          • 5828

          #5
          Ja kiedyś w Tłusty Czwartek znalazłem w pączku niedopalonego peta

          Krakowski Konkurs Piw Domowych !

          Comment

          • piwowar2
            Kapitan Lagerowej Marynarki
            • 2001.11
            • 588

            #6
            Kiedys w butelce z kwasem chlebnym(tak sie chyba ten napoj nazywal) mialem mnostwo zdechlych os. Poczatkowo gryzac, myslalem, ze to cukier.

            Comment

            • Małażonka
              Major Piwnych Rewolucji
              • 2003.03
              • 4602

              #7
              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Shlangbaum
              Ja kiedyś w Tłusty Czwartek znalazłem w pączku niedopalonego peta
              Ja rozmoczonego całkiem kiepa znalazłam w piwie, jakieś dziesięć lat temu... I tak oduczyłam się picia EB ... Inna sprawa, że zaraz potem się znacznie popsuło, więc nie było czego żałować

              Comment

              • Pogoniarz
                † 1971-2015 Piwosz w Raju
                • 2003.02
                • 7971

                #8
                Kiedyś można było sporo ciekawych rzeczy znaleźć w piwie,szczególnie gdy piwo pochodziło z jakiejś rozlewni.Ja osobiście zobaczyłem malutką myszkę i kawałek gwoździa.Oczywiście takiego piwa nie kupiłem.Jak zapewne część forumowiczów pamięta,piwo przed zakupem sprawdzało się biorąc butelkę "do góry kołami",aby sprawdzić ,czy nie ma w płynie zbędnych dodatków i czy nie jest już "pszeniczne"
                Last edited by Pogoniarz; 2006-06-09, 06:05.


                Prawie jak Piwo
                SZCZECIN

                Comment

                • Cez
                  Major Piwnych Rewolucji
                  • 2003.01
                  • 1789

                  #9
                  taka myszka i owady zdażały się w garbatce letnisko, gdzie rozlewano warkę do oranżadówek. w czasach kryzysu kapsle można było zdejmować palcem
                  Masz stare niepotrzebne rzeczy, to napisz.

                  Comment

                  • dziku
                    Major Piwnych Rewolucji
                    • 2002.12
                    • 1992

                    #10
                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Pogoniarz
                    (...)Jak zapewne część forumowiczów pamięta,piwo przed zakupem sprawdzało się biorąc butelkę "do góry kołami",aby sprawdzić ,czy nie ma w płynie zbędnych dodatków i czy nie jest już "pszeniczne"
                    Ja tak jeszcze w zeszłym roku sprawdzałem piwo... Konkretnie to Szwejkę z Bojanowa, gdyż miałem taki kaprys żeby ją kupić bez pływających farfocli. Nie udało mi się, a później właściciel sklepu zrezygnował ze sprowadzania tego "trunku".
                    Dziku


                    Comment

                    • ART
                      mAD'MINd
                      🥛🥛🥛🥛🥛
                      • 2001.02
                      • 23960

                      #11
                      nie wiem czy to się liczy, ale wczoraj w konserwie z kukurydzą znalazłem robala
                      - Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
                      - Moje: zbieranie - Opole & warzenie - Browar Domowy Świński Ryjek ****
                      - Uwarz swoje piwo domowe z naszym Centrum Piwowarstwa

                      Sprawy dotyczące postów/wpisów/wątków/tematów zgłaszaj proszę narzędziem "Zgłoś [moderatorowi]" (Ikonka flagi przy danym wpisie).

                      Comment

                      • jasiu_piwosz
                        D(r)u(c)h nieuchwytny
                        • 2004.12
                        • 620

                        #12
                        Kilka lat temu w pierniczkach z polewą po ugryzieniu odkryłem - gwożdzia papowego.
                        Pierniki były dobre, gwożdzia nie próbowałem.

                        Comment

                        Przetwarzanie...
                        X