Witam,
dziwne, że w wielu krajach o tradycjach piwowarskich małe browary - lokalne lub przy restauracjach lub gospodach egzystują w cieniu gigantów komputerowego mieszania cieczy i składników. Lokalne mają swój koloryt oraz smakoszy. Dziwne, że u nas w chwili pseudoliberalizacji i restrukturyzacji przemysłu zniszczono praktycznie wszystko.
Czy wrócą czasy gdy loklne małe będą egzystować wraz z gigantami.
Kiedy ceny będą dostosowane do zarobków?
dziwne, że w wielu krajach o tradycjach piwowarskich małe browary - lokalne lub przy restauracjach lub gospodach egzystują w cieniu gigantów komputerowego mieszania cieczy i składników. Lokalne mają swój koloryt oraz smakoszy. Dziwne, że u nas w chwili pseudoliberalizacji i restrukturyzacji przemysłu zniszczono praktycznie wszystko.
Czy wrócą czasy gdy loklne małe będą egzystować wraz z gigantami.
Kiedy ceny będą dostosowane do zarobków?