minibrowar KMICIC ?

[jaro109]

Oto fragment wywiadu z właścicielem byłego Browaru Kmicic (za GW):

.....
Olga Trojak: Co dalej z częstochowskim browarem? Ponoć zabytkowe budynki są w kiepskim stanie...

Jan Lus: Są w katastrofalnym stanie! W ciągu roku trzeba zacząć je restaurować, bo ulegną degradacji. Od niedawna wiszą nawet tabliczki, informujące, że budynek [słodownia i maszynownia - przyp. red.] grozi zawaleniem. Najważniejsze jest zachowanie budynków zabytkowych. Trzeba je odrestaurować i wykorzystać na inne funkcje niż trzymanie stęchłego powietrza, jak obecnie. Dwóch architektów tworzy właśnie plany remontu. Później uzgodnimy je z konserwatorem zabytków i wystąpimy do miasta o warunki zabudowy.

Co obejmuje projekt?

- Plany w pierwszej kolejności dotyczą zabytkowej części. Mamy wizję, co chcielibyśmy stworzyć. Po pierwsze: minibrowar, w którym serwowano by Kmicica, Bohuna i Pielgrzyma. Po drugie: centrum kongresowe. Może brzmi to szumnie, ale jest realne. Byłyby sale konferencyjne, miejsca hotelowe, a w piwnicy słodowni gastronomia.
......

więcej na http://miasta.gazeta.pl/czestochowa/...1,3485166.html

[garfunkel]

Słowa o minibrowarze można interpretować prawie jak plany powstania browaru restauracyjnego. Ciekawe, czy to rzeczywiście o to chodzi?

[Marusia]

Słowa o minibrowarze można interpretować prawie jak plany powstania browaru restauracyjnego. Ciekawe, czy to rzeczywiście o to chodzi?

No nie bardzo, skoro mają tam serwować piwa z innych browarów to chyba po prostu pan Lus się przejęzyczył, albo gazeciarz cos pomylił, bardziej to na minipiwiarnię mi wygląda.

[garfunkel]

Trzeba poczekać na rozwój wypadków, na razie nie mamy nawet konkretnej odpowiedzi od prezydenta miasta. W każdym bądź razie, z "pozostałościami" po browarze wypada zrobić tak, żeby zmienić charakter tego miejsca. A miejsce , najoględniej mówiąc, ma złe konotacje. Trochę się obawiam, żeby nie powstała minispelunka.

[jaro109]

Trzeba poczekać na rozwój wypadków, na razie nie mamy nawet konkretnej odpowiedzi od prezydenta miasta. W każdym bądź razie, z "pozostałościami" po browarze wypada zrobić tak, żeby zmienić charakter tego miejsca. A miejsce , najoględniej mówiąc, ma złe konotacje. Trochę się obawiam, żeby nie powstała minispelunka.

Akurat o to się nie obawiam. Koszty rewitalizacji tego kwartału i jego zabytkowej częsci napewno będą gigantyczne. W tym przypadku klasyczne "malowanie trupa" nie wchodzi w rachubę. Zapowiadany poziom inwestycji determinuje nie tylko miejsce i swoisty genius loci ale i program, który teoretycznie nie pozostawia wątpliwości co do standartu usług i formy przestrzennej. Miejmy nadzieje na szybką materializacje zapowiedzi.

[garfunkel]

Ja też mam nadzieję , że tak będzie. Bardzo chcę, żeby w kwestii "odbudowania" starych miejsc w naszym mieście działo się dobrze. Moje niepokoje natomiast biorą się z "zapowiadanych kosztów inwestycji" właśnie. Żeby te koszty były nie tylko zapowiadane.
Cóż, będziem walczyć o Kmicica.

[Shlangbaum]

Częstochowskie media powinny zacząć informować o tym mieszkańców i wszcząć akcję informacyjną. Wielu Częstochowian ma w sobie ukryty lokalny patriotyzm, który trzeba obudzić a kiedy pół miasta się napali na coś to inwestorowi będzie łatwiej otrzymać wsparcie urzędnicze. Wszak w tym roku są wybory samorządowe i samorządowcy szukają możliwości zapunktowania sobie u obywateli.

[Cooper]

eeeeeeeeeee.... Jaki sens ma w ogole rozmowa z BYŁYM właścicielem ??? Ktoś poddał się , sprzedał zakład , przytulił pewnie niezłą kasę i tyle. Dlaczego w czasie gdy zakład należał do niego nie był tak madry i nie zainwestował w jego przyszłość ??Co on teraz ma tam do powiedzenia ? O planach można rozmwaiać jedynie z OBECNYM właścicielem a tego obawiam że nie interesuje browar tylko dzialka jako działka ktorą sprzeda po prostu każdemu kto da największą kasę albo sam zacznie kręcić na niej polski drapieżny biznes w ktorym nie ma sentymentu dla 166-letniego browaru.Pewnie że chcialbym sie mylic gdyż jako jeden z forumowiczów wręcz upierdliwie cały czas marudzę i biadolę o zamykaniu browarów ale chłodny realizm nie daje mi choć cienia w pozytywny obrot tej sprawy Takie trucie o ewent powstaniu MIKRObrowaru w miejscu likwidacji starego "normalnego" browaru juz przerabialismy dawno temu w przypadkach m.in. b. browaru w Krotoszynie, Ostrowie Wlkp i Gdańsku i co z tego wyszlo - widzimy.

[ierzy]

http://miasta.gazeta.pl/czestochowa/1,35271,3485166.html

do poczytania
oby coś z tego wyszło

[jaro109]

eeeeeeeeeee.... Jaki sens ma w ogole rozmowa z BYŁYM właścicielem ??? Ktoś poddał się , sprzedał zakład , przytulił pewnie niezłą kasę i tyle. Dlaczego w czasie gdy zakład należał do niego nie był tak madry i nie zainwestował w jego przyszłość ??Co on teraz ma tam do powiedzenia ? O planach można rozmwaiać jedynie z OBECNYM właścicielem a tego obawiam że nie interesuje browar tylko dzialka jako działka ktorą sprzeda po prostu każdemu kto da największą kasę albo sam zacznie kręcić na niej polski drapieżny biznes w ktorym nie ma sentymentu dla 166-letniego browaru.Pewnie że chcialbym sie mylic gdyż jako jeden z forumowiczów wręcz upierdliwie cały czas marudzę i biadolę o zamykaniu browarów ale chłodny realizm nie daje mi choć cienia w pozytywny obrot tej sprawy Takie trucie o ewent powstaniu MIKRObrowaru w miejscu likwidacji starego "normalnego" browaru juz przerabialismy dawno temu w przypadkach m.in. b. browaru w Krotoszynie, Ostrowie Wlkp i Gdańsku i co z tego wyszlo - widzimy.

To była rozmowa z OBECNYM właścicielem.