Z ocenę nie subiektywną uważam wyrażenie że "jedno piwo bije drugie na głowę".
Szkoda, że nie zauważyłeś, że przed słowami "ciemne bije na głowę dunkela" istnieje taki wiele tłumaczący zwrocik "wg mnie"
Zatem wg mnie się czepiasz!
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Małażonka
Szkoda, że nie zauważyłeś, że przed słowami "ciemne bije na głowę dunkela" istnieje taki wiele tłumaczący zwrocik "wg mnie"
Zatem wg mnie się czepiasz!
Zauważyłem. Chodziło mi o samo wyrażenie "bije na głowę".
Według mnie uważam, że moim zdaniem pora przestać się czepiać .
No, dobra na zakończenie tej części dyskusji, napiszę, że wg mnie piwo (jakiekolwiek) bije na głowę wódkę (jakąkolwiek). I nikt nie musi się z tym zgadzać
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Małażonka
No, dobra na zakończenie tej części dyskusji, napiszę, że wg mnie piwo (jakiekolwiek) bije na głowę wódkę (jakąkolwiek). I nikt nie musi się z tym zgadzać
Aczkolwiek wódki nie lubię i piję ją wyłącznie przy okazji uroczystości rodzinnych, to niestety miałem okazję spożyć kilka piw, które nie przystają do powyższej tezy.
Comment