Praca jako przedstawiciel handlowy browaru

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • e-prezes
    Generał Wszelkich Fermentacji
    🥛🥛🥛🥛🥛
    • 2002.05
    • 19276

    Praca jako przedstawiciel handlowy browaru

    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika adam16
    Na stronach KP wystarczy się zarejestrować i czekać na kolejne oferty pracy - trochę tego tam mają dla osób chcących zostać przedstawicielem handlowym.
    tylko kto by chciał zostać PH KP? nie umiałbym zachwalać piwa, którego sam bym nie tknął. Może na tym polega różnica między prawdziwym PH a udawanym.
  • albeertos
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2001.10
    • 2313

    #2
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika e-prezes
    Może na tym polega różnica między prawdziwym PH a udawanym.
    To są jeszcze prawdziwi PH? Dzisiaj guma do żucia, jutro parówki, pojutrze właśnie piwo...
    (_)>
    Nigdy się nie poddawaj!!!
    Browar "Pyrlandia" Poznań - albeertos & kiler
    Lech jest tam gdzie jego wiara
    Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

    Comment

    • dzidek1960
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2003.01
      • 1548

      #3
      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika e-prezes
      tylko kto by chciał zostać PH KP? nie umiałbym zachwalać piwa, którego sam bym nie tknął. Może na tym polega różnica między prawdziwym PH a udawanym.
      Ja znam takiego, który zaczynał jako PH z budyniami, później były inne spożywki, następnie Grupą Żywiec a teraz Carsberg Polska. Wszędzie miał bardzo dobre wyniki, nagrody itp. Zawsze zmieniał pracę po korzystnych ofertach, sami go podkupywali nie musiał szukać. Czy to jest prawdziwy PH?
      "Ma jednak kraj polski napój warzony
      z pszenicy, chmielu i wody, po polsku
      piwem zwany; a gdy nic nadeń lepszego
      do pokrzepienia ciała, jest nie tylko rozkoszą
      mieszkańców, lecz i cudzoziemców
      wybornym smakiem"
      Jan Długosz, Historie Piwne
      Moja strona www w początkowym okresie budowy

      Comment

      • e-prezes
        Generał Wszelkich Fermentacji
        🥛🥛🥛🥛🥛
        • 2002.05
        • 19276

        #4
        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika dzidek1960
        ... Czy to jest prawdziwy PH?
        to jest dziwka nie PH

        Comment

        • arcy
          Pułkownik Chmielowy Ekspert
          • 2002.07
          • 7538

          #5
          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika e-prezes
          to jest dziwka nie PH
          Ale przynajmniej zarabia na swoje utrzymanie.

          Comment

          • iommi
            Major Piwnych Rewolucji
            • 2003.07
            • 1522

            #6
            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika arcy
            Ale przynajmniej zarabia na swoje utrzymanie.
            ... i nie siedzi na bezrobociu, nie marudzi, że system go gnębi, a kapitalizm jest do dupy, bo nie ma dla niego jego wymarzonej roboty...
            Ostatnia zmiana dokonana przez iommi; 2006-08-02, 12:26.

            Comment

            • kot_z_cheshire
              Major Piwnych Rewolucji
              • 2005.11
              • 2201

              #7
              I może czasem coś zrobić dla idei...Choć niekoniecznie musi nimi żyć...
              Młode koty mają adhd, niestety.
              Aksjomat Cole'a - suma inteligencji na planecie jest stała, liczba ludności rośnie.
              Dysleksja i żyrafy nie istnieją.
              Jaszczomb jaszczombowi pudla nie wydudla.

              Comment

              • e-prezes
                Generał Wszelkich Fermentacji
                🥛🥛🥛🥛🥛
                • 2002.05
                • 19276

                #8
                a wyobrażasz sobie taką sytuację, że w dzień sprzedajesz Tyskie jako PH KP a wieczorem jedziesz 50 km, by się napić dobrego piwa? jak długo dla takiej idei będzie się komuś tak chciało?
                swoją drogą może oni mają świetne wyniki, ale na piwie to się słabo znają.
                praca dzisiaj PH dużego browaru to żadne wyzwanie. dostajesz wszystko: materiały reklamowe, gadżety dla sklepów, ba nawet nie musisz przekonywać, że to czy tamto piwo jest świetne. reklama zrobi swoje.
                Ostatnia zmiana dokonana przez e-prezes; 2006-08-02, 14:41.

                Comment

                • kot_z_cheshire
                  Major Piwnych Rewolucji
                  • 2005.11
                  • 2201

                  #9
                  PH nie musi wierzyć w towar: ma go sprzedać. A jak potrzebuje wierzyć w to co sprzedaje, to już nie jest z niego taki do końca dobry PHZawód jak każdy inny. Nie musi pracować z poczuciem misji: to nie kapłaństwo, tylko handel.
                  A co lubi/ robi prywatnie? A kogo to obchodzi? Na przyjemności prywatne ma pieniądze z pracy zawodowej...Koniec.
                  Ostatnia zmiana dokonana przez kot_z_cheshire; 2006-08-02, 14:57.
                  Młode koty mają adhd, niestety.
                  Aksjomat Cole'a - suma inteligencji na planecie jest stała, liczba ludności rośnie.
                  Dysleksja i żyrafy nie istnieją.
                  Jaszczomb jaszczombowi pudla nie wydudla.

                  Comment

                  • Simon
                    † 1964-2008 Piwosz w Raju
                    • 2001.02
                    • 993

                    #10
                    Dobry PH - to skarb dla producenta.
                    PH utożsamiajacy sie z firmą i jej produktami to generator zysków firmy - dlatego warto go bardzo dobrze motywować ( wynagradzać nie tylko finansowo, również lepszy samochód, wycieczka, szkolenia ... ).
                    PH aktywny, nie tylko biernie realizujący plan, to potencjalny kandydat na przyszłego dyrektora firmy. Może dlatego nie wszyscy przełożeni lubią "aktywistów"
                    Simon

                    Comment

                    • e-prezes
                      Generał Wszelkich Fermentacji
                      🥛🥛🥛🥛🥛
                      • 2002.05
                      • 19276

                      #11
                      toteż nie jestem już PH. chyba się do tego nie nadaje.

                      Comment

                      • emes
                        Major Piwnych Rewolucji
                        • 2003.08
                        • 4275

                        #12
                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika e-prezes
                        praca dzisiaj PH dużego browaru to żadne wyzwanie. dostajesz wszystko: materiały reklamowe, gadżety dla sklepów, ba nawet nie musisz przekonywać, że to czy tamto piwo jest świetne. reklama zrobi swoje.
                        Chyba nigdy nie miałeś kontaktu z pracą czy wiedzą o PH w dużej firmie w jakiejkolwiek branży. Jest coś takiego jak plany, które handlowiec musi wyrabiać, a są one zawsze ponad to , co jacyś klienci zamówią oglądając reklamy. Poza tym na rynku działają też inne koncerny, każdy ma dla handlowców materiały reklamowe, gadżety dla sklepów itp.
                        Miałem nie pisać, ale irytujące są takie wypowiedzi w temacie o którym nie ma się żadnego pojęcia. Ja nie mam co prawda pojęcia jak wygląda dokładnie praca PH KP, ale znam system, w którym takie firmy funkcjonują, bez niego KP byłaby małą, nikomu nieznaną firemką.
                        Ostatnia zmiana dokonana przez emes; 2006-08-02, 16:29.

                        Comment

                        • e-prezes
                          Generał Wszelkich Fermentacji
                          🥛🥛🥛🥛🥛
                          • 2002.05
                          • 19276

                          #13
                          no widzisz, ja nie miałem materiałów reklamowych w postaci plakatów, cenówek, półprzezroczystych folii przylepnych na szyby, nie oferowałem też podświetlanych logosów, ani lodówek, ani łapówek za wstawienie towaru na półkę... oferowałem wyjątkowy produkt w znośnej cenie, a i tak prawie wszyscy chcieli Żywca, Tyskie i inne, bo oni dawali za mniej i dużo więcej. wszystko co zrobiłem i tak uważam za sukces. gdyby nie ja agonia SK zaczęłaby się szybciej.

                          Comment

                          • emes
                            Major Piwnych Rewolucji
                            • 2003.08
                            • 4275

                            #14
                            Choćbyś sprzedawał najlepszy produkt na rynku, to i tak możesz przegrać z konkurencją, która oferuje coś, co się bardziej opłaca dla właściciela sklepu typu lodówka, nagrody itp i oczywiście jednocześnie produkt jest chętnie wybierany przez klientów dzięki udanym reklamom. Sprzedaż nawet najlepszego np papieru toaletowego na pewno jest znikoma w stosunku do sprzedaży nienajlepszego, ale za to najtańszego.

                            Comment

                            • iommi
                              Major Piwnych Rewolucji
                              • 2003.07
                              • 1522

                              #15
                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika e-prezes
                              no widzisz, ja nie miałem materiałów reklamowych w postaci plakatów, cenówek, półprzezroczystych folii przylepnych na szyby, nie oferowałem też podświetlanych logosów, ani lodówek, ani łapówek za wstawienie towaru na półkę... oferowałem wyjątkowy produkt w znośnej cenie, a i tak prawie wszyscy chcieli Żywca, Tyskie i inne, bo oni dawali za mniej i dużo więcej. wszystko co zrobiłem i tak uważam za sukces. gdyby nie ja agonia SK zaczęłaby się szybciej.
                              To problem, ale nie tych, co takie bajery mają (i rozdają). To problem tych, którzy wchodzą z produktem na rynek i samymi marzeniami chcą podbić świat.
                              Dziś tak się nie da...

                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X