Cena butelek zwrotnych a widzi mi się sklepów...

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • kamilczap
    D(r)u(c)h nieuchwytny
    • 2006.08
    • 4

    Cena butelek zwrotnych a widzi mi się sklepów...

    Witam wszystkich.
    Trafilem tutaj bo od kilku dni nurtuje mnie pytanie dotyczace kilku sytuacji (w tym momencie przedstawie jedna)

    Kilka dni temu pilismy piwo z kolegami Jakoz ze zachcialo sie jeszcze kilku a z pieniedzmi krucho, poszukalismy butelek po tym szlachetnym trunku w okolicy gdzie sie bawilismy. Skompletowalismy wymagana ilosc"szkla" by starczylo na na 4 piwa ( butelki plus kasa) naszej regionalnej marki Barkas (bardzo polecam).
    W sklepie sklepikarz skupujac butelki zazyczyl ode mnie paragonu ze to piwo bylo kupione u niego - jesli go mam to za butelki liczy mi po 0,35 zl jesli nie mam, to tylko 0,25 od butelki.
    Moje pytanie brzmi: Czy ma takie prawo ?? Z tego co wiem jego obowiazkiem jest skupywac butelki do czasu poki ma miejsce w kntenerach i to po standardowej cenie, a nie narzucac jakies swoje warianty...

    Moze ktos mi wyjasni, bo z taka sytuacja spotkalem sie w marketach TESCO gdzie najpierw wrzuca sie butelki do maszyny, ktora nastepnie wystawia mi kwitek z odpowiednia suma, ale w momecie kiedy chcialem uzyskac te pieniadz poproszono mnie o rachunek z tegoz TESC, ktorego nie mialem i tak - stracilem butelki i nie dostalem peniedzy.

    Podobno gdzies jest jakis art. prawny który to wyjasnia, ale nigdzie znalezc nie moge.

    Prosze o info, jak to w koncu z tym jest ??
    Jakie sa stawki i jakie prawa maja sprzedawcy.

    Z góry dzieki za info.
    Pozdrwiam.
  • pioterb4
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2006.05
    • 4322

    #2
    Napewno reguluje to ustawa o opakowaniach zwrotnych. Jeżeli dany sklep sprzedaje piwo, którego butelki chcesz oddać to nie ma prawa wymagać paragonu a już tym bardziej wymyślać sobie różnych stawek. Ten numer w Tesco to jakaś totalna pomyłka, ja bym bez kasy tudzież butelek z tego sklepu nie wyszedł!!! Prawo w tym przypadku stoi po stronie konsumenta. Każda nieoddana butelka to większy utarg dla sklepu, więc polscy dorobkiewicze robią co mogą żeby zbić majątek.

    Comment

    • e-prezes
      Generał Wszelkich Fermentacji
      🥛🥛🥛🥛🥛
      • 2002.05
      • 19258

      #3
      Ja tam z tym problemu nie mam. Oddaję Strzelca (których butelki są wyceniane na 35 gr. normalnie) w sklepie gdzie liczą za nie 43 gr. Biorę piwo stamtąd gdzie dane piwo jest policzone z małą kaucja i małą marżą a oddaje tam gdzie jest z wyższą lub na wymianę. W sumie i tak jestem stratny bo mam dwa kontenery butelek Euro z których zdjąłem etykietki i nikt ich przyjąć nie chce. jak zbywają mi koncernowe butelki to naklejam dowolną koncernową etykietę i oddaje w sklepie lub wymieniam.
      dziwny kraj to i dziwne praktyki.

      Comment

      • Shlangbaum
        Pułkownik Chmielowy Ekspert
        • 2005.03
        • 5828

        #4
        Jest u nas monopol w Krakowie, który skupuje butelki EURO po 0,05 zł i pozostałe po 0,25 zł

        Krakowski Konkurs Piw Domowych !

        Comment

        • kamilczap
          D(r)u(c)h nieuchwytny
          • 2006.08
          • 4

          #5
          Ale jakie sa stawki ??

          No dobrze, ale jaka w sklepie moze byc minimalna stawka za butelke ? Czy sprzedawca moze zejsc ponizej "standardowej" ceny za butelke - kalcja wydrukowana w wielu przypadkach na opakowaniu ?? Z tego co wyczytalem w ustawie o opakowaniach zwrotnych napisane jest ze sprzedawca ma obowiazek przyjac butelki jesli dane piwo znajduje sie w asortymencie jego sklepu, jednakze nic nie napisano o stawkach. Czyli czy sprzedawca moze zazyczyc sobie ode mnie paragonu za piwo i od tegoz paragonu uzalezniac stawki za zwrot butelek ?? Prosze najlepiej o jakis konkretny artykul bym mogl sie na cos powolac przy nastepnej takiej sytuacji bo takie praktyki sklepikarzy strasznie mnie denerwuja.

          Comment

          • Shlangbaum
            Pułkownik Chmielowy Ekspert
            • 2005.03
            • 5828

            #6
            Paragonu może sobie zażyczyć jak najbardziej. Jego prawo. Ceny ustalonej za opakowanie zwrotne nie może sam modyfikować.

            Krakowski Konkurs Piw Domowych !

            Comment

            • kamilczap
              D(r)u(c)h nieuchwytny
              • 2006.08
              • 4

              #7
              Paragon

              Czyli sugerujesz ze jesli nie mam paragonu to on nie musi przyjmowac butelki ?? Jesli tak to jestes w bledzie - odsylam do "Ustawy o opakowaniach i odpadach opakowaniowych" a dokladniej do Art. 14.1 - jest tam napisane jak byk, ze musi przyjac butelki jesli ma w asortymencie swojego sklepu dany gatunek piwa.

              Ale dzieki o info na temat cen... tylko by sie przydal jakis akcik prawny regulujacy ta cala sprawe

              Comment

              • e-prezes
                Generał Wszelkich Fermentacji
                🥛🥛🥛🥛🥛
                • 2002.05
                • 19258

                #8
                a to ciekawe rzeczy prawisz... czemu zatem w jednym sklepie cena zwrotu jest 35 gr. a w innych inna?
                sklep jest zobowiązany przyjąć opakowanie zwrotne z piwa, któreś u nich zakupił - kaucja zostanie ci zwrócona w kwocie jaką zapłaciłeś. jak nie masz paragonu to jak udowodnisz, że tu, w danym sklepie kupiłeś piwo?
                sklepy bronią się przed przymowaniem zbyt dużej ilości butelek (spoza ich obrotu) i jest to naturalne. w sklepach, w których nie ma osobnego okienka do przyjmowania zwrotu butelek zwykle nie ma problemu z wymianą tych czy innych butelek będących w obrocie tego sklepu na inne. nikt jednak nie będzie przyjmował innych ot tak, bo na etykiecie pisze, że butelka jest zwrotna.
                chory kraj to i chore zasady! choć to akurat rozumiem, tylko pojąć nie mogę... że szkło u nas ląduje na śmietniku zamiast do recyclingu.
                Last edited by e-prezes; 2006-08-03, 22:52.

                Comment

                • e-prezes
                  Generał Wszelkich Fermentacji
                  🥛🥛🥛🥛🥛
                  • 2002.05
                  • 19258

                  #9
                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kamilczap
                  Czyli sugerujesz ze jesli nie mam paragonu to on nie musi przyjmowac butelki ?? Jesli tak to jestes w bledzie - odsylam do "Ustawy o opakowaniach i odpadach opakowaniowych" a dokladniej do Art. 14.1 - jest tam napisane jak byk, ze musi przyjac butelki jesli ma w asortymencie swojego sklepu dany gatunek piwa.

                  Ale dzieki o info na temat cen... tylko by sie przydal jakis akcik prawny regulujacy ta cala sprawe
                  to powodzenia w egzekwowaniu tego prawa. mnie się nie udało.

                  Comment

                  • kamilczap
                    D(r)u(c)h nieuchwytny
                    • 2006.08
                    • 4

                    #10
                    ....

                    Zgadzam sie calkowice z kwestia przyjmowania zbyt duzej ilosci butelek spoza ich obrotu ale mowie tu o kwestii takiej ze, skoro sklepikarz zamawia konkretna ilosc kontenerow, a przed nastepna dostawa w kontenerach na wymiane ma dajmy na to braki (oni w wielu przypadkach nie placa kaucji dostawcom, bo biora kontenery na wymiane), tak jak bylo w przedstawionym przeze mnie przypadku to czemu robi mi jakies dziwne cyrki ?? Jesli nie bedzie mial tych butelek to i tak sam bedzie placil za te braki.
                    Co do paragonow to nie ma prawa ode mnie ich wymagac, znalazlem to w prawach konsumenta - zamieszcze tu ten akcik jutro jak znajde chwilke czasu po pracy. Co do cen to w tejze ustawie o opakowaniach jest punkcik w ktorym jest napisane ze nie moze zejsc ponizej ceny wydrukowanej na etykiecie, a w przypadku jej braku - ponizej 30 gr. Czyli mam juz odpowiednie artykuly by moc sie nastepnym raze postawic.
                    Last edited by kamilczap; 2006-08-03, 23:00.

                    Comment

                    • kiszot
                      Pułkownik Chmielowy Ekspert
                      🍼🍼
                      • 2001.08
                      • 8107

                      #11
                      To jest wszystko nic.Mnie pani w sklepie nie chciała przyjąć butelki euro chociaż miałem parago.Okazało się,że jest inna etykieta a butelka przechodzi przez kasę i nic się nie da zrobić.Całe szczęście,że nie popuściłem i po długich kłótniach dostałem zwrot za flaszkę.
                      Lwów zawsze polski,Bytom zawsze niemiecki.
                      1 FOLKSDOJCZ BROWARU :D

                      Da seufzt sie still, ja still und flüstert leise:
                      Mein Schlesierland, mein Heimatland,
                      So von Natur, Natur in alter Weise,
                      Wir sehn uns wieder, mein Schlesierland,
                      Wir sehn uns wieder am Oderstrand.

                      Comment

                      • Wujcio_Shaggy
                        Major Piwnych Rewolucji
                        • 2004.01
                        • 4628

                        #12
                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kamilczap
                        (...) odsylam do "Ustawy o opakowaniach i odpadach opakowaniowych" (...)
                        Naprawdę jest taka ustawa???
                        Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

                        Browar Szlachecki w Warszawie (działalność zawieszona)

                        @WujcioShaggy Wuj na Twitterze, czasem coś napisze nawet

                        Comment

                        • JAckson
                          Pułkownik Chmielowy Ekspert
                          🍼🍼
                          • 2004.05
                          • 6122

                          #13
                          Jak ktoś ma problem z oddaniem butelek niech się przejedzie z nimi do jakiejś nadmorskiej miejscowości Byłem świadkiem rozmowy w której to właściciel sklepu był bardzo chętny na przyjęcie dużej ilości butelek ponieważ klienci kupują piwo i nie oddają butelek. Wszystkie skrzynki miał puste.
                          Last edited by JAckson; 2006-08-04, 07:09.
                          MM961
                          4:-)

                          Comment

                          • kopyr
                            Pułkownik Chmielowy Ekspert
                            • 2004.06
                            • 9475

                            #14
                            Z moich info sytuacja wygląda tak, że sklep rzeczywiście ma obowiązek przyjąć butelki zwrotne, o ile handluje danym piwem oraz ma miejsce. Natomiast kwestia kacji to juz zupełnie inna bajka. Z tego co kojarzę, to kacucja jest regulowana jakby umową między sprzedającym a kupującym, którą zawierasz przez zakupienie piwa w but. zwrotnej. Dowodem zawarcia tej transakcji jest paragon. Nie masz paragonu, to część sklepów skupi od Ciebie butelki za 35 gr, inni za 30 gr, jeszcze inni za 5 gr, a w zgodzie z prawem moga Ci powiedzieć, że przyjąć to oni przyjmą, ale kaucji nie zamierzają wypłacać.

                            Sprawa druga - faktem jest, że w większości sklepów więcej butelek się sprzedaje niż skupuje, bo klienci są leniwi. Im droższe piwo tym mniejsza szansa na skupienie butelki. Z takiego Heńka 0,5l to zwrot butelek jest symboliczny. No bo klienta stać, zeby walnąć butlę do kosza. Także w większości sklepów mogliby skupić, ale często paniom ekspedientkom nie chce się ruszyć po kontener z magazynu.

                            Ceny ustawowej nie ma, albo też nie jest egzekwowana. Dodowdem są markety, które sprzedają i skupują butelki po najróźniejszych cenach, widziałem 15 gr, i inne.

                            Dla mnie osobiście dużo bardziej wkurzająca jest sytuacja, gdy kaucja jest wyższa niż zwykle, czyli np. 50 gr. Zwłaszcza jak wiem, ze do takiego sklepu nie wróce, bo mi nie po drodze.

                            Żeby uczynić temat jeszcze ciekawszym, to ustawodawca podobnie jak Autor tematu zbulwersowany faktem, że sklepikarz zarabia na butelce kupując ją od hurtowni za 35 gr, sprzedając klientowi za 35 gr, a skupując od klienta bez paragonu za 30 gr postanowił rozwiązać problem. Zrobiono to oczywiście w typowo polskim stylu. Otóż wymyślono, ze butelka jako opakowanie jest zwolniona z VATu (czy też opodatkowana stawką 0% - to jest różnica, ale w tym wypadku nie ma większego znaczenia, a nie pamiętam) natomiast jeżeli sklep nie zwróci do hurtowni, opakowań w terminie 60 dni, to opakowanie staje się towarem, opodatkowanym stawką VAT 22%. Czyli sytuacja wygląda tak, sprzedaję klientowi piwo i but. za 35 gr, on mi tej but. nie oddaje, więc muszę hurtowni zapłacić 0,35zł + VAT czyli prawie 43 gr, na każdej butelce jestem w plecy 12 gr. Fair w obecnej sytuacji zachowała się GŻ, bo ustaliła, ze cena 35 gr jest ceną brutto butelki, czyli już zawiera VAT, choć nie jest to do końca zgodne z ustawą, bo przecież do 60 dnia, butelka jest bez VATu. Gdyby Urzędy Skarbowe chciały sie tym zająć, to gwarantuję, że w każdym jednym sklepie od najmniejszego do największego znajdą nieprawidłowości. A jaki jest efekt całego zamieszania:
                            jedni sprzedają po 35 gr i tracą jeżeli klient nie odda butelki, ale zawsze mozna podnieść trochę cenę piwa i np. sprzedawać je po cenie sugerowanej zamiast niższej.
                            drudzy podnieśli cenę butelek do 50 gr i się śmieją. Klient zapłaci jeszcze VAT do państwa od butelki zwolnionej z opodatkowania jako opakowanie. Taki debilizm to tylko w Polsce.
                            Tak czy siak w długim okresie i tak zapłaci klient. A jakby zabrali się za egzekwowanie tego przepisu, to w połowie sklepów zostanie tylko konserwa.

                            Ciekawostka - czy wiecie, ze oficjalna kaucja (z browaru) za Tysquella wynosi 45 gr. Z doświadczeń swoich jako pracującego w handlu i moich znajomych jako klientów wynika, że nie jest to wiedza powszechna. Zwłaszcza, że na butelce się tym nikt za bardzo nie chwali.
                            blog.kopyra.com

                            Comment

                            • jerzy
                              Major Piwnych Rewolucji
                              • 2001.10
                              • 4707

                              #15
                              Pamiętam że gdy uchwalono tę ustawę o opakowaniach zwrotych to od razu mówiło się, że to bubel - bo sklep ma obowiązek przyjąć butelki po piwach posiadanych w obrocie, ale jeśli klient nie posiada paragonu zakupu danego piwa, to sklep może wypłacić za nie dowolną kwotą, choćby 1 grosz.
                              browerzysta, abstynent i nałogowy piwoholik c[]

                              Światem rządzi miłość. Ja na przykład kocham piwo :]

                              Comment

                              Przetwarzanie...