Witam wszystkich.
Trafilem tutaj bo od kilku dni nurtuje mnie pytanie dotyczace kilku sytuacji (w tym momencie przedstawie jedna)
Kilka dni temu pilismy piwo z kolegami Jakoz ze zachcialo sie jeszcze kilku a z pieniedzmi krucho, poszukalismy butelek po tym szlachetnym trunku w okolicy gdzie sie bawilismy. Skompletowalismy wymagana ilosc"szkla" by starczylo na na 4 piwa ( butelki plus kasa) naszej regionalnej marki Barkas (bardzo polecam).
W sklepie sklepikarz skupujac butelki zazyczyl ode mnie paragonu ze to piwo bylo kupione u niego - jesli go mam to za butelki liczy mi po 0,35 zl jesli nie mam, to tylko 0,25 od butelki.
Moje pytanie brzmi: Czy ma takie prawo ?? Z tego co wiem jego obowiazkiem jest skupywac butelki do czasu poki ma miejsce w kntenerach i to po standardowej cenie, a nie narzucac jakies swoje warianty...
Moze ktos mi wyjasni, bo z taka sytuacja spotkalem sie w marketach TESCO gdzie najpierw wrzuca sie butelki do maszyny, ktora nastepnie wystawia mi kwitek z odpowiednia suma, ale w momecie kiedy chcialem uzyskac te pieniadz poproszono mnie o rachunek z tegoz TESC, ktorego nie mialem i tak - stracilem butelki i nie dostalem peniedzy.
Podobno gdzies jest jakis art. prawny który to wyjasnia, ale nigdzie znalezc nie moge.
Prosze o info, jak to w koncu z tym jest ??
Jakie sa stawki i jakie prawa maja sprzedawcy.
Z góry dzieki za info.
Pozdrwiam.
Trafilem tutaj bo od kilku dni nurtuje mnie pytanie dotyczace kilku sytuacji (w tym momencie przedstawie jedna)
Kilka dni temu pilismy piwo z kolegami Jakoz ze zachcialo sie jeszcze kilku a z pieniedzmi krucho, poszukalismy butelek po tym szlachetnym trunku w okolicy gdzie sie bawilismy. Skompletowalismy wymagana ilosc"szkla" by starczylo na na 4 piwa ( butelki plus kasa) naszej regionalnej marki Barkas (bardzo polecam).
W sklepie sklepikarz skupujac butelki zazyczyl ode mnie paragonu ze to piwo bylo kupione u niego - jesli go mam to za butelki liczy mi po 0,35 zl jesli nie mam, to tylko 0,25 od butelki.
Moje pytanie brzmi: Czy ma takie prawo ?? Z tego co wiem jego obowiazkiem jest skupywac butelki do czasu poki ma miejsce w kntenerach i to po standardowej cenie, a nie narzucac jakies swoje warianty...
Moze ktos mi wyjasni, bo z taka sytuacja spotkalem sie w marketach TESCO gdzie najpierw wrzuca sie butelki do maszyny, ktora nastepnie wystawia mi kwitek z odpowiednia suma, ale w momecie kiedy chcialem uzyskac te pieniadz poproszono mnie o rachunek z tegoz TESC, ktorego nie mialem i tak - stracilem butelki i nie dostalem peniedzy.
Podobno gdzies jest jakis art. prawny który to wyjasnia, ale nigdzie znalezc nie moge.
Prosze o info, jak to w koncu z tym jest ??
Jakie sa stawki i jakie prawa maja sprzedawcy.
Z góry dzieki za info.
Pozdrwiam.
Comment