Wspomnienia po piwach z Lecha

[CIESLE]

No pamięć to chyba szwankuje, EB Red to było piwo czerwone, a Redd's jest piwem imbirowym (no, powiedzmy w ogóle jedno z drugim nie ma nic wspólnego oprócz nazwy.

A EB Red za wczesnie weszło na rynek - teraz powinno zrobić karierę, bo już konsument bardziej wyedukowany, eh, pyszne to piwo było...

EB Red to było piwo zbyt odbiegajace od polskich standartów ale pyszne .
Posiadam komplet 6 szklanek 10.5 z dowcipnym napisem na dnie "10.5 jeszcze jedno ", ostała się jeszcze jedna o,5 l szklanka oraz gustowny czarny kubek ze złotymi kapslami 10,5.
a odbiegajac od tematu pamiętacie piwo Maltańskie też znikneło z oferty browaru poznańskiego .

[pioterb4]

Pamiętam ale tylko jako kolekcjoner piwnych etykiet. Jak tak wspominamy to przypomniał mi się Regent, Poznański Pils, Czarna Perła i BCC. Te piwka w swoim czasie też miały niezła popularność, ale browar poznański wolał zainwestować wszytko w markę Lecha i jakieś dziwadła smakowe jak Redd's czy Dog in the Fog.

[kham]

Pamiętam ale tylko jako kolekcjoner piwnych etykiet. Jak tak wspominamy to przypomniał mi się Regent, Poznański Pils, Czarna Perła i BCC. Te piwka w swoim czasie też miały niezła popularność, ale browar poznański wolał zainwestować wszytko w markę Lecha i jakieś dziwadła smakowe jak Redd's czy Dog in the Fog.

Dodaj jeszcze Złoty Zdrój rozlewany w środzie Wlkp. i niepasteryzowany. Regent był rewelacyjny, przynajmniej w porównaniu z innymi piwami tamtych czasów. Ciekawe jak dziś te piwa były by odebrane.

[pioterb4]

Dodaj jeszcze Złoty Zdrój rozlewany w środzie Wlkp. i niepasteryzowany. Regent był rewelacyjny, przynajmniej w porównaniu z innymi piwami tamtych czasów. Ciekawe jak dziś te piwa były by odebrane.

Tak, "Złotego Zdroja" też mam w etykietowej kolekcji. Jeszcze poznański Ratusz mi się przypomniał, często zmieniano mu wzór etykiety, ale na rynku utrzymywał się długo. Regenta nie dane mi było spróbować czego strasznie żałuję A co do przyjęcia tych dawnych wyrobów obecnie to nie wiem czy by odniosły sukces, teraz dla społeczeństwa wszytko musi być proste jak świński ogon: Lech premium, Lech Mocne, Warka jasna, Warka Strong. Nikt nie stara się o reaktywację dawnych specjałów, o powrót do tradycji. szystko zmierza w kierunku komercji, w czym wielkim koncernom pomaga nieswiadomy konsument. A będe się upierał że polacy jeśli chodzi o gusta są uposledzeni. Choćby u mnie w sklepie, wszyscy biorą po raz setny Lecha Premium, gdy obok stoi tańszy Lech Pils. Gdybym nie znał tego forum, albo był piwnym laikiem przez ciekawość raz bym zrezygnował z tego co znam żeby zobaczyć co to za cudo stoi nieopodal, a może będzie lepsze. No ale siła reklamy jednak jest nieoceniona, a chęć eksperymentowania niezwykle słaba.

[CIESLE]

Jeśli mnie pamięć nie myli było jeszcze Ratuszowe.ale to piwo wypadło z produkcji chyba już w latach 89-93,

[kham]

Jeśli mnie pamięć nie myli było jeszcze Ratuszowe.ale to piwo wypadło z produkcji chyba już w latach 89-93,

O ile pamiętam to Ratuszowe zostało wyparte przez Lecha. Przez dłuższy czas oba piwa były dostępne. Zresztą pierwotnie przynajmniej wafle Lecha były żółte ( bo etykiet nie pamiętam ). Dopiero po sprywatyzowaniu browarów poznańskich zmieniły się na zielone.

[pioterb4]

O ile pamiętam to Ratuszowe zostało wyparte przez Lecha. Przez dłuższy czas oba piwa były dostępne. Zresztą pierwotnie przynajmniej wafle Lecha były żółte ( bo etykiet nie pamiętam ). Dopiero po sprywatyzowaniu browarów poznańskich zmieniły się na zielone.

Tak, pierwotnie Lech był żółty, nawet przez pewien czas na etykiecie był taki śmieszny chłopek. Potem Lech zrobił się Zielony jak browar postawił na jedną markę, rozgraniczając jedynie Premium, Pilsa, Lighta, a z czasem też Lecha Mocnego.

[Stern]

Wczoraj dostałem informację że Kompania Piwowarska ożywia 10,5!! Niedługo pojawi się w naszych sklepach

Potwierdzam

[piwoszstolat]

I zapewne robione jak Lech?tyskie/Żubr/Dębowe , już lepiej jakby powrócili do dawnej receptury Pilsa

[lucifuge]

Dajcie spokój. Jazda na sentymentach i nic wiecej.

[Pitt35]

Wspomniana wyżej Czarna Perła nie była piwem, była napojem słodowym. Jak chodziłem z ojcem na mecze kolejorza to ojciec pił Grodziskie albo Lecha, a mi kupował Czarną Perłę. Oj bardzo lubiłem piłkę nożną A jak wprowadzili Regenta to było wyżej oceniane niż Lech. Ciężko było go kupić nawet w Poznaniu.