Browar Vifling oszukuje

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • kloss
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2003.03
    • 2526

    Browar Vifling oszukuje

    Kiedy odklejałem etykiety z Eichendorffów okazało się, że pod kontrą polską jest niemiecka zwykle z wcześniejszą datą przydatności do spożycia.
    W przypadku pilsenera różnica wynosiła 2 miesiące, dzięki czemu piwo kupione prosto w browarze po paru dniach piłem już przeterminowane nie wiedząc o tym.
    Kontry są zaklejone nowymi bardzo starannie-tak, że bez przyglądania nic nie widać.
    Bardzo dobry sposób na "przedłużenie" trwałości piwa.
  • robox
    D(r)u(c)h nieuchwytny
    • 2002.11
    • 8188

    #2
    Sprawdziłem butelki po Eichendorff Stark, ale były naklejone jedne polskie kontry z datą ważności do października.
    Patrząc na działalność browaru, to nie jestem zaskoczony takimi praktykami.

    Comment

    • remfire
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2004.03
      • 1334

      #3
      Niedawno piłem piwa z Viflinga ( m.in. Eichendorffy) i nawet odmaczałem etykiety, jednak u mnie wszystko było normalne , a piwo nawet mi smakowało ( czym byłem pozytywnie zaskoczony).

      Comment

      • ezavv1
        Szeregowy Piwny Łykacz
        • 2006.12
        • 19

        #4
        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kloss
        Kiedy odklejałem etykiety z Eichendorffów okazało się, że pod kontrą polską jest niemiecka zwykle z wcześniejszą datą przydatności do spożycia.
        W przypadku pilsenera różnica wynosiła 2 miesiące, dzięki czemu piwo kupione prosto w browarze po paru dniach piłem już przeterminowane nie wiedząc o tym.
        Kontry są zaklejone nowymi bardzo starannie-tak, że bez przyglądania nic nie widać.
        Bardzo dobry sposób na "przedłużenie" trwałości piwa.
        Niestety rzeczywistość. Pytanie jednak, czy tylko polska. Ważne by interes dobrze szedł, jeżeli to prawda.

        Comment

        Przetwarzanie...