Koncesja na import piwa

[lycaster]

Jeśli znasz dobrze ustawę i rozporządzenia i jesteś pewny wykładni, którą się kierujesz możesz złożyć odwołanie do wyższej instancji.

Jasne, że można... Z tym, że z tymi urzędnikami trzeba później dalej współpracować. I nie chodzi tu o wydawane przez nich decyzje, z którymi bym się nie zgadzał. Rozbija się o praktykę postępowania, bo niestety w polskim urzędzie najczęściej panuje powszechna spychologia, a w przypadku postępowań nader rzadkich takich jak nabywanie piwa, z którymi urzędnicy najzwyczajniej w świecie nigdy nie mieli do czynienia, przybiera to jeszcze na sile. Podrzucają sobie więc takiego petenta nawzajem jak zgniłe jajo, próbując przy tym tak mu zamącić rzucanymi z głowy przepisami, żeby go jak najszybciej zniechęcić i pokazać mu, że nic nie wie. Problem mają, gdy okazuje się, że petent te przepisy zna i co ważniejsze rozumie, i co gorsza potrafi wytknąć urzędnikowi jego niedoinformowanie prawne (choć trzeba oddać, że skoro urzędnik nie jest prawnikiem z wykształcenia to niekoniecznie musi rozumieć język prawny). Wtedy to się zaczyna jazda - wycieczki po urzędzie w poszukiwaniu kierownika, kierownika kierownika itd. i dramatyczna walka o ratowanie twarzy... Zresztą jak ktoś zna dowcip o różnicy między praktycznie a teoretycznie to pewnie wie o co chodzi.
A tak apropos - na walkę z urzędem pomogły wczoraj 3 niepasterki, dziś jest już lepiej

[Pepper]

Witam wszystkich

Czytam i czytam ale nie wiem czy dobrze wydedukowałem - byłbym bardzo wdzięczny gdybyście potwierdzili czy na coś moja dedukcja się zdała. Mam koncesję na hurtowy obrót piwa i do tej pory działałem w kraju ale dostałem propozycję od hurtowni alkoholi w Belgii na dostarczanie im piwa z Polski (1 tir na 1-2 tyg)- oczywiście mają swoją ceną max, którą mogą zapłacić więc jeszcze nie wiem czy uda mi się wynegocjować w browarze większy rabat by spełnić warunki Belgów i mieć jeszcze z tego na pieluchy dla synka. Chodzi mi o akcyzę, żeby była płacona raz i żeby płacili ją Belgowie. Z tego co wyczytałem mogę złożyć w Urzędzie Celnym zabezpieczenie w wysokości akcyzy jednego takiego transportu, odpowiedni dokument jedzie razem z piwem do Belgii, tam stawiają pieczątkę, że Belgowie akcyzę zapłacili i dokument wraca tutaj. Wtedy w Urzędzie Celnym mogę poprosić o zwrot zabezpieczenia ale chyba w moim przypadku będzie wygodniej zostawić to zabezpieczenie u nich na poczet następnych transportów. A po roku takiej działalności mogę wystąpić o zwolnienie z tego zabezpieczenia i poprosić o zwrot tej kwoty, którą wpłaciłem przy okazji pierwszego transportu. Czy tak to się odbywa? Jeszcze jakby mi ktoś napisał jak wyglądają rozliczenia VAT-u przy handlu zagranicznym to byłbym naprawdę wdzięczny.

pozdrawiam serdecznie

[Pepper]

Mam jeszcze pytanie o składy (celny, podatkowy, akcyzowy) bo wydaje mi się, że korzystniej dla mnie jest wieźć piwo do takiego składu w Belgii, bo wtedy dla UC wystarczy, że dostarczę dokumenty o tym, że zostawiłem towar w takim składzie, i nie interesuje mnie, czy i kiedy odbiorca tą akcyzę zapłaci - to już sprawa urzędów celnych w Belgii i mojego odbiorcy.

[e-prezes]

Czy tak to się odbywa?

No, tak mniej więcej wygląda dostawa wewnątrzwspólnotowa. Co do VATu to musiałbym zerknąć i doczytać.

A co to jest skład akcyzowy? W tej sytuacji chodzi o skład podatkowy jakim jest hurtownia alkoholi. Nie do końca unikniesz gwarancji, gdyż musiałbyś tę czynność przenieść na właściciela składu podatkowego (browaru, hurtowni alk.), a to ty zgłaszasz procedurę UC w chwili wyprowadzenia towaru z hurtowni (właściciel hurtowni czy browaru w Polsce może nie chcieć partycypować w kosztach i odpowiedzialności całej transakcji).

[e-prezes]

Tutaj jest broszura Ministerstwa Finansów na temat transakcji wewnątrzwspólnotowych i podatku VAT.

Stawka VAT w tej konkretnej sytuacji jest zerowa, ale jak w tym przypadku nie zawsze jest to 0 ;-)

[hotgorski]

Odgrzebuje nieco ten wątek, ponieważ natknąłem się na ciekawy artykuł w Rzepie sprzed dwóch miesięcy.

http://podatki.wp.pl/kat,7026,title,Dyskryminacja-sprzedajacych-za-granice,wid,13886357,wiadomosc.html?ticaid=1dd18&_ticrsn=3

[piwousa]

minęło 5 lat od ostatniego posta w tym interesującym temacie. orientuje się ktoś jak sprawa importu piwa do Polski wygląda w roku 2017 ?

[e-prezes]

Nadal jest UE, a Polska w niej, nadal trzeba posiadać koncesję i opłacać podatki. Więc zasadniczo bez zmian. Zmieniło się (raczej dopiero zmieni od 1 marca), że nie będzie UC tylko Urząd Celno-Skarbowy. I nowe przepisy, które wejdą wraz z Krajową Administracją Skarbową. Jakie? Tego chyba nikt nie wie.

[piwousa]

Nadal jest UE, a Polska w niej, nadal trzeba posiadać koncesję i opłacać podatki. Więc zasadniczo bez zmian. Zmieniło się (raczej dopiero zmieni od 1 marca), że nie będzie UC tylko Urząd Celno-Skarbowy. I nowe przepisy, które wejdą wraz z Krajową Administracją Skarbową. Jakie? Tego chyba nikt nie wie.

ok może zadam konkretniejsze pytanie:
zwykła koncesja na sprzedaż detaliczną alkoholu w PL wystarczy czy potrzebna jest jakaś specjalna licencja do importu alkoholu?

powiedzmy, że posiadam bar, do którego chcę sprowadzić piwa z USA i dogadałem się z amerykańskim importerem, że mi takowe wyśle (powiedzmy 10 skrzynek)

[piwousa]

Przekopałem całą dyskusję jeszcze raz (myślę, że ze zrozumieniem) i znalazłem wiele wartościowych informacji (za co serdeczne dzięki), niemniej jednak cała dyskusja dotyczyła wewnątrzwspólnotowego nabycia towarów akcyzowaych.
Co w przypadku nabycia pozawspólnotowego towarów (USA) w przypadku sprzedaży detalicznej w Polsce jak na przykladzie powyżej? Będę bardzo wdzięczny za wszystkie wskazówki.

[darekd]

Zobacz też czy może nie ma na ten temat czegoś na blogu: browarparagraf.com
Albo tam podpytaj.

[e-prezes]

amerykańskim importerem

Importerem tylko na jaki rynek? On importuje do USA czy do UE? I co importuje, bo towary akcyzowe czy spożywcze podlegają zupełnie innym procedurom niż np. materiały biurowe.