Spożycie piwa nalewanego wynosi w Polsce około 12%. Wydaję mi się, że duży wpływ na to mają także reklamy, które emitują browary. Coraz częściej w reklamach pojawia się tylko piwo butelkowane, Łomża, Żywiec, grupa KP, Carlsberg.
Czy to świadome działanie browarów? Wszak po wyprodukowaniu piwa w butelce to dla browaru koniec kosztów, a z kegi dochodzi serwisant, auto dla niego, instalacja do rozlewu, mycie instalacji.
Przecież w spożyciu % dom/knajpa jesteśmy w ogonie Europy, choć przyznam się, ze dokładnych danych nie znam, i browary powinny próbować soś z tym fantem zrobić.
Albo mi się zdaje
Czy to świadome działanie browarów? Wszak po wyprodukowaniu piwa w butelce to dla browaru koniec kosztów, a z kegi dochodzi serwisant, auto dla niego, instalacja do rozlewu, mycie instalacji.
Przecież w spożyciu % dom/knajpa jesteśmy w ogonie Europy, choć przyznam się, ze dokładnych danych nie znam, i browary powinny próbować soś z tym fantem zrobić.
Albo mi się zdaje
Comment