Grybów do kupienia

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • MarcinKa
    Major Piwnych Rewolucji
    🍼🍼
    • 2005.02
    • 2736

    #31
    Bardzo ciekawe. Dziś mam spotkanie w sprawie wyjazdu do Frankfurtu i jęśli to nie będzie ten piątek to będę starał się namówić kumpla na wyjazd do Grybowa. Tylko na ile to jest pewne???
    To lubię: Czarnków, Krajan, Amber, EDI, Fortuna, BOSS, Lwówek Śląski, Grybów, Jagiełło, Łódź, Browar Na Jurze, GAB, Kormoran, Gościszewo, Konstancin, Staropolski, Zodiak, Zamkowy, Ciechanów

    Comment

    • slawekkazek
      Kapitan Lagerowej Marynarki
      🥛🥛🥛
      • 2003.01
      • 556

      #32
      Oby choć trochę prawdy w tym było, choć obawiam się, że informacje o remoncie są mocno przesadzone, a jeśli te o nowych piwach są równie wiarygodne, to...
      Informacji o "drzwiach otwartych" nie potwierdza strona browaru, ani też oficjalna stronka gminy Grybów (jak też i żadna inna). Trzeba zadzwonić i sprawdzić.

      Comment

      • cororo
        Kapitan Lagerowej Marynarki
        • 2003.04
        • 766

        #33
        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika slawekkazek Wyświetlenie odpowiedzi
        Oby choć trochę prawdy w tym było, choć obawiam się, że informacje o remoncie są mocno przesadzone, a jeśli te o nowych piwach są równie wiarygodne, to...
        Informacji o "drzwiach otwartych" nie potwierdza strona browaru, ani też oficjalna stronka gminy Grybów (jak też i żadna inna). Trzeba zadzwonić i sprawdzić.
        Oby nie było tak jak ze Żninem.Drzwi otwarte...dla złomiarzy.

        Comment

        • bogdan12345
          Szeregowy Piwny Łykacz
          • 2003.06
          • 8

          #34
          Zamieszczam zdjęcie plakatu potwierdzającego imprezę w Browarze Grybów w piątek 27.07.2007 o godzinie 10:00. Niestety strona internetowa nie działa. Wybieram się w piątek do browaru na degustację nowego piwa.
          Attached Files

          Comment

          • Cooper
            Pułkownik Chmielowy Ekspert
            🍼🍼
            • 2002.11
            • 6056

            #35
            No trochę niepokoi mnie to dodane w nazwie slowo "Dystrybucja". Czyżby tak szybko po wywiezieniu dotychczasowego browarowego sprzętu , wstawiono nowy i uwarzono na nim owe piwo ? A moze to uruchomienie dystrybucji piw z innych browarów pod płaczykiem b. browaru grybowskiego ? Czekamy na wieści od tych ktorzy to sprawdzą naocznie na owej imprezie.
            Piętnastego czerwca roku dwa tysiące czwartego zbóje z bandy Heńka zamkły "Królewskiego" !!!
            1944 - brunatni niszczą Browar Haberbuscha. W 60. rocznicę zieloni niszczą Browar Warszawski.

            Zbiór etykiet z Tanzanii, zbiór polskich bloczków kelnerskich sprzed 1945 roku i et z motywem borsuka na Facebooku

            Comment

            • e-prezes
              Generał Wszelkich Fermentacji
              🥛🥛🥛🥛🥛
              • 2002.05
              • 19260

              #36
              Taka firma istniała już przedtem. To ona zajmie się, jak mniemam... dystrybucją, a w gestii właścicieli będzie warzenie piwa.
              Last edited by e-prezes; 2007-07-25, 21:15.

              Comment

              • ART
                mAD'MINd
                🥛🥛🥛🥛🥛
                • 2001.02
                • 23926

                #37
                Nazwa z członkiem Dystrybucja jest już od lat w użytku - odkąd splajtowała browarna firma pierwotna. Firma ta, pod tą właśnie nazwą, już od czasu owej plajty warzyła piwo pod szyldem Browaru Grybów.
                - Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
                - Moje: zbieranie - Opole & warzenie - Browar Domowy Świński Ryjek ****
                - Uwarz swoje piwo domowe z naszym Centrum Piwowarstwa

                Sprawy dotyczące postów/wpisów/wątków/tematów zgłaszaj proszę narzędziem "Zgłoś [moderatorowi]" (Ikonka flagi przy danym wpisie).

                Comment

                • Gambrinus
                  Kapitan Lagerowej Marynarki
                  • 2001.06
                  • 696

                  #38
                  GRYBÓW. Browar odradza się

                  Zrodlo: http://krakow.naszemiasto.pl/ za "Gazeta Krakowska"

                  GRYBÓW. Browar odradza się

                  Wczoraj w browarze należącym do spółki Browar Grybów – Dystrybucja w Siołkowej rozpoczęło się rozlewanie technologiczne nowego gatunku piwa Pilsweiser. Zloty płyn chmielowy rozlewany jest do półlitrowych butelek. W najbliższy piątek zaplanowano dzień otwarty. Piwa nowej marki będzie można spróbować w firmowym sklepie browaru. Po dwuletniej batalii o stabilizację firmy, wszystko wskazuje na to, że trud pracy Słowaków – Ivana i Andreja Chovanców (Ivan jest właścicielem browaru) nie poszedł na marne.
                  – Mam nadzieję, że pięć magicznych siódemek, które znajdują się w datach 27.07.2007 (debiut marki Pilsweisera), 1887 (rok założenia browaru) i 1907 (budowa słodowni) przyniesie nam sukces – wyjaśnia Ivan Chovanec. – Przeszliśmy też pierwszy trudny etap modernizacji browaru, ale sporo pracy jeszcze przed nami.
                  Ivan Chovanec mieszkaniec słowackiego Preszowa parał się w przeszłości eksportem słowackich piw m.in. na Ukrainę i do Rosji. Jest też rzeczoznawcą piwowarskim. W październiku 2005 r., na przetargu kupił browar w Siołkowej z dzierżawą gruntów na 100 lat. 70 proc. maszyn i urządzeń jest jego własnością. Wynajmuje je, podobnie jak cały browar, spółce Browar Grybów Dystrybucja. Prezesem zarządu spółki jest Beata Dec–Bełko, a członkiem zarządu Andrej Chovanec. To właśnie żona Andreja – Adriana w najbliższy piątek o godz. 10. rozbijając o kamień butelkę piwa, niczym matka chrzestna oficjalnie obwieści nową produkcję.
                  – Na etykiecie naszego wyrobu widnieje kwiat róży na niebieskim tle – mówi Andrej Chovanec. – Róża, to znak doskonałości, a błękitna barwa, to kolor wody, bo tutaj, w Siołkowej mamy znakomitą wodę do warzenia piwa.
                  Piwowarzy ze Słowacji nie mają zamiaru konkurować z gigantami piwnymi. Są przekonani, że rynek w Małopolsce będzie dla nich wystarczający. Na ten rok zaplanowali produkcję około 30 tys. hektolitrów złocistego płynu. Z badań marketingowych wynika, że Polacy nie lubią piw z dużą zawartością goryczki, więc produkują nieco słodsze w smaku. Niebawem powinno się ono pojawić w sklepach w Nowym Sączu, Gorlicach, Limanowej, Krynicy Zdroju i Krakowie. Gdyby udało się w przyszłym roku wyprodukować 60 tys. hektolitrów, to właściciele poważnie pomyślą o zwiększeniu zatrudnienia. Obecnie zatrudniają 18 osób.
                  – Sukces produkcji dobrego piwa zależy od kilku podstawowych czynników: wody, słodu, chmielu – wyjaśnia kulisy produkcji Ivan Chovanec. – Wodę, jak wspomniałem mamy wyśmienitą. Słód kupujemy bez pośredników w firmie Pilsberg w Popradzie, zaś chmiel w Czeskiej Republice. Drożdże pochodzą z Polski. Cenę, a przede wszystkim jakość piwa, chcemy ulokować w wyższej klasie średniej. Marka Pilsweiser jest już zastrzeżona we wszystkich krajach europejskich.
                  Browar się odradza, ale droga do tego celu była żmudna. Dość powiedzieć, że Chovancowie na przetargach wykupywali urządzenia z browaru w Siołkowej, na które położył rękę Urząd Skarbowy. Udało im się całkowicie zmodernizować chłodnie i zainstalować nową linię rozlewniczą.
                  O tym, że ich przygoda z browarem w Siołkowej nie jest chwilowa, świadczyć może choćby fakt, że w starym budynku biurowym zamierzają urządzić sobie mieszkania. Dotąd wynajmują pokoje w akademiku Politechniki Warszawskiej. Do rodzinnych domów, do Preszowa wyjeżdżają na weekendy.
                  – To niedaleko, raptem 100 kilometrów przez Konieczną – wyjaśnia Andrej Chovanec. Ivan mówi, że daje sobie 5 lat na wypromowanie piwa z Browaru Grybów, a potem przekaże browar w ręce syna.

                  jerzy wideł - Gazeta Krakowska
                  Popieraj małe browary!!!
                  Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

                  Comment

                  • slawekkazek
                    Kapitan Lagerowej Marynarki
                    🥛🥛🥛
                    • 2003.01
                    • 556

                    #39
                    Nie chcę się czepiać, ale na samym starcie widzę poważny faul. Nazwa pilsweiser, a nade wszysko motyw graficzny są dość bezczelnie zerżnięte z czeskiego budweisera:

                    Mam obawy o los tak rozpoczętego przedsięwzięcia. I po co to komu ?!

                    Comment

                    • Czes
                      Kapitan Lagerowej Marynarki
                      • 2001.06
                      • 752

                      #40
                      Do tego Pilsweiser to całkiem absurdalna nazwa!
                      Pilzno wymieszane z Budziejowicami to chyba zemsta Słowaka za separację Czechów

                      To, że zastrzeżona w całej Europie nie pozostawia wątpliwości, że nowemu właścicielowi Grybowa roji się w głowie kariera Budziejowickiego browaru, który słynie od prawie już 100 lat z różnych batalii sądowych toczonych z amerykańskim Anheuser-Bushem o prawo do nazwy Budweiser.
                      Budweiser dzisiaj znaczy po prostu Budziejowickie.
                      Nazwa powstała gdy to czeskie miasto nosiło niemiecką nazwę Budweis.

                      Więc może raczej nazwa Grybowskie?
                      Wbrew marketingowym zaklęciom jakość piwa, a nie wyszukana nazwa zdecyduje o jego być albo nie być.
                      O!Nanobrowar Domowy "PiwU"

                      Comment

                      • arcy
                        Pułkownik Chmielowy Ekspert
                        • 2002.07
                        • 7538

                        #41
                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Czes Wyświetlenie odpowiedzi
                        Wbrew marketingowym zaklęciom jakość piwa, a nie wyszukana nazwa zdecyduje o jego być albo nie być.
                        Czego najlepszym przykładem są produkty trójki największych polskich producentów piwa

                        Comment

                        • slawekkazek
                          Kapitan Lagerowej Marynarki
                          🥛🥛🥛
                          • 2003.01
                          • 556

                          #42
                          Grybowskie, z własnym, oryginalnym logo, byłoby chyba najfajniejszą nazwą (właściciele wpadli by zapewne na takie nazwy jak Grybower lub Grybweiser).
                          Szykuje się wojna bladawej róży ?
                          A może właścicielom chodzi o szumek medialny (nieważne jak piszą, byle pisali) ?

                          Comment

                          • Zdrój
                            Porucznik Browarny Tester
                            • 2001.05
                            • 284

                            #43
                            ładna nazwa

                            Pomijając okoliczności, mnie się nazwa "Pilsweiser" po prostu podoba. Ładnie brzmi, jest trochę tajmenicza, pobudza (moje) pragnienie.
                            Zamierzam jutro podjechać do Grybowa. Ciekaw jestem rzeczywistych zmian w browarze, który wygląda jakby się miał niedługo zawalić.
                            Browamator Piwowar PINTA Festiwal Birofilia

                            Comment

                            • Sokół83
                              Major Piwnych Rewolucji
                              • 2004.12
                              • 1598

                              #44
                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Czes Wyświetlenie odpowiedzi
                              Do tego Pilsweiser to całkiem absurdalna nazwa!
                              Więc może raczej nazwa Grybowskie?
                              nazwa beznadziejna, ale jest pewna grupa klientów, która rzuci się na obcobrzmiąca nazwę, bo bedzie się im wydawało że kupują piwo niemieckie czy czeskie
                              Z INNEJ BECZKI

                              www.fotopolska.eu

                              Comment

                              • kopyr
                                Pułkownik Chmielowy Ekspert
                                • 2004.06
                                • 9475

                                #45
                                A mnie ta nazwa w ogóle nie kojarzy się z Budweiserem. Dla mnie to skrzyżowanie pilsa z weissem, co brzmi dość absurdalnie. Nazwa jest kiepska, co nie znaczy, ze Grybowskie byłaby lepsza. Niestety nie byłaby.
                                Za to wizerunek róży na etykiecie to już w ogóle kosmos. Przeciętny facet tego nie kupi, kobieta pomimo, że to jakże obiecujący segment również. Kobieta nie kupi tego przede wszystkim dlatego, ze nie będzie eksperymentować. Pije piwo rzadko, więc bierze sprawdzone marki Redd's, Gingers, Karmi, no ewentualnie Warkę Strong. Nie wiem czym chcieliby skłonić kobietę do zakupu tego piwa.
                                blog.kopyra.com

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X