Dlaczego piwo leją do szklanek 0,4 litra?

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • ZIOMEK2
    D(r)u(c)h nieuchwytny
    • 2004.09
    • 2523

    #31
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika JAckson
    Palone do dedykowanych szklanek 0,4 lali w Ustrzykach Górnych. W sumie do dobrze, ze nie do 0,5 bo i tak musiałem to rżnąć innym piwem.
    nie mogą lać do 0,5l bo Okocim naklazał, że tylko będzie się lało do o,4l ( szkło firmowe ) , do szkła typu stout ( jak ta szklanica się nazywa ?)
    Myślę gdybys przeszedł po górach przynajmniej 20km nie narzekałbyś tak strasznie na to nieliczne z polskich ciemniaków !
    Myśle, ze beczka już miała więcej niz 3 dni po których to piwo szlag trafia - inne też !
    Last edited by ZIOMEK2; 2006-10-27, 07:38.

    Comment

    • e-prezes
      Generał Wszelkich Fermentacji
      🥛🥛🥛🥛🥛
      • 2002.05
      • 19269

      #32
      jak piłem w Harrisie to lali do typowych szklanek Okocimia, mniemam zatem, że były to 500 ml, nie 400.

      Comment

      • ZIOMEK2
        D(r)u(c)h nieuchwytny
        • 2004.09
        • 2523

        #33
        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika e-prezes
        jak piłem w Harrisie to lali do typowych szklanek Okocimia, mniemam zatem, że były to 500 ml, nie 400.

        ale dla piwa Palone najodpowiedniejsza jest podobno ta a'la stout na 0,4l, jeśli zaś ktoś ukradł je albo ktoś nie dostarczył, to muszą nalać do obj. jaką mają w/g uznania klienta, też to miało miejsce w tyskiej Jaskini.

        Comment

        • e-prezes
          Generał Wszelkich Fermentacji
          🥛🥛🥛🥛🥛
          • 2002.05
          • 19269

          #34
          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika ZIOMEK2
          ale dla piwa Palone najodpowiedniejsza jest podobno ta a'la stout na 0,4l ...
          a skąd taka brednia?
          Palone jest piwem dolnej fermentacji. ze stoutem ma tyle co i nic wspólnego. masz na myśli szklankę podobną do tej co leją Lecha: niskiej a przysadzistej?

          Comment

          • ZIOMEK2
            D(r)u(c)h nieuchwytny
            • 2004.09
            • 2523

            #35
            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika e-prezes
            a skąd taka brednia?
            Palone jest piwem dolnej fermentacji. ze stoutem ma tyle co i nic wspólnego. masz na myśli szklankę podobną do tej co leją Lecha: niskiej a przysadzistej?

            ja nie wnikam w fermentacje, tylko tak zauważyłem i się dowiedziałem, zaś dla mnie osobiście właśnie ta szklanka i jej objętość jest bardzo odpowiednia przy tzw. ciemniakach, zaś cena dla mnie ( jakies spekulacje ) to drugorzędna sprawa !
            Last edited by ZIOMEK2; 2006-10-27, 21:17.

            Comment

            • Wielki_B
              Major Piwnych Rewolucji
              • 2005.02
              • 1968

              #36
              W lokalach, nazwijmy to "ciut lepszej renomy", mocniejsze trunki podaje się w objętości 40 ml, a nie "tradycyjnie" - 50 ml. Sam nie bardzo rozumiem dlaczego tak jest, bo przecież to koszt "podania trunku klientowi" robi cenę, a nie te 10 ml alkoholu wte czy wewte. Być może o to samo chodzi w piwnych szynkwasach...
              Chociaż... o ile nie rozumiem takiej dystrybucji mocniejszych trunków, o tyle np. browary restauracyjne mogą miec korzyść taką, że piwa wystarczy dla większej ilości klientów, gdyż ich warki sa mocno ograniczone ilościowo. I tu każde 100 ml może mieć istotne znaczenie dla wyniku ekonomicznego... Ilościowo, na sztuki piwa sprzedaje sie taniej, jest go więcej, a prócz tego klient zamawia wiele innych rzeczy, np. z kuchni, na której "przebicie" jest znacznie większe niż na produkcie podstawowym - piwie.

              Comment

              • kopyr
                Pułkownik Chmielowy Ekspert
                • 2004.06
                • 9475

                #37
                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Wielki_B
                W lokalach, nazwijmy to "ciut lepszej renomy", mocniejsze trunki podaje się w objętości 40 ml, a nie "tradycyjnie" - 50 ml. Sam nie bardzo rozumiem dlaczego tak jest, bo przecież to koszt "podania trunku klientowi" robi cenę, a nie te 10 ml alkoholu wte czy wewte. Być może o to samo chodzi w piwnych szynkwasach...
                Z tego co się orientuję, to przejście z pięćdziesiątek na czterdziestki było podyktowane jakimiś, bliżej mi nie znanymi, normami unijnymi. W tym samym czasie zniknęły ćwiartki zastąpione przez 0,2l i 0,75l zastapione przez 0,7l. Co ciekawe dotyczyło to tylko alkoholi wysokoprocentowych.
                blog.kopyra.com

                Comment

                Przetwarzanie...
                X