Moim skromnym marzeniem jest otworzyć swój własny bar piwny. Marzy mi się niewielki bar w stylu irlandzkim, jeżeli wiecie co mam na myśli. Nigdy w irlandii nie byłem, ale z filmów bardzo podobają mi się tamtejsze bary. A co u nas? W moim mieście jak na 40 tyś mieszkańców, jest sporo barów, aczkolwiek większość z wyjątkiem może jednego lub dwóch skończyły jako gniazda dla dresiarzy. Prawdopodobnie, przynajmnie właśnie to powstrzymuje mnie od otwarcia takiego baru. Dresiarze wchodzą wszędzie i olewają to , że ktoś może chciałby spokojnie wypić piwo. Nie wspominam już o płaceniu haraczu. Wiem zresztą co mówię bo pracuję w ochronie na patrolu interwen. Tak więc może pozostaje poczekać na spokojniejsze czasy. Może kiedyś zaproszę Was do swojej przystani.
Otworzyć bar
Collapse
X
-
A ja ci otworzę konkurencyjny "pod nosem".
A już serio... jasne, że są po to, by je realizować. Jak będzie mnie stać, by utrzymać lokal do którego będzie przychodzić kilka osób to czemu nie. Dotychczas uważałem, że nie da się sprzedawać dobrego piwa i utrzymać ciekawy lokal. Szynk jest na to dobrym przykładem, że się da. Czy i mnie się uda... to inna bajka.Last edited by e-prezes; 2006-11-20, 11:35.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika ShlangbaumBędzie to Niderlandia z lanym Hoegardenem, Kriekiem, Grimbergenem, Koźlakiem z Ambera i Stella Artois dla snobów
Może jednak otworzę swój BeNeLuxowy bar (z akcentem na Be).
Życzmy sobie zrealizowania marzeń„Amatorom konopi indyjskich należy się przypomnienie, że naczelną zasadą rządzącą chemią mózgu jest zasada równowagi.
Nie można bezkarnie zmieniać składu tej biochemicznej zupy, a przynajmniej nie można tego robić na dłuższą metę...”
Dr hab. med. Przemysław Bieńkowski
Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika pezetBędę Twoim gościem ale Stella Art. nie zamówię .
Może jednak otworzę swój BeNeLuxowy bar (z akcentem na Be).
Życzmy sobie zrealizowania marzeń
Comment
-
-
Mam podobne marzenie, otwarcia pubu, ale w klimatach wioślarskich (jakieś ozdoby, pamiątki itp.), rzecz jasna z dobrym piwem, w odpowiedniej cenie.
Oczywiście jest to cel jedynie hobbystyczny, na jakieś wielkie zarobki bym nie liczył.
Może kiedyś...Last edited by barthez; 2006-11-21, 15:13.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika ShlangbaumA ja uważam, że marzenia są po to by je realizować i otworzę swój wymarzony lokal choćby nie wiem co. Będzie to Niderlandia z lanym Hoegardenem, Kriekiem, Grimbergenem, Koźlakiem z Ambera i Stella Artois dla snobów
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika ShlangbaumPrzy ilości kilku milionów turystów rocznie w Krakowie, z których jedną czwartą stanowią Holendrzy i Belgowie? - nie sądzę.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika khamMuszą jeszcze ten bar znaleść a nie po to by szukać baru do Krakowa jadą. Jeżeli zaś będziesz go otwierał w eksponowanym miejscu to czynsz będzie morderczy a co za tym idzie ceny piwa.Last edited by Shlangbaum; 2006-11-21, 23:16.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika ShlangbaumWybacz, ale po pierwsze to mój wymarzony bar a nie coś co zamierzam jutro otworzyć. A po drugie dobrze wiem, jak funkcjonuje turystyka knajpiana w Krakowie bo od 4 lat oprowadzam zagranicznych turystów po naszych lokalach
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika khamMarzenia są po to by je realizować. A wtedy trzeba o takich "drobiazgach" myśleć. Wierzynka to napewno odwiedzą ale dlatego, że nie ma nic takiego u nich a te piwa to raczej mają. No chyba, że Niemcy bo oni latają do Tajlandi pić niemieckie piwa.Last edited by Shlangbaum; 2006-11-21, 23:48.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika monneA ja się cichutko wtrącę z maleńką dygresją ... : Ktoś tu ma szczególnie pesymistyczne nastawienie do spełniania marzeń .
Comment
-
Comment