Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika JAckson
Jak tam Wasze brzuszki?
Collapse
X
-
Last edited by zythum; 2006-11-27, 12:46.To inaczej miało być, przyjaciele,
To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!
Rządzący światem samowładnie
Królowie banków, fabryk, hut
Tym mocni są, że każdy kradnie
Bogactwa, które stwarza lud.
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika PogoniarzMnie tam nic nie rośnie Piję ponad 700 litrów piwa rocznie,a waga pokazuje 66-68 kg przy 179cm.Przemianę materii mam idealną,także nie ilość wypitego piwa powoduje mięsień piwny.Lwów zawsze polski,Bytom zawsze niemiecki.
1 FOLKSDOJCZ BROWARU :D
Da seufzt sie still, ja still und flüstert leise:
Mein Schlesierland, mein Heimatland,
So von Natur, Natur in alter Weise,
Wir sehn uns wieder, mein Schlesierland,
Wir sehn uns wieder am Oderstrand.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika ShlangbaumSamo piwo nie powoduje rośnięcia brzucha, tylko to, ile się je do piwa
Pogoniarz, 700 litrów? Jeśli po czterdziestce pogorszy ci się przemiana materii, będziesz w opałach.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika freeridersWzrost: 196, waga: 125, brzuszek: 125 cm.
Najlepsze metody to: jogging (lekki truchcik) 3* w tygodniu na czczo, 30-60 min, po nim śniadanko dopiero po 1.5 h. Jak już sie trochę odtłuścisz, radzę szóstkę Weidera:
http://www.sfd.pl/Aerobiczna_sz%C3%B3stka__Weidera_%3D>%3Bwejdz<%3B% 3D-t144665.html
Proste codzienne ćwiczenie przez 40 dni, po zakończeniu gwarantowany sześciopak - ale na brzuchu
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika JAcksonPiwne nie, ale chyba lazur mi trochę zmętniał
I tak w ogóle, i w szczególe jestem za Za. Odkłada się piwo w brzuchu, w co mi jeden mężczyzna nie wierzy...
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika JAcksonRocznie wypijam pewnie z 350 dm3 piwa. Mam 180cm wzrostu, a ważę ~ 75kg ( o niebieskich oczach nie wspomnę). Na ew. wzrost tkanki tłuszczowej w moim wypadku wpływ ma tylko okresowy statyczny tryb życia. Wystarczy potem trochę ruchu i jest okCzesio śpiewa w środku, w Czesiu...
Tłumaczę, przewodzę i wiecznie zabieram się za uporządkowanie kolekcji wafli i szkła.
Comment
-
-
Ile piwa pijam, tego nie wiem...Jakoś nie mam ochoty liczyć. Ale w okresach, kiedy jest go wiecej w mojej diecie, widzę zauważalny wzrost tłuszczyku....tam, gdzie plecy swą szlachetną nazwę tracą Wystarczy ciut MŻ i celibat piwy (nie tak do końca oczywiście) i już po problemie.Młode koty mają adhd, niestety.
Aksjomat Cole'a - suma inteligencji na planecie jest stała, liczba ludności rośnie.
Dysleksja i żyrafy nie istnieją.
Jaszczomb jaszczombowi pudla nie wydudla.
Comment
-
-
A mi się odkłada generalnie w dolnym zawieszeniu i to bez względu na ilość wypitego piwa tylko od pory roku.
Zima niestety doprowadza do zmniejszenia aktywności ruchowej, ale wiosną jak przekopię działeczkę to znów zleci parę kilosów. No a po drodze jeszcze święta - mniam Po Nowym Roku może coś z tym zrobię.
A w ogóle - kochanego ciała ponoć nigdy dość
Comment
-
-
No przykra sprawa, ale piwo + dbanie o wymiary modelki to skomplikowany temat. Szczególnie dobrze to odczułam, gdy miałam okazje pić ok. 6 piw tygodniowo (wielu mnie wyśmieje w tej chwili ), a przez 1,5 miecha byc abstynentką. Różnica całkowita.
Ale ja i tak mam dobrze przy wzroście 183 cm można sobie pozwolić nim jakiś brzuszek zaczie dokuczać zdążę go zgubić. Inna sprawa, że nie mam ambicji anorektyczki, tak popularnej od wieeeeeelu lat, więc lekki brzuszek jest ok..
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika żąlenąTo propaganda. W piwie jest maltoza, która uwielbia odkładać się właśnie w brzuchu.
Pogoniarz, 700 litrów? Jeśli po czterdziestce pogorszy ci się przemiana materii, będziesz w opałach.To inaczej miało być, przyjaciele,
To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!
Rządzący światem samowładnie
Królowie banków, fabryk, hut
Tym mocni są, że każdy kradnie
Bogactwa, które stwarza lud.
Comment
-
-
Jakby nie patrzeć maciek od piwa rośnie. Innym szybciej drugim wolniej. Osobiście dopiero od paru lat mam problem z utrzymaniem go w ryzach. Przeważnie zimą jest gorzejPiwo jest prawdopodobnie jedną z najlepszych rzeczy, jakie pojawiły się na ziemi - oprócz mnie, tak... to dwa z największych objawień na powierzchni ziemi. Więc... pasujemy do siebie.
Comment
-
-
Chciałbym wytknąć pewną ślepą uliczkę tej dyskusji: otóż brzuch nie jest od piwa, brzuch jest na piwo. I tego trzeba się trzymać
Comment
-
Comment