umowa z tyskim!

[becik]

Czarnków?

Patrz post Krzysia, nie zapomnij że zalożyciel wątku chce to otworzyć gdzieś koło Wrocławia. Piwo niepasteryzowane z automatu wykluczyć by trzeba.

[e-prezes]

Patrz post Krzysia, nie zapomnij że zalożyciel wątku chce to otworzyć gdzieś koło Wrocławia. Piwo niepasteryzowane z automatu wykluczyć by trzeba.

ma przecież ofercie pasteryzowane! a jeśli podejść do sprawy tak jakby chciał Krzysiu to nie ma takiego browaru małego, a i średnim zdarzają się wpadki...

[becik]

ma przecież ofercie pasteryzowane! a jeśli podejść do sprawy tak jakby chciał Krzysiu to nie ma takiego browaru małego, a i średnim zdarzają się wpadki...

Dlatego ja optuje za średnimi i pewnymi browarami lub dużymi i regionalnymi markami (Amber, Piast, Kasztelan, Bosman, Brok, Leżajsk, Jurand etc...)

[Krzysiu]

Moje chcenie nie ma nic do rzeczy. Gość chc prowadizc biznes, to nie może sobie pozwolić na tygodniowe oczekiwanie na piwo w pustej knajpie. Zaprzyjaźniona knajpa w Świdnicy przetestowała Lwówek i zrezygnowałą, bo nie byli w stanie zapewnić regularnych dostaw. A ogólnie rzecz biorąc dla 99% ludzi nie ma znaczenia znaczenia, czy browar jest duży czy mały, tylko czy jest w ogóle, ile kosztuje i jak kopie.

[e-prezes]

Bo 99% to debile

[Krzysiu]

Ale mają 99% kasy.

Pewnie to samo myślą o tobie.

[e-prezes]

grunt, że każdy ma co

[abernacka]

ma przecież ofercie pasteryzowane! (...)

Co wiem to pasteryzują tylko butelki a nie z beczki.

[babalumek]

Rozmawiałem nie tak dawno z właścicielem zaprzyjaźnionej knajpy, coby pomyślał o sprowadzeniu Lwówka, ponieważ kiedyś miał w ofercie piwo z Chojnowa, i byłoby spore grono chetnych na jakąś regionalną markę. Powiedział że miał wizytę przedstawicieli tego browaru ale ich pogonił szybko. Najpierw marudzili nad wystrojem i ulokowaniem nalewaków. Ich oferta co do dostaw i serwisu była nędzna, a na koniec walnęli niezłą cenę za piwo, taką że byłoby ono najdroższe w tym lokalu (koleś ma Książa, Warkę i Tyskie - od 2,80 do 3,50 zł). Właśnie wtedy zdecydował się na Książa, żeby mieć tanie piwo w ofercie, ma zapewnione regularne dostawy a w razie awarii serwis przychodzi tego samego dnia. Także jak widać wiele jest do zrobienia ze strony browarów. Lwówek dba tylko o Wrocław i kilka swoich knajp m.in. w Karpaczu. Moim zdaniem dobrym wyjściem jest regionalne piwo plus koncerniak - ale wiadomo, pod warunkiem że regionalne będzie jednak tańsze...

[ART]

z tym, że należy wziąć pod uwagę to że Książ to 9-ka czy nawet 8-ka, a Lwówek ma 12,5* BLG i jest faktycznie najdroższym piwem z zestawu - przynajmniej pod względem kosztów produkcji. Reszta oferty jest oczywiście też istotna, ale chciałem odnieść się do pozycjonowania cenowego.

[robox]

Rozmawiałem nie tak dawno z właścicielem zaprzyjaźnionej knajpy, coby pomyślał o sprowadzeniu Lwówka, ponieważ kiedyś miał w ofercie piwo z Chojnowa, i byłoby spore grono chetnych na jakąś regionalną markę. Powiedział że miał wizytę przedstawicieli tego browaru ale ich pogonił szybko. Najpierw marudzili nad wystrojem i ulokowaniem nalewaków. Ich oferta co do dostaw i serwisu była nędzna, a na koniec walnęli niezłą cenę za piwo, taką że byłoby ono najdroższe w tym lokalu (koleś ma Książa, Warkę i Tyskie - od 2,80 do 3,50 zł). Właśnie wtedy zdecydował się na Książa, żeby mieć tanie piwo w ofercie, ma zapewnione regularne dostawy a w razie awarii serwis przychodzi tego samego dnia. Także jak widać wiele jest do zrobienia ze strony browarów. Lwówek dba tylko o Wrocław i kilka swoich knajp m.in. w Karpaczu. Moim zdaniem dobrym wyjściem jest regionalne piwo plus koncerniak - ale wiadomo, pod warunkiem że regionalne będzie jednak tańsze...

Znajoma też ma od dawna knajpę z lanym Lwówkiem, cena jest trochę niższa niż Tyskiego czy Warki, tam serwowanych. Od kilku lat, kiedy miała hurtownię ma z nimi dobry kontakt, więc nie ma problemu z gadżetami i dostawami (Lwówek wyposażył knajpę w drewniane ławy i stoły). Ale to jeden dobry przykład, bo reszta to wtopy. Zresztą chyba Babalumek masz rację, że Lwówek skupił się głównie na Wrocławiu, bo u mnie w Lubinie, butelkowego już nigdzie nie dostaniesz a beczkowe tylko w tej jednej knajpie. Właścicielka jest zadowolona, bo piwo lepiej schodzi od koncerniaków, a do knajpy na Książęce przyjeżdzają ludzie z innych części miasta. Cena Książęcego- 3zł/ 0,5l a Mocne Dobre 3,50 zł/ 0,5l.

[babalumek]

Tak, ale w cenie koncerniaków jest jeszcze spory koszt reklam. Sam Lwówek się kiedyś chwalił na podstawkach głupim hasłem - pij Lwówka i jedź na wakacje - 1 zł taniej na każdym piwie, ponieważ zrezygnowaliśmy z drogich reklam.
Poza tym Lwówek ma blisko do knajp i są mniejsze koszty transportu, jeżeli ktoś ma knajpe z różymi piwami, to rzeczywiście jaki jest sens wstawiania piwa z regionu które będzie najdroższe w ofercie - tylko nieliczni będą je pili. Choć akurat Książęce ma renomę - udało im się zdobyć opinię naturalnego, dobrego piwa z regionu i z drugiej strony gdyby go wstawić do knajpy, raczej nie uchodziłby za "lokalnego sikacza".

[robox]

Lwówek od lat pogarsza sobie opinię kiepską dystrybucją a co się z tym wiąże nieregularnymi dostawami. Wiem to od znajomych sklepikarzy i włascicieli knajp, którzy mieli kiedyś w swej ofercie piwa z Lwówka.

[babalumek]

To do Arta było
Robox, to i tak lepiej niż w Jaworze - zero Lwówka w butelce i zero Lwówka z beczki. O ile jednak z beczką próbowali jeszcze wejść, o tyle butelkowych nie ma z prostej przyczyny - nie jest dostępne w hurtowniach, w których zaopatrują się sklepy... A przecież Lwówek Śląski to jakieś 40 km odległości... No ale ceny 3-3.50 to w porzadku, nie wiem dlaczego u nas tego nie wzięli, możliwe że oni rzeczywiście dzielą klientów na znajomych, prestiżowych i całą resztę...
Ale za to udało mi się namówić do sprowadzenia Żywca Portera
Miał być rozlewany tylko w dużych miastach, ale pogadałem z barmanką w innym zaprzyjaźniomym barze, gdzie kiedyś Porter był, i jako że jest ona też miłośniczką ciemnego piwa - w ciągu miesiąca wykombinowała Portera. Musiała specjalnie się o niego prosić, bowiem wcześniej nawet nie wiedziała że znowu to piwo leją - browar nic nie poinformował...

[e-prezes]

Tylko, że Żywiec Porter dla większości nie jest piwem biesiadnym, (dla niektórych nie jest wogóle piwem ) Nie miałbym nic przeciw Książowi, tylko, że polskie 9-tki, 10-ki są po prostu kiepskie... no ale skoro 99% obywateli uważa, że są cacy to nie będę się spierał.