umowa z tyskim!

[Krzysiu]

z tym, że należy wziąć pod uwagę to że Książ to 9-ka czy nawet 8-ka...

Jaja sobie robisz? Skąd wziąłeś taką bajkę?

[kham]

A tak poza cała tą dyskusją: ktoś pomorze potrzebującemu???

[ART]

Jaja sobie robisz? Skąd wziąłeś taką bajkę?

no to zatem ile BLG w Ciebie ma Książ?

[zythum]

A tak poza cała tą dyskusją: ktoś pomorze potrzebującemu???

A w jaki sposób? Mamy za niego wysłać zapytanie do browaru? Czy może załatwić podpisanie umowy? Czy napisać - tak stary podpisuj dostaniesz sto krzeseł i dwieście stołów?
Jak sobie wyobrażasz, że mielibyśmy mu pomóc? Możemy co najwyżej, tak jak to robimy wyrazić swoją opinię na temat idei takiej umowy na wyłączność.

[Pogoniarz]

Lwówek od lat pogarsza sobie opinię kiepską dystrybucją a co się z tym wiąże nieregularnymi dostawami. Wiem to od znajomych sklepikarzy i włascicieli knajp, którzy mieli kiedyś w swej ofercie piwa z Lwówka.

Dokładnie.W Szczecinie żadna hurtownia nie będzie chciała już z nimi rozmawiać.Do tego warzą już bardzo przeciętne smakowo piwo

[Rolek]

A tak poza cała tą dyskusją: ktoś pomorze potrzebującemu???

Morze Mazofsze?

[Pogoniarz]

A tak poza cała tą dyskusją: ktoś pomorze potrzebującemu???

Ktoś pewnie pomoże
Na co nasz kolega może liczyć...Na indywidualne dogadanie się z przedstawicielami KP.Niech przedstawi swoje oczekiwania ,a fachmeni z KP niech się do nich odniosą i niech walczy o swoje -tyle w temacie

[kham]

Ktoś pewnie pomoże
Na co nasz kolega może liczyć...Na indywidualne dogadanie się z przedstawicielami KP.Niech przedstawi swoje oczekiwania ,a fachmeni z KP niech się do nich odniosą i niech walczy o swoje -tyle w temacie

Siła sugestii! Mnie się marzy Pomorze a nawet Zatoka Pomorska i piwko pod żaglami.

[e-prezes]

Prawda jest taka, że jak uruchomi lokal to prędzej czy później ktoś do niego się zgłosi. Jak lokal będzie rzeczywiście łakomym kąskiem dla lokalnego przedstawiciela to zaproponuje mu ciekawe warunki. Nikt na piękne oczy i hurraoptymistyczne życzenia nie podpisuje umowy.

[kham]

Prawda jest taka, że jak uruchomi lokal to prędzej czy później ktoś do niego się zgłosi. Jak lokal będzie rzeczywiście łakomym kąskiem dla lokalnego przedstawiciela to zaproponuje mu ciekawe warunki. Nikt na piękne oczy i hurraoptymistyczne życzenia nie podpisuje umowy.

Ja właśnie zrozumiałem, że chodzi o podpisanie umowy przed otwarciem lokalu. Chodźby dla tego by wiedzieć na co można zyskać na wyposażeniu lokalu za podpisanie "wyłączności".

[e-prezes]

Nie spotkałem się z taką opcją w Krakowie a co dopiero w malutkiej miejscowości. Gadżety dostaje się za wykazanie się zejściem piwa. Przedstawiciel ma pulę gadżetów, ale też nie będzie nimi obdarowywał każdej knajpy, która może, a nie musi powstać. Jakie są gwarancje właściciela, że dojdzie do realizacji planu? Prognoz zejścia piwa? Jako PH podchodziłbym do tego z dużą rezerwą, ale może się mylę... Może KP jest tak hojna, że można ją doić jak mleczną krowę??

[kham]

Nie spotkałem się z taką opcją w Krakowie a co dopiero w malutkiej miejscowości. Gadżety dostaje się za wykazanie się zejściem piwa. Przedstawiciel ma pulę gadżetów, ale też nie będzie nimi obdarowywał każdej knajpy, która może, a nie musi powstać. Jakie są gwarancje właściciela, że dojdzie do realizacji planu? Prognoz zejścia piwa? Jako PH podchodziłbym do tego z dużą rezerwą, ale może się mylę... Może KP jest tak hojna, że można ją doić jak mleczną krowę??

Nie wiem jak gdzie indziej to wygląda. Znajomy zakładał knajpę w Poznaniu i coś takiego mu się udało. Fakt, że dopiero po 5 latach spróbował wprowadzenia innego piwa i jakoś nie wierze by to był przypadek. Dodam, że klientela KP tam już tylko przychodziła i żadna z prób wprowadzenia dodatkowego, innego piwa się nie udała.

[e-prezes]

Znam lokal, gdzie za pozbycie się Warki (która schodziła dobrze) właściciele dostali nowe stoły bilardowe od KP i nalewak Lecha. Piwo schodzi gorzej, ale stoły są piękne... Lokal jednak nie był zwykłą tancbudą, a klubem bilardowym z aspiracjami.
(do becika) nikt z właścicieli a już na pewno PH nie będzie się wypowiadał w sposób oficjalny na ten temat, gdyż takie umowy są korupcyjną formą umów lojalnościowych. Nikt z właścicieli np. ogródków przy Rynku gł. w Krakowie nie będzie mówił ile dostali kasy za zmianę bądź utrzymanie lojalki.
W moim odczuciu to konsument powinien okreslić co chce pić a nie korupcyjna umowa pośredników.

[kham]

W moim odczuciu to konsument powinien okreslić co chce pić a nie korupcyjna umowa pośredników.

Jestem za! Tyle, że niestety istnieje coś takiego jak "szmal", a tu już sentymentów nie ma. Na szczęście w piątek Proletaryat i Noteckie mi poprawią chumor.

[kopyr]

W moim odczuciu to konsument powinien okreslić co chce pić a nie korupcyjna umowa pośredników.

No i klient może to zrobić, moze nie kupować piwa w tym lokalu. Bo chyba nie postulujesz, zeby w każdej knajpie było minimum 20 nalewaków z różnymi piwami, bo klient ma prawo wyboru. Chociaż fakt, faktem takie umowy są wątpliwe etycznie, ale raczej nie ma sie co zrozczulać, bo wszystkie 3 grupy browarnicze je stosują. A małych to raczej nie dotyczy.

Co do Lwówka, to ja juz dawno postulowałem pozycjonowanie cenowe w segmencie premium, oczywiscie w tym momencie trzeba parę rzeczy poprawić, bo skoro się żąda wyższej ceny, to trzeba też za nia zaoferować wyższą jakosć, lepszą obsługę itd.