Pijmy piwa z Lwówka Śląskiego.

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • delvish
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2004.11
    • 3508

    Z tym ze koncerny, ze szczególnym uwzglęnieniem jednego, "zabiły" Lwówek ciężko się zgodzić do końca zgodzić. Owszem działania koncernów przyczyniły się do tego, ale na pewno nie na pierwszym miejscu. Browar lwówecki "zabił" brak lojalnych, lokalnych/regionalnych konsumentów. Gdyby tacy we Lwówku i okolicach byli koncerny mogłyby stawać na głowie i niewiele by im to dało.
    Z drugiej strony skoro nikomu we Lwówku tj. władzom miasta/mieszkańcom, w tym pracownikom nie zależy na tym żeby browar istniał to cóż, czemu miałoby zależeć włąscicielowi? Zwłaszcza że działania władz miejskich były zdecydowanie wrogie wobec browaru, który zatrudniał ca. 100 osób w mieście licżacym trochę ponad 9000 tys. mieszkańców.
    "You can't be a real country unless you have a beer and an airline - it helps if you have some kind of a football team, or some nuclear weapons, but at the very least you need a beer."
    (Frank Zappa)

    "It is not from the benevolence of the butcher, the brewer, or the baker that we expect our dinner, but from their regard to their own interest. We address ourselves, not to their humanity but to their self-love" (Adam Smith)

    Comment

    • arcy
      Pułkownik Chmielowy Ekspert
      • 2002.07
      • 7538

      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika delvish Wyświetlenie odpowiedzi
      Z drugiej strony skoro nikomu we Lwówku tj. władzom miasta/mieszkańcom, w tym pracownikom nie zależy na tym żeby browar istniał to cóż, czemu miałoby zależeć włąscicielowi?
      Przeczytaj to jeszcze raz. Potem zastanów się nad rolą właściciela w gospodarce rynkowej.



      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika delvish Wyświetlenie odpowiedzi
      mieście licżacym trochę ponad 9000 tys. mieszkańców.
      Strasznie się ostatnio rozrosło

      Comment

      • delvish
        Major Piwnych Rewolucji
        • 2004.11
        • 3508

        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika arcy Wyświetlenie odpowiedzi
        Przeczytaj to jeszcze raz. Potem zastanów się nad rolą właściciela w gospodarce rynkowej.
        Nie muszę czytać. Wiem co napisałem. Po pierwsze jeżeli uważasz, że mamy w Polsce gospodarkę rynkową to gratuluję optymizmu i dobrego samopoczucia ew. poczucia humoru Motywy działalności właścicela w gospodarce rynkowej i nie tylko mogą byc różne. Kilka małych browarów, gdyby nie prowadziła ich grupa pasjonatów, pod względem tylko i wyłącznie rachunku ekonomicznego powinna już dawno upaść. Możliwe są również inne podejścia do swojej roli jako właściciela.
        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika arcy Wyświetlenie odpowiedzi
        Strasznie się ostatnio rozrosło
        No ba w końcu 9 mln mieszkańców to nie w kij dmuchał
        Last edited by delvish; 2007-08-08, 13:55.
        "You can't be a real country unless you have a beer and an airline - it helps if you have some kind of a football team, or some nuclear weapons, but at the very least you need a beer."
        (Frank Zappa)

        "It is not from the benevolence of the butcher, the brewer, or the baker that we expect our dinner, but from their regard to their own interest. We address ourselves, not to their humanity but to their self-love" (Adam Smith)

        Comment

        • arcy
          Pułkownik Chmielowy Ekspert
          • 2002.07
          • 7538

          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika delvish Wyświetlenie odpowiedzi
          Nie muszę czytać. Wiem co napisałem.
          No to jeżeli uważasz, że na powodzeniu biznesu najpierw powinno zależeć miejscowym władzom, potem mieszkańcom, a na koniec łaskawie właścicielowi, to ja się pytam, co to za ustrój gospodarczy ma być? Komunalizm? Żeby nie powiedzieć komunizm?

          Comment

          • delvish
            Major Piwnych Rewolucji
            • 2004.11
            • 3508

            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika arcy Wyświetlenie odpowiedzi
            No to jeżeli uważasz, że na powodzeniu biznesu najpierw powinno zależeć miejscowym władzom, potem mieszkańcom, a na koniec łaskawie właścicielowi, to ja się pytam, co to za ustrój gospodarczy ma być? Komunalizm? Żeby nie powiedzieć komunizm?
            Nie uważam, że na końcu, ani że "łaskawie".

            PS. Arcy proszę nie używaj słów powszechnie uznawanych za obraźliwe (komunizm)
            "You can't be a real country unless you have a beer and an airline - it helps if you have some kind of a football team, or some nuclear weapons, but at the very least you need a beer."
            (Frank Zappa)

            "It is not from the benevolence of the butcher, the brewer, or the baker that we expect our dinner, but from their regard to their own interest. We address ourselves, not to their humanity but to their self-love" (Adam Smith)

            Comment

            • arcy
              Pułkownik Chmielowy Ekspert
              • 2002.07
              • 7538

              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika delvish Wyświetlenie odpowiedzi
              Nie uważam, że na końcu, ani że "łaskawie".
              A jak mam to rozumieć?

              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika delvish Wyświetlenie odpowiedzi
              Z drugiej strony skoro nikomu we Lwówku tj. władzom miasta/mieszkańcom, w tym pracownikom nie zależy na tym żeby browar istniał to cóż, czemu miałoby zależeć włąscicielowi?
              Z tego wynika, że właściciel jest ostatnią osobą, której powinno zależeć na powodzeniu prowadzonego przez niego biznesu.

              Comment

              • delvish
                Major Piwnych Rewolucji
                • 2004.11
                • 3508

                Myślę, że powinieneś rozumieć to tak: Skoro pomyślność (zyski) lokalnego browaru zależy od lokalnego rynku = lokalnych klientów, a tych nie ma = browar przynosi straty, a władze miejskie utrudniają mu jak mogą życie, to po jasną cholerę właściciel ma to nadal ciągnąć?
                Po prostu przyjąłem, że pierwsze zdanie to rzez na tyle oczywista, że nie muszę jej tłumaczyć. Za skróty myślowe "izwienitie pażałsta".
                "You can't be a real country unless you have a beer and an airline - it helps if you have some kind of a football team, or some nuclear weapons, but at the very least you need a beer."
                (Frank Zappa)

                "It is not from the benevolence of the butcher, the brewer, or the baker that we expect our dinner, but from their regard to their own interest. We address ourselves, not to their humanity but to their self-love" (Adam Smith)

                Comment

                • arcy
                  Pułkownik Chmielowy Ekspert
                  • 2002.07
                  • 7538

                  Co p. Bauer zrobił żeby zdobyć tych klientów? Bo na to, że będą pili piwo bo jest miejscowe w polskich warunkach ciężko liczyć.

                  Comment

                  • e-prezes
                    Generał Wszelkich Fermentacji
                    🥛🥛🥛🥛🥛
                    • 2002.05
                    • 19261

                    No jak to co? Uwarzył dobre piwo, które zdobyło trzy nagrody BP. To za mało?
                    A już serio...
                    Arcy, będziesz miał własny browar to zobaczysz.
                    Last edited by e-prezes; 2007-08-08, 14:45.

                    Comment

                    • arcy
                      Pułkownik Chmielowy Ekspert
                      • 2002.07
                      • 7538

                      Za mało. Nie wystarczy wyprodukować, trzeba jeszcze sprzedać.

                      Nie będę miał. Nie w polskich warunkach. Ale gdybym miał, to zainwestowałbym nie w zdobywanie medali i nagród, tylko w samochody do dystrybucji. Bliższa mi droga Ambera - zaczęli robić piwa naprawdę dobre jak mogli je sprzedać.
                      Last edited by arcy; 2007-08-08, 14:47.

                      Comment

                      • delvish
                        Major Piwnych Rewolucji
                        • 2004.11
                        • 3508

                        Miał kilka ciekawych pomysłów marketingowych np. double decker z logo browaru jeżdżący po Dolnym Śląsku, urocze zielone Lamborghini też z logo. Sponorował siakieś festyny we Lwówku. Więcej nie pamiętam, uważam jednak, że robił jak na lokalny browar całkiem sporo. No warto wspomnieć jeszcze taki drobiazg jak zrobienie we Lwówku najlepszego piwa w Polsce w swojej klasie
                        "You can't be a real country unless you have a beer and an airline - it helps if you have some kind of a football team, or some nuclear weapons, but at the very least you need a beer."
                        (Frank Zappa)

                        "It is not from the benevolence of the butcher, the brewer, or the baker that we expect our dinner, but from their regard to their own interest. We address ourselves, not to their humanity but to their self-love" (Adam Smith)

                        Comment

                        • arcy
                          Pułkownik Chmielowy Ekspert
                          • 2002.07
                          • 7538

                          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika delvish Wyświetlenie odpowiedzi
                          Miał kilka ciekawych pomysłów marketingowych np. double decker z logo browaru jeżdżący po Dolnym Śląsku, urocze zielone Lamborghini też z logo. Sponorował siakieś festyny we Lwówku.
                          Czy któryś z tych samochodów dowoził piwo do klientów? To ma być pomysł marketingowy?

                          A otworzył może jakieś knajpy? Może zamiast Lamborghini lepiej byłoby kupić lodówki dla sklepów? Może mniej urocze, ale bardziej praktyczne.

                          Comment

                          • delvish
                            Major Piwnych Rewolucji
                            • 2004.11
                            • 3508

                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika arcy Wyświetlenie odpowiedzi
                            A otworzył może jakieś knajpy?
                            Chyba nie chodzi ci o własne w znaczeniu stosunków własnościowych?
                            Bo nalewaki do knajp w tego co wiem owszem zapewniał.
                            Nie wiem czy kupił Lamborghini czy otrzymał je w spadku po babci Stąd rozważania typu "zamiast" wydają mi się trudne do weryfikacji.
                            Last edited by delvish; 2007-08-08, 14:58.
                            "You can't be a real country unless you have a beer and an airline - it helps if you have some kind of a football team, or some nuclear weapons, but at the very least you need a beer."
                            (Frank Zappa)

                            "It is not from the benevolence of the butcher, the brewer, or the baker that we expect our dinner, but from their regard to their own interest. We address ourselves, not to their humanity but to their self-love" (Adam Smith)

                            Comment

                            • arcy
                              Pułkownik Chmielowy Ekspert
                              • 2002.07
                              • 7538

                              A właśnie że tak. Choćby tak jak w Ciechanowie czy Czarnkowie. Nawet Żywiec ma knajpę przy browarze.

                              Przecież gdyby knajpy się nie opłacały, to by ich tyle nie było.

                              Comment

                              • delvish
                                Major Piwnych Rewolucji
                                • 2004.11
                                • 3508

                                Nie dostał od miasta zezwolenia. Chyba nie muszę tłumaczyć dalej?
                                Last edited by delvish; 2007-08-08, 15:00.
                                "You can't be a real country unless you have a beer and an airline - it helps if you have some kind of a football team, or some nuclear weapons, but at the very least you need a beer."
                                (Frank Zappa)

                                "It is not from the benevolence of the butcher, the brewer, or the baker that we expect our dinner, but from their regard to their own interest. We address ourselves, not to their humanity but to their self-love" (Adam Smith)

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X