Pijmy piwa z Lwówka Śląskiego.

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • darekd
    Generał Wszelkich Fermentacji
    🍺🍺🍺
    • 2003.02
    • 12575

    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika andszcz Wyświetlenie odpowiedzi
    Może jednak coś się ruszy... Radków stał o wiele dłużej nieczynny i jego stan jest o wiele wiele gorszy, a jednak Czesi zdecydowali się tam inwestować. A propos, ruszyło tam coś,czy póki co tylko deklaracje?
    co Ty bredzisz? jakie inwestycje, jacy Czesi?

    Comment

    • Seta
      D(r)u(c)h nieuchwytny
      • 2002.10
      • 6964

      Pewnie chodzi o Połczyn Zdrój...

      Comment

      • kopyr
        Pułkownik Chmielowy Ekspert
        • 2004.06
        • 9475

        Chodzi o Radków. Były takie plotki że przejmie go Opat, ale projekt umarł śmiercią naturalną.
        blog.kopyra.com

        Comment

        • darekd
          Generał Wszelkich Fermentacji
          🍺🍺🍺
          • 2003.02
          • 12575

          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopyr Wyświetlenie odpowiedzi
          Chodzi o Radków. Były takie plotki że przejmie go Opat, ale projekt umarł śmiercią naturalną.
          a ten sam gość co chwilę odkrywa informację o tym nieszczęsnym Radkowie, choć już była dyskusja na ten temat...
          Prawda jest taka - jeszcze w 1939 roku na Dolnym Śląsku była cala masa browarów. Sprzedaż i zainteresowanie piwem rośnie ale nie ma co liczyć na odnowienie produkcji we Lwówku czy Radkowie. Po prostu zniszczyliśmy jako Polacy wszystko co było do zniszczenia.
          Do tego mamy dryg i smykałkę. I nie ma co zwalac na to, że po Niemcach a przed nami przeszli tędy Rosjanie, bo nawet po 1989 roku było co ratować na Dolnym Śląsku - zakłady we Wrocławiu, Swiebodzicach, Radkowie, Ziębicach, Lwówku, Chojnowie, Legnicy. Wszystko się zniszczyło, rozwaliło. Miejscowi na czele z ich plemiennymi kacykami mają to gdzieś, liczą że jakiś dobry stryjek z pieniędzmi sie pojawi i im rozda. Ale stryjków nie ma, czasami ewentualnie jakiś Bauer się pojawi, ale prace u bauerów mają złe historyczne konotacje.

          Comment

          • Krzysiu
            D(r)u(c)h nieuchwytny
            • 2001.02
            • 14936

            Ode mnie się odwal. Jestem Polakiem, ale niczego nie zniszczyłem, no może parę prywatnych rzeczy. Jak już jesteś taki bohater, to podaj kilka nazwisk, wszak wiadomo, kto kiedy i jakie decyzje wydawał.

            Comment

            • darekd
              Generał Wszelkich Fermentacji
              🍺🍺🍺
              • 2003.02
              • 12575

              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Krzysiu Wyświetlenie odpowiedzi
              Ode mnie się odwal. Jestem Polakiem, ale niczego nie zniszczyłem, no może parę prywatnych rzeczy. Jak już jesteś taki bohater, to podaj kilka nazwisk, wszak wiadomo, kto kiedy i jakie decyzje wydawał.
              O Tobie pisałem? Nie znam Cię. Jesteś taka znana figura Napoleonie?

              Comment

              • Krzysiu
                D(r)u(c)h nieuchwytny
                • 2001.02
                • 14936

                Pisałeś o Polakach ogólnie. A ja sobie nie życzę, żebyś uogólniał i mnie w to mieszał.

                Jak na historyka to słabo się orientujesz w mundurach.

                Comment

                • darekd
                  Generał Wszelkich Fermentacji
                  🍺🍺🍺
                  • 2003.02
                  • 12575

                  Nie miałem na myśli munduru, tylko rys psychologiczny
                  Możesz sobie nie życzyć - zatem za stan wspominanej sytuacji winie Polaków (łącznie ze mną, rocznik 1975), oprócz pana Krzysia. Tymczasem piwa na Dolnym Śląsku nima, a w Saksonii, Czechach, Morawach jest!

                  Comment

                  • kopyr
                    Pułkownik Chmielowy Ekspert
                    • 2004.06
                    • 9475

                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika darekd Wyświetlenie odpowiedzi
                    Nie miałem na myśli munduru, tylko rys psychologiczny
                    Możesz sobie nie życzyć - zatem za stan wspominanej sytuacji winie Polaków (łącznie ze mną, rocznik 1975), oprócz pana Krzysia. Tymczasem piwa na Dolnym Śląsku nima, a w Saksonii, Czechach, Morawach jest!
                    Darek, trochę Twoja wypowiedź przypomina mi to, co usłyszałem od prezesa SRBP Andrzeja Olkowskiego na konferencji w Grodzisku. Twierdzi on, że browary padają na "ziemiach odzyskanych", chodziło mu o Dolny Śląsk i Mazury, a mają się dobrze w Polsce wschodniej. Wg niego powodem jest, to, ze ludność na wschodzie jest patriotyczna, a element napływowy na ziemiach poniemieckich jest antypatriotycznie nastawiony i chce żeby jego browary upadały. Na co wstałem i głośno obwieściłem, że jako mieszkaniec Dolnego Ślaska czuję się tą wypowiedzią obrażony. Tak naprawdę każdy z przypadków należy rozpatrywać oddzielnie. Czemu innemu jest winien Warisella, czemu innemu Bauer, a jeszcze inne winy są na sumieniu właścicieli Viflinga. Nie sprowadzajmy tego do wspólnego mianownika, że Polacy na Dolnym Śląsku wszystko niszczyli, bo liczyli się z tym, że te ziemie opuszczą. Większość upadłości nastąpiła po '89. Tak samo jak upadły państwowe stolarnie, mleczarnie, zakłady ciastkarskie itd.
                    Już na koniec trochę żartem napiszę, że nie spodziewałem się, że staniesz z prezesem Olkowskim w jednym szeregu.
                    blog.kopyra.com

                    Comment

                    • andszcz
                      Porucznik Browarny Tester
                      • 2008.07
                      • 310

                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika darekd Wyświetlenie odpowiedzi
                      co Ty bredzisz? jakie inwestycje, jacy Czesi?
                      Może trochę grzeczniej kolego sympatyczny?
                      "Nigdy nic nie ma nie" (Lech W.)

                      Comment

                      • a1410
                        Kapitan Lagerowej Marynarki
                        • 2003.08
                        • 613

                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopyr Wyświetlenie odpowiedzi
                        powodem jest, to, ze ludność na wschodzie jest patriotyczna, a element napływowy na ziemiach poniemieckich jest antypatriotycznie nastawiony i chce żeby jego browary upadały.
                        Co prawda, to prawda...Smutne to, ale niestety tak chyba właśnie jest. Ostatnio przejeżdżałem przez Dolny Sląsk i muszę otwarcie powiedzieć, że Wałbrzych i jego okolice wyglądają tak, jak by wojna skończyła się wczoraj . W takim Walimiu na przykład można by spokojnie kręcić film o Powstaniu Warszawskim i nikt by się nie domyślił, że to nie jest zburzona Warszawa. Wszystko zrujnowane i zniszczone. Wygląda to tak, jak by tamtejsi mieszkańcy byli jakimiś dzikimi najeźdźcami i w ogóle nie czuli związku z ziemią, na której żyją...

                        Comment

                        • kopyr
                          Pułkownik Chmielowy Ekspert
                          • 2004.06
                          • 9475

                          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika a1410 Wyświetlenie odpowiedzi
                          Co prawda, to prawda...Smutne to, ale niestety tak chyba właśnie jest. Ostatnio przejeżdżałem przez Dolny Sląsk i muszę otwarcie powiedzieć, że Wałbrzych i jego okolice wyglądają tak, jak by wojna skończyła się wczoraj . W takim Walimiu na przykład można by spokojnie kręcić film o Powstaniu Warszawskim i nikt by się nie domyślił, że to nie jest zburzona Warszawa. Wszystko zrujnowane i zniszczone. Wygląda to tak, jak by tamtejsi mieszkańcy byli jakimiś dzikimi najeźdźcami i w ogóle nie czuli związku z ziemią, na której żyją...
                          To pojedź w rdzennie polskie świętokrzyskie czy podkarpackie.
                          blog.kopyra.com

                          Comment

                          • andszcz
                            Porucznik Browarny Tester
                            • 2008.07
                            • 310

                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika a1410 Wyświetlenie odpowiedzi
                            Co prawda, to prawda...Smutne to, ale niestety tak chyba właśnie jest. Ostatnio przejeżdżałem przez Dolny Sląsk i muszę otwarcie powiedzieć, że Wałbrzych i jego okolice wyglądają tak, jak by wojna skończyła się wczoraj . W takim Walimiu na przykład można by spokojnie kręcić film o Powstaniu Warszawskim i nikt by się nie domyślił, że to nie jest zburzona Warszawa. Wszystko zrujnowane i zniszczone. Wygląda to tak, jak by tamtejsi mieszkańcy byli jakimiś dzikimi najeźdźcami i w ogóle nie czuli związku z ziemią, na której żyją...
                            Wiesz, nie do końca się z Tobą zgodzę. Owszem, przez wiele lat ludzie nie czuli się związani z tą ziemią - traktowano to jako rozwiązanie zastępcze, przecież mieliśmy wracać na Wschód Poza tym ciągłe straszenie niemieckim rewanżyzmem... No ale dziś sytuacja się zmieniła, tzw. repatrianci stanowią promil społeczeństwa, a młodzi traktują tą Ziemię jako Heimat. Niestety lata zaniedbań dają o sobie znać, ale pomału, pomału otoczenie się zmienia na lepsze.
                            Nawiasem mówiąc starówka w Lublinie dwa lata temu (mój ostatni pobyt), a więc w "prawdziwej Polsce" wyglądała bardzo nieciekawie.
                            "Nigdy nic nie ma nie" (Lech W.)

                            Comment

                            • a1410
                              Kapitan Lagerowej Marynarki
                              • 2003.08
                              • 613

                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopyr Wyświetlenie odpowiedzi
                              To pojedź w rdzennie polskie świętokrzyskie czy podkarpackie.
                              Tak zrujnowanej infrastruktury jak na Dolnym Sląsku, nigdzie w Polsce nie widziałem. To, co zrobili tam obecni mieszkańcy, wygląda jak jakaś akcja sabotażowa . Swiętokrzyskie i Podkarpackie były zawsze biedne i niedoinwestowane, ale Dolny Sląsk miał dobrą, funkcjonującą poniemiecką infrastrukturę, czego najlepszym dowodem była liczba funkcjonujących tam browarów. Podobnie było na terenach Prus Wschodnich, których część o nazwie Warmia i Mazury przypadła po wojnie Polsce i też była zasiedlona tzw. repatriantami, którzy mieli taki poziom rozwoju cywilizacyjnego, że z poniemieckich bidetów...pili wodę . I na Mazurach też było sporo poniemieckich browarów, z których do dziś nie ostał się ani jeden. Tak więc mieszkańcy Dolnego Sląska mogą sobie podać rękę z mieszkańcami Mazur, z resztą obie grupy mają te same korzenie, tzn. w większości pochodzą z terenów dzisiejszej Ukrainy...
                              Last edited by a1410; 2008-09-12, 15:45.

                              Comment

                              • andszcz
                                Porucznik Browarny Tester
                                • 2008.07
                                • 310

                                Koleś, chyba trochę przeginasz. Nie wiem skąd jesteś - warszawka czy jakiejś innej okolicy - ale nie obrażaj innych!!! Jestem Dolnoślązakiem i jestem z tego dumny! Mieszkam w najdynamiczniej rozwijającym się regionie kraju i jednym z najbardziej uprzemysłowionych. Pisałem już, że przez lata nie troszczono się o poniemiecką spuściznę, zle takie były czasy i polityka ówczesnych władz. Dziś jest inaczej, odwiedź większe miasta woj. dolnośląskiego a sam się przekonasz (i nie myślę bynajmniej tylko o Wrocławiu).
                                I wiem co mówię, bo kilka lat mego życia spędziłem na "arcypolskiej" Lubelszczyźnie, po czym wróciłem do siebie. Lubię jeździć na Roztocze, ale wyłącznie na urlop, na pewno nie osiadłbym tam na stałe.
                                "Nigdy nic nie ma nie" (Lech W.)

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X