Piwa nie warzyły osady, tylko ludzie. Na sprzedaż mogli produkować uprawnieni mieszczanie, klasztory lub szlachta. Osada to jest jakiś kawał ziemi, z budynkami.
Browar we Lwówku ma 138 lat i nie ma o czym dyskutować. Przywilej piwowarski, nadany przez Henryka Brodatego to zupełnie co innego. Przede wszystkim wcale nie dowodzi, że od 1209 r. warzono w Lwówku piwo, ale że MOŻNA było legalnie warzyć i sprzedawać.
Prawa miejskie to jeszcze inna bajka. Henryk Brodaty nadał w 1217 r. prawa magdeburskie. Miasto było lokowane wcześniej na jakimś prawie lokalnym. Na Śląsku to dość częste zjawisko, przenoszenia lokacji z prawa polskiego na magdeburskie lub średzkie. Świdnica dostała przywilej pełnego prawa magdeburskiego dopiero w 1363 r., mimo że już w 1295 r. posłużyła jako wzorzec urbarza piwnego dla Raciborza. Urbarz piwny Świdnica otrzymała w 1244 r., a w 1290 była już dużym miastem, otoczonym pełnym pasem murów miejskich i stolicą samodzielnego księstwa.
Browar we Lwówku ma 138 lat i nie ma o czym dyskutować. Przywilej piwowarski, nadany przez Henryka Brodatego to zupełnie co innego. Przede wszystkim wcale nie dowodzi, że od 1209 r. warzono w Lwówku piwo, ale że MOŻNA było legalnie warzyć i sprzedawać.
Prawa miejskie to jeszcze inna bajka. Henryk Brodaty nadał w 1217 r. prawa magdeburskie. Miasto było lokowane wcześniej na jakimś prawie lokalnym. Na Śląsku to dość częste zjawisko, przenoszenia lokacji z prawa polskiego na magdeburskie lub średzkie. Świdnica dostała przywilej pełnego prawa magdeburskiego dopiero w 1363 r., mimo że już w 1295 r. posłużyła jako wzorzec urbarza piwnego dla Raciborza. Urbarz piwny Świdnica otrzymała w 1244 r., a w 1290 była już dużym miastem, otoczonym pełnym pasem murów miejskich i stolicą samodzielnego księstwa.
Comment