Pijmy piwa z Lwówka Śląskiego.

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Pogoniarz
    † 1971-2015 Piwosz w Raju
    • 2003.02
    • 7971

    #46
    Hm...Niech będzie skuszę się na piwka z Lwówka (choć ostatnio ,gdy piłem byłem bardzo rozczarowny bezsmakowością) ,tylko gdzie ja dostanę w moich okolicach kilka flaszek Książęcego
    Jak byli na topie w Szczecinie,to przywozili stare zalegające partie piwa i to z dużym opóźnieniem,dlatego też hurtownie podziękowały za współpracę i nie chcą mieć z tym browarem nic wspólnego...Z koncerniakami jakoś nie mieli i nie mają żadnego problemu...;ot tak to bywa jak ktoś się zachłyśnie sukcesem i myśli,że wszyscy będą błagać na kolanach o ich piwa.


    Prawie jak Piwo
    SZCZECIN

    Comment

    • kopyr
      Pułkownik Chmielowy Ekspert
      • 2004.06
      • 9475

      #47
      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Pogoniarz
      Jak byli na topie w Szczecinie,to przywozili stare zalegające partie piwa i to z dużym opóźnieniem,dlatego też hurtownie podziękowały za współpracę i nie chcą mieć z tym browarem nic wspólnego...Z koncerniakami jakoś nie mieli i nie mają żadnego problemu...;ot tak to bywa jak ktoś się zachłyśnie sukcesem i myśli,że wszyscy będą błagać na kolanach o ich piwa.
      Wiesz to wynika z dwóch spraw, po pierwsze nie sądzę, żeby chodziło o zachłyśnięcie się sukcesem, tylko o to, że logicznie rzecz biorąc najpierw sprzedaje się piwo z najkrótszą datą. Tylko nie można przeginać, bo w którymś momencie dochodzi się do paradoksu, że pcha się piwo z krótką datą, a tymczasem świeże stoi na magazynie i się terminuje. Tymczasem hurtownie a dalej sklepy nie sa takie głupie i nikt nie chce piwa z tygodniowym czy dwutygodniowym terminem. No to cofa się piwo do browaru. Efekt jest taki, ze ani to z krótkim terminem się nie sprzeda, ani to świeże.
      Druga sprawa jest taka, że piwo koncernowe, może nie wszystkie, ale wiele ma termin przydatnosci do spożycia 12 miesięcy (np. Carlsberg), a minimum 6 miesięcy. No i musi być już popełniony jakiś bład żeby to piwo się przeterminowało, co jednak jak najbardziej nawet koncernom się zdarza vide przypadek Lech Lite'a. Piwo z Lwówka jak sądzę mimo quasi-pasteryzacji nie ma terminu dłuższego jak kilka miesięcy, najdłuższy termin jaki widziałem to 3 miesiace i mam prawo podejrzewać, ze to max.
      Last edited by kopyr; 2006-12-19, 19:38.
      blog.kopyra.com

      Comment

      • jacer
        Pułkownik Chmielowy Ekspert
        • 2006.03
        • 9875

        #48
        Ciekawe czy Pan Bauer czyta tą strone i ten wątek?
        Milicki Browar Rynkowy
        Grupa STYRIAN

        (1+sqrt5)/2
        "Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
        "Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson
        No Hops, no Glory :)

        Comment

        • baklazanek
          † 2014 Piwosz w Raju
          • 2001.08
          • 3562

          #49
          Bauer nie czyta, ale niektórzy pracownicy browaru tak, szczególnie dyrekcja.
          Nie chcę się zagłębiać w szczegóły, ale pewne osoby z Lwówka zachowują się, jak przedszkolaki
          Last edited by baklazanek; 2006-12-19, 19:56.

          Comment

          • Pogoniarz
            † 1971-2015 Piwosz w Raju
            • 2003.02
            • 7971

            #50
            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopyr
            Wiesz to wynika z dwóch spraw, po pierwsze nie sądzę, żeby chodziło o zachłyśnięcie się sukcesem, tylko o to, że logicznie rzecz biorąc najpierw sprzedaje się piwo z najkrótszą datą. Tylko nie można przeginać, bo w którymś momencie dochodzi się do paradoksu, że pcha się piwo z krótką datą, a tymczasem świeże stoi na magazynie i się terminuje. Tymczasem hurtownie a dalej sklepy nie sa takie głupie i nikt nie chce piwa z tygodniowym czy dwutygodniowym terminem. No to cofa się piwo do browaru. Efekt jest taki, ze ani to z krótkim terminem się nie sprzeda, ani to świeże.
            Druga sprawa jest taka, że piwo koncernowe, może nie wszystkie, ale wiele ma termin przydatnosci do spożycia 12 miesięcy (np. Carlsberg), a minimum 6 miesięcy. No i musi być już popełniony jakiś bład żeby to piwo się przeterminowało, co jednak jak najbardziej nawet koncernom się zdarza vide przypadek Lech Lite'a. Piwo z Lwówka jak sądzę mimo quasi-pasteryzacji nie ma terminu dłuższego jak kilka miesięcy, najdłuższy termin jaki widziałem to 3 miesiace i mam prawo podejrzewać, ze to max.
            Będąc szefem hurtowni,też bym ich ...wiadomo co Schodzi ci towar,dzwonią ze sklepów o nową dostawę,jacyś nowi właściciele sklepów są zainteresowani tym piwem-no czego więcej trzeba Właśnie,czego...PIWA,po prostu piwa.Dzwonisz do Lwówka ,dobra dostarczymy za dwa dni dwie palety.Po dwóch dniach otrzymujesz wiadomość,że jeszcze dwa dni i już będzie piwo( do tego telefon gorący,bo sklepikarze potrzebują piwa).Po 10 dniach przyjeżdżają z piwem w którym już wytrącają się farfocle.No to ja też miałbym w d...taki interes


            Prawie jak Piwo
            SZCZECIN

            Comment

            • hasintus
              Kapitan Lagerowej Marynarki
              • 2006.07
              • 850

              #51
              Pan Bauer zachowuje się typowo jak mały zagraniczny inwestor w Polsce, który obraża się na warunki w jakich przyszło mu prowadzić biznes: typu: co to za kraj? tu nigdy nie będzie porządku? Miejscowi mnie nie lubią itp. A brutalna prawda jest taka że, mały browar na wolnym rynku, wśród gigantów produkujących chemiczne nigdy nie psujące się piwa, ma małe szanse przetrwania. Niestety byłoby szkoda bo b. lubię to piwo. Z drugiej strony male firmy wygrywają na tym że, są b. elastyczne, szybko reagują na zmiany i potrafią naprawiać własne błędy. Więc zamiast ogłaszać dziwne strajki może warto byłoby żeby kierownictwo browaru wzięło się do roboty, może jeszcze nie wszystko stracone?

              Comment

              • e-prezes
                Generał Wszelkich Fermentacji
                🥛🥛🥛🥛🥛
                • 2002.05
                • 19261

                #52
                Sposób w jaki daje znać o sobie jest rzeczywiście tyleż zabawny co kuriozalnie irytujący.
                Jak już ma dość to niech kończy jak przystało na mężczyznę a nie jakieś damskie fochy...
                Z tą elastycznością to tak może nie do końca. Jedni rozumieją to jako dostosowywanie się do rynku (podążanie za ogólnymi trendami) czy też poszukiwanie nowych/starych produktów (nazwa rulez), które się sprzedadzą czy też za czym optuję kształtowanie klientów pod wyjątkowe piwa.
                Last edited by e-prezes; 2006-12-19, 21:42.

                Comment

                • supersklep
                  Kapitan Lagerowej Marynarki
                  • 2005.01
                  • 982

                  #53
                  W Lublinie hurtownia która sprzedaję lwóweckie działa raczej dobrze i wiem że chłopaki załatwili zbyt w paru fajnych knajpach tylko ze Browar Lwówek nie dowozi im prawie nic z materiałow reklamowych a wiadomo ze teraz w knajpie to podstawa ,że nie wspomne już o pieniądzach jakie płacą np GŻ czy KP na wejscie .Tutaj wiadomo że taki mały browar nie zapłaci ale można choć dowieżć trochę firmowych szklanek .Wiem tez że przedstawiciele hurtowni załatwili sprzedaż lanego Lwówka w Kazimierzu Dolnym na rynku za o dziwo tylko zrobienie podestu i ławki i stoły (o dziwo tylko bo knajpy w Kazimierzu są mocno opłacane przez GŻ,KP czy CO) no i niestety nie weszli w to


                  Comment

                  • kopyr
                    Pułkownik Chmielowy Ekspert
                    • 2004.06
                    • 9475

                    #54
                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika supersklep
                    W Lublinie hurtownia która sprzedaję lwóweckie działa raczej dobrze i wiem że chłopaki załatwili zbyt w paru fajnych knajpach tylko ze Browar Lwówek nie dowozi im prawie nic z materiałow reklamowych a wiadomo ze teraz w knajpie to podstawa ,że nie wspomne już o pieniądzach jakie płacą np GŻ czy KP na wejscie .Tutaj wiadomo że taki mały browar nie zapłaci ale można choć dowieżć trochę firmowych szklanek .Wiem tez że przedstawiciele hurtowni załatwili sprzedaż lanego Lwówka w Kazimierzu Dolnym na rynku za o dziwo tylko zrobienie podestu i ławki i stoły (o dziwo tylko bo knajpy w Kazimierzu są mocno opłacane przez GŻ,KP czy CO) no i niestety nie weszli w to
                    Ja powiem tak wożenie piwa w beczkach na drugi koniec Polski, to jest IMO bezsens, podobnie otwieranie tam lokali z tym piwem. Po pierwsze dlatego, że może jeszcze w okresie jesień-wiosna wszystko bedzie ok, ale nie wyobrażam sobie wożenia piwa w lipcu w 40 stopniowym upale 500 km. Noż musi je szlag trafić. I wtedy jest dopiero katastrofa jak świeże piwo prosto z browaru i już jest zepsute. Dlatego właśnie być albo nie być dla browaru to jest otwieranie punktów w regionie, we Wrocławiu, Legnicy, pogórzu sudeckim. Ja wiem, że Kazimierz Dolny to jest prestiż itd., ale tam niech działa Zwierzyniec, z korzyścią dla każdego, w tym dla konsumenta. Trochę inna, choć niewiele jest sprawa z piwem butelkowym. Transport nie może trwać tyle godzin. Nie wspominając o kosztach tego transportu.

                    Co do faktu, zę nie weszli w tego typu układ, że mieli zapłacić za wykonanie podestu i stołów to ja to trochę rozumiem, lokalu na drugim końcu polski nie będą w stanie kontrolować, ani wyegzekwować zobowiazań umowy. Natomiast takie projekty maja rację bytu w prestiżowych miejscowościach Dolnego Śląska czy Lubuskiego. Jak najbardziej powinni pójsć na to w Szklarskiej Porębie, Karpaczu itd. Obawiam się jednak, choć to i tak lepiej niż KP, GŻ czy CP, że podgórskie miejscowosci podbiją Primator i Opat.
                    blog.kopyra.com

                    Comment

                    • rotmistrz
                      D(r)u(c)h nieuchwytny
                      • 2005.06
                      • 469

                      #55
                      Niestety na pomorzu zachodnim wogóle tego piwa nie uswiadczysz. Często wracając z polodnia Polski zachaczam o Lwówek i w sklepie przy browarze kupuję zawsze skrzynkę miejscowych specjałów. W tym roku zaliczyłem Lwówek tylko dwa razy. Zamkniecie tego browaru było by wielką stratą. Jest to najstarszy browar w Polsce. Istnieje od XIV wieku. Badźmy dobrej myśli.

                      Comment

                      • woosaa
                        Major Piwnych Rewolucji
                        🍼🍼
                        • 2005.07
                        • 1553

                        #56
                        Witam.Lekka poprawka jesli chodzi o datę,to XIII w.( 1209 ? ). Dodam,że wczoraj dałem zarobić Lwówkowi pijąc 2 ksiażęce.Kupione w małym spożywciaku po 2.45 za szt.Właściciel otrzymuje je w kartonach po 8 szt w każdym. Piwko naprawdę dobre ,a piana b.gęsta i biała.MNIAM.PZDR
                        mb WOS

                        Comment

                        • grzech
                          D(r)u(c)h nieuchwytny
                          • 2001.04
                          • 4592

                          #57
                          Na etykietach umieszcza się różne fascynujace informacje, a browar, o ile dobrze pamiętam, powstał w XIX wieku.

                          Comment

                          • kiszot
                            Pułkownik Chmielowy Ekspert
                            🍼🍼
                            • 2001.08
                            • 8109

                            #58
                            Bardzo zacne piwko.Na święta zrobię sobie mały zapasik.A i cena 1.59 jest baaardzo atrakcyjna.
                            Lwów zawsze polski,Bytom zawsze niemiecki.
                            1 FOLKSDOJCZ BROWARU :D

                            Da seufzt sie still, ja still und flüstert leise:
                            Mein Schlesierland, mein Heimatland,
                            So von Natur, Natur in alter Weise,
                            Wir sehn uns wieder, mein Schlesierland,
                            Wir sehn uns wieder am Oderstrand.

                            Comment

                            • Krzysiu
                              D(r)u(c)h nieuchwytny
                              • 2001.02
                              • 14936

                              #59
                              Jeśli chodzi o daty, to:
                              1. 1209 r. to nadanie Lwówkowi prawa mili przez księcia Henryka Brodatego.
                              2. W XIV w. powstał browar przy zamku, na którego miejscu znajduje się obecny browar. Można więc mówić o ciągłości od XIV w.
                              3. Obecny browar powstał w latach 1870 - 71.
                              Last edited by Krzysiu; 2006-12-21, 11:22.

                              Comment

                              • lukex
                                Porucznik Browarny Tester
                                • 2005.12
                                • 262

                                #60
                                dla mnie 12stka mogla by byc w zielonych buteleczkach - może wtedy smak troche by się polepszył....a tak niestety piwo jest gorsze od wojaka jasne pełne

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X