Z tym ze koncerny, ze szczególnym uwzglęnieniem jednego, "zabiły" Lwówek ciężko się zgodzić do końca zgodzić. Owszem działania koncernów przyczyniły się do tego, ale na pewno nie na pierwszym miejscu. Browar lwówecki "zabił" brak lojalnych, lokalnych/regionalnych konsumentów. Gdyby tacy we Lwówku i okolicach byli koncerny mogłyby stawać na głowie i niewiele by im to dało.
Z drugiej strony skoro nikomu we Lwówku tj. władzom miasta/mieszkańcom, w tym pracownikom nie zależy na tym żeby browar istniał to cóż, czemu miałoby zależeć włąscicielowi? Zwłaszcza że działania władz miejskich były zdecydowanie wrogie wobec browaru, który zatrudniał ca. 100 osób w mieście licżacym trochę ponad 9000 tys. mieszkańców.
Z drugiej strony skoro nikomu we Lwówku tj. władzom miasta/mieszkańcom, w tym pracownikom nie zależy na tym żeby browar istniał to cóż, czemu miałoby zależeć włąscicielowi? Zwłaszcza że działania władz miejskich były zdecydowanie wrogie wobec browaru, który zatrudniał ca. 100 osób w mieście licżacym trochę ponad 9000 tys. mieszkańców.
Comment