Pijmy piwa z Lwówka Śląskiego.

[jacer]

Jak co się wydarzyło? Niepiliście ich piw, w żadnym spożywczym sklepie w mieście nie można było go dostać, w knajpach też nic. Więc się nie dziwcie.

[generali-m]

Nasz "browar" został przejęty kilka lat temu przez Pana Bauera człowieka który doprowadził firmę do upadku. Wymyślał strajki w których strajkuje...właściciel firmy nie pracownicy oflagował browar toczyl wojnę z miastem a teraz..produkuje piwo za granicą przywozi w kegach i wkleja na kegi etykiety...Książęce. W latach 80 jedyną konkurencją dla naszego piwa były browary Lecha czy Żywca no ale tak już jest jak firmę przejmują cudzoziemcy obłożeni kochankami co tydzień latajacy na majorkę płacący 750 PLN pracownikom plus dochodzą konferencje w których oznajmiał "będziemy robić cygara i wódkę". Dla zainteresowanych protest "niemca" i to co kazał wywiesić pracownikom na bramie http://img259.imageshack.us/img259/3774/browar1wo6.jpg

Apropo turysci strasznie byli zachwyceni tym piwem miejscowi uważali je za porażkę w dodatku oblepiona butelka, brudna ktora krażyła kilka lat. Mocne dobre było nawet smaczne ale książęce do kitu. Polityka "niemca" była taka,ze piwo sprzedawał drożej do hurtowni niż do sklepów spożywczych...

Pozdrawiam

http://www.lwoweksl.eev.pl

[Shlangbaum]

Koledze generali-m polecam ten wątek a także wieści:

http://www.browar.biz/news.php?id=492

http://www.browar.biz/news.php?id=483

[mrynar]

Piwo z Lwowka to bylo jedno z moich ulubionych za komuny...

Zawsze mnie dziwi brak lokalnego wsparcia dla miejscowych browarow w mniejszych miastach.
W zeszlym roku bylem w Zninie w pierwszym z brzegu spozywczym w poszukiwaniu lokalnego piwa. Na polkach same zywce i calsbergi, a paluckie gdzies w skrzynce na podlodze (ledwo zauwazylem).

[generali-m]

Protest był smieszną sprawą. Wiadomo, ze bary knajpy restaurację będą wspierały wielkie koncerny piwowarskie. Od nich zawsze otrzymają parasole ławki, krzesła, wyposażenie a Pan Bauer miał o to wielkie pretensje, że ludzie piją...markowe piwa. Śmieszny człowiek

[generali-m]

Lokalne wsparcie było ogromne, burmistrz umorzył dla Browaru kupę podatków, wiele rozłożył na raty inni przedsiębiorcy mogli tylko pomażyć....Kiedyś to było inne piwo. NIEPASTERYZOWANE obecne też ale tylko niepasteryzowane na etykiecie, nam wielu pracowników browaru i dużo opowiadali o "metodach" produkcji.

[arcy]

Gdyby bywalcy knajp domagali się piwa z Lwówka, to właściciele by je sprzedawali. Można narzekać na ekspansywność KP czy Żywca, ale to nie jest tak, że knajpa bierze stoliki, a piwo w kanał. Ludzie to po prostu piją i są szczęśliwi, że mają "nasze najlepsze".

[Krzysiu]

Proponuję nie wypowiadać się w tym temacie. Ubiliśmy już tyle lwóweckiej piany, że wystarczyłoby na 20 innych, zamkniętych browarów.

[generali-m]

Wsparcie lokalne było ogromne tyle podatków jakie browar miał umorzone tyle opłat rozbitych na raty przez "władze" miasta inni przedsiębiorcy mogli tylko
Po prostu piwo mieszkańcom nie smakowało...

[delvish]

Wsparcie lokalne było ogromne tyle podatków jakie browar miał umorzone ....

Czyli w polskich złotych ile?
Mantrowanie frazą "lokalne wsparcie było ogromne" ma małe szanse przekonania kogokolwiek. Jeśli już to poproszę o jakieś konkrety, o których jeszcze w dotychczasowych dyskusjach o browarze i piwie lwoweckim nie było mowy

[ART]

zgadzam się z Krzysiem, przyłączyłem ten temat do jednego z wielu istniejących wątków o Lwówku.

[Kudłaty]

Bez przesady. Jaki udzial w rynku mial browar? Mikroskopijny. Wiekszosz naszych znajomych nigdy o nim nie slyszala.

moi znajomi słyszeli i popijali to piwo, może dlatego, że laliśmy je w naszej knajpie:0 Easyrider, Bauer miał duzo pomysłów, jak naprzykład objazdowa knajpa w autobusie piętrowym. Duzó do knajpy nam zasponsorował, za każdą imprezę z plakatami jego logo dostawaliśmy kega. Bardzo miło wspominam współpracę z lwówkiem.

[alapi2000]

a teraz..produkuje piwo za granicą przywozi w kegach i wkleja na kegi etykiety...Książęce.

a gdzie widziales takie kegi z naklejka Ksiazece?????? Ja spotkalam sie z tym piwem i na beczce byla malenka naklejka Slaskie 1209, a nie Ksiazece

[Krzysiu]

Możesz z łaski swojej używać polskich znaków? Ukradli ci ALT z klawiatury?

Kolega generali-m niech również zacznie używać języka polskiego i przytoczy fakty, bo przynosi obciach urzędowi miasta i gminy Lwówek Śląski.

[generali-m]

Poczatkowo naklejane nalepki Książęce teraz nie wiem ale zapytam znam tam wielu pracowników tzn zostało ich już kilku ale mam częsty kontakt z nimi. Apropo tematu który założyłem wczoraj. Szukam artykułów z prasy które opisują jak wspaniale byli traktowani pracownicy Browaru w moim mieście i ile długu umorzyło miasto dla Pana Bauera. Chociaż ten mówił jak to miasto go "karci" no ale jak w ciagu roku 8 miesięcy lata się na Majorkę i wszystkie sprawy ma się gdzieś to tak już jest

Słynne stało się stwierdzenie, że Pan Bauer wpisuje browar na listę zabytków (wiedział to od dłuższego czasu od jego tłumaczki która jest moją sąsiadką) Ten fakt był kruczkiem prawnym bo syndyk nie może zająć zabytku ale całe szczęście ten fakt nie udał się Panu Bauerowi jak na razie nic nie wpisano na listę zabytków ponoć prawnicy odwołują się od tej decyzji w przypadku wpisania na listę zabytków syndyk wystawia na licytację budynek który zajmowała ochrona. Liczę, że browar kupi ktoś normalny i nadal będzie produkował piwo w normalnych butelkach w normalnym smaku a nie piwo NIEPASTERYZOWANE z 6 miesięczną datą gwarancji które tak naprawdę było PASTERYZOWANE!