Pijmy piwa z Lwówka Śląskiego.

[kopyr]

Sprzedany? Urząd Marszałkowski miał kupić a Ciechan miał dzierżawić. Cos się zmieniło? Ciechan ma tyle kasy żeby kupić?

Kolejne wymysły niedoinformowanych dziennikarzy.

A od czego kredyty? Jak ładnie biznesplan napisali, a w dodatku z racji kryzysu może niżej wycenili nieruchomość to czemu nie? To by zresztą był najzdrowszy układ, nie jakieś dierżawy, ajencje. Z tego nigdy nic dobrego nie wynika vide Zwierzyniec czy Czarnków.
Zresztą 2 miliony to nie są jakieś wielkie pieniądze.

[jacer]

A od czego kredyty? Jak ładnie biznesplan napisali, a w dodatku z racji kryzysu może niżej wycenili nieruchomość to czemu nie? To by zresztą był najzdrowszy układ, nie jakieś dierżawy, ajencje. Z tego nigdy nic dobrego nie wynika vide Zwierzyniec czy Czarnków.
Zresztą 2 miliony to nie są jakieś wielkie pieniądze.

No dobra, ale czy syndyk sprzedał im w całości? Co z urzędem, który chciał robić muzeum, przecież podjeli uchwałę, że kupują itepe.?


Jakoś ta wiadomość jest dla mnie mało wiarygodna.

[kopyr]

No dobra, ale czy syndyk sprzedał im w całości? Co z urzędem, który chciał robić muzeum, przecież podjeli uchwałę, że kupują itepe.?


Jakoś ta wiadomość jest dla mnie mało wiarygodna.

Dla mnie jest chyba bardziej wiarygodna, niż to, że Urząd kupi browar i wydzierżawi.

[andbis]

Browar Lwówek Śląski 1209

Chyba jest trochę zamętu w sprawie.
Po pierwsze - Urząd Marszałkowski nie ma nic wspólnego z projektem - żadnych pieniędzy i żadnych działań. Pan Borys ma swoje problemy, więc browar poszedł w odstawkę.
Ten pomysł idzie ad acta.

Po drugie - browar Ciechan chce kupić tę część browaru gdzie się da warzyć i butelkować (stara butelkownia) piwo. Problem dzisiaj w cenie i terminie zapłaty.
O cenie i warunkach zdecyduje rada wierzycieli, a syndyk to wykona.
Wszystko jest na dobrej drodze, trzymajmy kciuki i pijmy piwo z Ciechana, będzie miał kasę na ten projekt.

Po trzecie - dopiero jak browar zostanie podzielony na części (poćwiartowany na trzy nierówne połowy!) będzie mogło się coś dziać.

Ma być wydzielona butelkownia (do sprzedania), słodownia (kupi miasto), ulica (wróci do miasta) i reszta z kominem (kupi - jeśli kupi, Ciechan). Komin nie będzie dymił, bo ma być zainstalowana wytwornica pary technologicznej.

Dopiero jak te wszystkie sprawy zostaną rozstrzygnięte będzie mowa o warzeniu piwa.
Miasto (czytaj burmistrz) nareszcie chce aby była używana nazwa Browar Lwówek Śląski 1209 i aby było muzeum piwowarstwa dolnośląskiego.

Czy władze miasta na Lato Agatowe znów wpuszczą kompanię na wyłączność,
czy przekonają mieszkańców, że piwo to taki sam produkt jak inne i może promować miasto - tego nie wiem.

Zgadzam się - jest trochę nie doinformowanych dziennikarzy (to naprawdę dziennikarze?).

W sprawie nie pojawiał się nigdy problem miejsca gdzie stoi browar. To teren dawnego piastowskiego zamku książęcego. Może się okazać przy inwestycji, że trzeba będzie prowadzić badania archeologiczne, które puszczą nabywcę z torbami.

Może burmistrz napisze kwit, że pokryje te koszty badań archeologicznych jeśli takie się pojawią! Będzie to gwarancja dobrej woli władz miasta. Dzisiaj Konserwator Zabytków mówi, że nie ma sprawy, ale papier jest lepszy od słowa.

Na wszelki wypadek trzymajmy kciuki. To jak dobre słowo teściowej - ani nie pomoże, ani nie zaszkodzi.

Jeśli lwówecki browar nie nawarzy piwa w tym roku to sam nastawię taką warkę domową na lwóweckiej recepturze i lwóweckiej wodzie i wypijemy to piwo na terenie "ruin" browaru.

[fruupp]

cdn
Proszę wybaczyć za brak polskich liter, ale mam tylko taki skan.Pozdrawiam.

Z pomyslu utworzenia we Lwówku regionalnego muzeum piwowarstwa nie wycofuje sie tez Samorzad Województwa Dolnoslaskiego, który nadal zamierza kupic czesc starej fabryki, gdzie przy wsparciul wóweckiego samorzadu powstac ma nietuzinkowa atrakcja turystyczna. Ostateczne decyzje w tej sprawie zapasc mialy do konca 2008 r. Dwa przetargi na sprzedaz calej upadlej fabryki ogloszone w trakcie postepowania upadlosciowego Iwóweckiej spólki "Browar Slaski 1209" ostatecznie nie przyniosly skutku. Rada wierzycieli zdecydowala sie wiec na przyjecie innego rozwiazania wykorzystujacego jednocześnie oferte wlasciciela Browaru Ciechan i pomysl wroclawskiego Urzedu Marszalkowskiego (tyle ze ten ostatni w zmienionej nieco formie). Obiekty browaru zostana
podzielone do sprzedazy. Browar Ciechan kupi tylko zasadnicza czesc starej fabryki, przeznaczona do produkcji piwa. Dolnoslaski samorzad zainwestuje zas w pozostala czesc obiektów, w których urzadzone zostanie muzeum. Obie czesci browaru - produkcyjna i historyczna, polaczy zas wspólna sciezka edukacyjna otwarta dla turystów. Ostatnim do rozwiazania pozostal problem rozlewni piwa zlokalizowanej obok glównej czesci browaru. Stara rozlewnia ze wzgledów ekonomicznych nie jest bowiem zainteresowany Browar Ciechan, a samorzad wojewódzki nie zdecydowal jeszcze, czy i ten obiekt zagospodarowac na potrzeby placówki muzealnej. O rychlym finale reaktywacji browaru swiadcza decyzje podejmowane w ostatnich tygodniach tego roku. Jesli Urzad Marszalkowski zyska poparcie Sejmiku Dolnoslaskiego i nie wycofa sie z przedsiewziecia, bedziemy mieli szczesliwy final sprawy. Jestem mocno zaangazowany w sprawe, uczestnicze w negocjacjach,posrednicze w kontaktach z nowym wlascicielem, poniewaz bardzo zalezy nam na uruchomieniu ibrowaru, i muzeum. Robimy wszystko, co w naszej mocy, by uratowac bardzo wazny zaklad pracy w naszej gminie i nie zaprzepascic wspanialych Iwóweckich tradycji piwowarskich. Pomyslne zakonczenie przewiduje tez Marek Jakubiak - wlasciciel spólki Browar "Ciechanów", która ntensywnie przygotowuje sie do zagospodarowania browaru:
- Na pewno nie wycofamy sie z tego przedsiewziecia i zamierzamy ak najszybciej wznowic produkcje piwa we Lwówku Slaskim. Chetnie opowiem szczególowo o naszych planach, gdy tylko pojawimy sie we Lwówku. Nie jest tajemnica, ze nowy gospodarz[browaru w pierwszym okresie dzialalnosci zamierza jedynie wytwarzac piwo we Lwówku. Póki co,
rozlewac bedzie natomiast w Ciechanowie. W planach jest jednak budowa nowej linii do butelkowania piwa we Lwówku, na która jest miejsce w obrebie kupowanej czesci obiektu.
Do beczek piwo trafiac bedzie takze poza Lwówkiem. Marek Jakubiak nie ukrywa, ze na nasz rynek wprowadzic zamierza wszystkie gatunki piwa Browaru Ciechan. Jednoczesnie
piwo Iwóweckie trafic ma na rynki, na których dzis obecna jest ciechanowska firma. Jest tez pomysl na stworzenie we Lwówku piwiarni z prawdziwegozdarzenia, ale to ewentualne, dodatkowe przedsiewziecie, na które przyjdzie czas w przyszlosci. Póki co, Iwówecki browar ruszyc ma juz w lutym, a pierwsze Iwóweckie piwo trafi na rynek wiosna przyszlego roku. Lwóweckie wladze w jasnych barwach widza przyszlosc browaru i smialo przymierzaja sie juz do przyszlorocznych obchodów 800-lecia miejscowego piwowarstwa. Nie bez powodu browar reklamowal sie jako' najstarszy w Polsce. Stary gród otrzymal bowiem przywilej warzenia piwa juz w roku 1'209, czyli zanim jeszcze zyskal prawa miejskie. W przyszlym roku przypada okragla rocznica tego wydarzenia, która
gospodarze miasta zamierzaja godnie uczcic. Bo okazja do wielkiej fety jest wysmienita. Ale powód do swietowania bedzie tylko wtedy, gdy browar rzeczywiscie wznowi dzialalnosc. 12 grudnia rada wierzycieli podjela uchwale wyznaczajaca minimalna cene sprzedazy browaru w wysokosci 700 tys. zl z mozliwoscia rozlozenia jej splaty na 10 rat z terminem zaplaty ostatniej raty do konca 2009 r. Jednoczesnie przyjeto oferte zakupu maszyn i urzadzen browaru za kwote 100 tys. zl. Propozycje zaplaty za kupno browaru w ratach musial jeszcze zaakceptowac sedzia komisarz, który podjąl taka decyzje w piatek 19 grudnia. 30 grudnia decyzje w sprawie kupna czesci obiektów pobrowarnianych na potrzeby organizacji muzeum podjac mial Sejmik Województwa Dolnoslaskiego. Niewykluczone wiec, ze w dniu, kiedy to wydanie "NJ" trafilo do sprzedazy,los Iwóweckiego browaru zostal juz przesadzony. W Iwóweckim magistracie czuc wyrazne podniecenie spodziewanym rozstrzygnieciem kluczowej dla miasta sprawy wedlug bardzo optymistycznego scenariusza. Burmistrz Lwówka Ludwik Kaziów nie ukrywa swojego entuzjazmu, choc z pewna rezerwa wypowiada sie jeszcze na ten temat. Przekonuje, ze czas na glosne fetowanie sukcesu, w którym powazny udzial beda miec Iwóweccy samorzadowcy przyjdzie dopiero po podpisaniu wszystkich stosownych dokumentów i pojawieniu sie w browarze nowego gospodarza.
- Jestem spokojny o wcielenie w zycie tego scenariusza, bo dzis jest pewny na 99 procent. No i nie przewidujemy zadnego kataklizmu.

[Maggyk]

Po trzecie - dopiero jak browar zostanie podzielony na części (poćwiartowany na trzy nierówne połowy!)

Połowy z założenia są dwie i są równe., trzy nierówne mogą być części.
Ćwiartki zaś zwykle są cztery

Trzymam kciuki, żeby Ciechanowi się udało

[żąleną]

poćwiartowany na trzy nierówne połowy

Takich dwóch, jak nas trzech, to nie ma ani jednego

Strasznie zawirowana ta sytuacja z Lwówkiem. Mam nadzieję, że Ciechan będzie traktował browar jako samodzielny byt, również marketingowo.

[Krzysiu]

... Nie jest tajemnica, ze nowy gospodarz browaru w pierwszym okresie dzialalnosci zamierza jedynie wytwarzac piwo we Lwówku. Póki co, rozlewac bedzie natomiast w Ciechanowie...

Jeśli komuś się wyliczyło, że będzie się to opłacać, to jestem sceptyczny co do powodzenia tego przedsięwzięcia. Odległość ze Lwówka do Ciechanowa to ponad 500 km po kiepskich drogach.

[kogra]

Jeśli komuś się wyliczyło, że będzie się to opłacać, to jestem sceptyczny co do powodzenia tego przedsięwzięcia. Odległość ze Lwówka do Ciechanowa to ponad 500 km po kiepskich drogach.

Taa. Zdaje się że sceptycyzm i złosliwość to Twoja domena

[Pancernik]

Jeśli komuś się wyliczyło, że będzie się to opłacać, to jestem sceptyczny co do powodzenia tego przedsięwzięcia. Odległość ze Lwówka do Ciechanowa to ponad 500 km po kiepskich drogach.

Trochę się gubię, ale tzw. insider poinformował mnie kilka tygodni temu, że oficjalne przeniesienie siedziby Ciechana do W-wy spowodowane zostało rozpoczęciem butelkowania w nieruchomości "warszawskiej" piw warzonych w Ciechanowie. Gdzie tu sens, gdzie logika teraz z warzeniem w Lwówku i wożeniem do Ciechanowa? Chyba, że ktoś myśli o jakiejś fermentacji "podróżnej" w cysternach...

[delvish]

Taa. Zdaje się że sceptycyzm i złosliwość to Twoja domena

Wypowiedź Krzysia to raczej trzeźwa uwaga niż złośliwość. Bujanie niepasteryzowanym piwem cysternami przez 3/4 Polski np. w środku lata, a potem powrót już zakonfekcjonowanego piwa, powiedzmy z powrotem do Lwówka to pomysł dość ekstrawagancki.

Trochę się gubię, ale tzw. insider poinformował mnie kilka tygodni temu, że oficjalne przeniesienie siedziby Ciechana do W-wy spowodowane zostało rozpoczęciem butelkowania w nieruchomości "warszawskiej" piw warzonych w Ciechanowie.

No ciekawe, ciekawe.

[emes]

Jak transakcja nie doszła jeszcze do skutku, to przecież nikt nie wyłoży wszystkich kart i nie powie co dokładnie zamierza. Z powyższych informacji cieszy mnie taki, chyba uprawniony, wniosek, że Browar Ciechan ma się dobrze, skoro planuje takie inwestycje jak przejęcie browaru we Lwówku Śląskim.

[kopyr]

Jeśli komuś się wyliczyło, że będzie się to opłacać, to jestem sceptyczny co do powodzenia tego przedsięwzięcia. Odległość ze Lwówka do Ciechanowa to ponad 500 km po kiepskich drogach.

No ale to ma być rozwiązanie przejściowe. Co prawda w Polsce prowizorki są najtrwalsze, ale rzeczywiście nie miałoby to większego sensu na dłuższą metę. W takiej sytuacji lepiej nakleić inną etykietę na Ciechana (obym nie wykrakał, tfu.. tfu...). Podejrzewam, że chodzi o walkę z czasem. Rok 2009 ze względów marketingowych jest idealny na reaktywację Lwówka. Podejrzewam, że z zakupem linii do butelkowania, zestrojeniem jej itd. mogliby się bujać wiele tygodni. A piwo musi zaistnieć na rynku przed latem, a latem powinno być już szeroko dostępne.
Nie sądzę, żeby Ciechan kupował browar po to, żeby na Ciechana nakleić etykietę Książęce. To by nie miało żadnego sensu. Zresztą niepowiedziane, że tej linii nie ma. Z tego co słyszałem Lwówek ma rozlewać piwo do bączków (Steine). Ciechan dopiero co się z tych opakowań wycofał. Także wicie rozumicie...

[waldi0712]

Pożyjemy, zobaczymy i może wypijemy - postępjąca degradacja urządzeń browarniczych: warzelni, fermentowni, leżakowni - piwnic itd.... może być naturalną przeszkodą w szybkim wznowieniu produkcji. Do tego potrzeba kilkunastu tygodni prac konserwacyjno-remontowo-odtworzeniowych aby ruszyć. Kto to zrobi? No cóż pożyjemy... popijemy... powspominamy dobry czas kiedy Lwóweckie Książęce, Rycerskie, Marcowe i Kożlik były przysmakiem , który teraz się tylko nam możę przyśnić.
Szczęśliwego Piwnego i pienistego Nowego Roku 2009 oby z butelką Lwóweckiego piwa w garści życzy wszystkim forumowiczom i ich bliskim Waldi.

[Seta]

Kilka uwag do opłacalności.
Po pierwsze cena wydaje się atrakcyjna. 700 000 za nieruchomości i 100 000 za urządzenia? Ta wycena to fakt? Wydaje mi się, że to znacznie poniżej wartości. Sto tysi to porządny ekspres do kawy może kosztować, a nie wyposażenie browaru - ktoś wie co obejmuje ta wycena?
Może Szefunio by się wywiedział jak jest w branży piwnej, bo w mojej (papierniczej) to byłoby prawie gratis. Jeżeli Ciechan myślał o jakiś inwestycjach w przyszłości to super sprawa!
Nie wiem czy sama marka nie jest cenniejsza...
Jeszcze raty dostali...

Druga sprawa to butelkowanie w Ciechanowie (?) "w okresie przejściowym". Opłacalność możliwa tylko w przypadku, jeżeli Ciechan jest w stanie sprzedać więcej niż wynoszą jego zdolności produkcyjne w "kwaterze głównej". Wątpliwe.
Myślę, że to marketingowa gatka-szmatka.
Nie wierzę, że z Lwówka wyjedzie jakaś cysterna zanim znajdzie się kasa na butelkownie. Pojawią się problemy techniczne i takie tam. Chyba, że wejdą w spółkę z Głubczycami czy czymś innym pobliskim...
Za tą cenę wzięli co było... Później się pomyśli.

Tak czy owak - trzymam kciuki... Za Lwówek i za Ciechanów!